@JaCoP,
post #1
Otwarcie kodów jest najlepszym rozwiązaniem, jeśli autor chce swoją pracą podzielić się z innymi a nie ma dostępu do innej platformy sprzętowej. Przykład AmiGG pokazuje jednak, że otwarcie kodów nie jest do tego niezbędne. Jest crosskompilator i przy odrobinie dobrej woli można przygotować program w wersji na każdy z amigowych systemów.
Problem mają jedynie tacy twórcy, którzy nie mają dostępu do PC... Nie sądziłem, że tacy są a jednak :)
Jeśli chodzi o nazywanie "amigowych platform" "Amigami" to jednak mimo wszystko małe nadużycie. Jeśli zwolennicy "czystości rasy" ;) są na tym tle nieco zbyt wrażliwi, to może po prostu im się nie narzucajmy z naszym zdaniem. Myślę, że są w stanie przyznać, że AROS i MorphOS to systemy wywodzące się z AmigaOS a Pegasos to platforma wywodząca się ze środowiska amigowego. Niech mają dla siebie nazwę i logo Amiga.
Przeżyłem już tyle wiosen, że kłótnie, które na tym tle są wywoływane bardziej mnie śmieszą niż denerwują.
Wolałbym oczywiście, by środowisko amigowe (do którego zaliczam wszystkich, którzy mają cokolwiek do czynienia z Amigą a więc także użytkowników AROSa i MorphOSa) działało wspólnie ale to utopia. Jestem jednak przekonany, że zawsze jest czas by zawrzeć rozejm i dalej nie obrzucać się błotem.
Mam taką propozycję, by to czytelnicy PPA wyciągnęli jeszcze raz rękę do zgody. Wiem, że wielu z nas uważa, że zostali obrażeni. Proszę Was. Zapomnijcie o tym. Powstrzymajcie się od uszczypliwości wobec czytelników execa i użytkowników AmigaOS4. Oni też czują się obrażeni, spirala się nakręca i nikt już nie wie, kto zaczął. Jeśli uważacie, że to oni to ugryźcie się w język. Zróbmy taką grubą kreskę (przepraszam za ew. skojarzenia).
Zorganizujmy w tym roku wspólną ogólnopolską imprezę amigową z AmigaOS3, OS4, AROSem, MorphOSem, WinUAE i Amithlonem.
Wszyscy mamy chyba dość polskiego piekiełka w telewizorze? Darujmy je sobie na naszych portalach...
Napiszmy pojednawczy list otwarty do execa...?