Komentowana treść: X11 - uaktualnienie trzeciego prerelease
[#1] Re: X11 - uaktualnienie trzeciego prerelease
Przyznam, że GIMP z "amigową" belką zrobił na mnie wrażenie. Link do obrazka na Execu.
[#2] Re: X11 - uaktualnienie trzeciego prerelease

@APC74, post #1

To wygląda na x-owy amiga window manager. Szkoda, że nie ma na amigę (amigaos bądź morphosa, arosa) window managera takiego jak w cygwinie pod windows - gdzie wykorzystywany jest "natywny windowmanager" windowsa - czyli po prostu okienka programów X-owych są normalnymi okienkami windowsa... Ale takie coś trudniej jest zrobić, więc nie ma co się dziwić.

Ostatnia edycja: 14.04.07 01:51:34
[#3] Re: X11 - uaktualnienie trzeciego prerelease
Osobiście niezbyt mnie to cieszy, że "oficjalna" gałąź rozwoju systemów amigowych wybiera taką drogę rozwoju - drogę kowergencji z Linuksem. To w prostej linii prowadzi do utraty "charakteru" systemu. Na szczęście MorphOS pozostaje wierny amigowej tradycji.
[#4] Re: X11 - uaktualnienie trzeciego prerelease

@Grzegorz Kraszewski, post #3

pozostaje wierny amigowej tradycji.


czy moze niema komu zaczac portowanie .no fakt lepiej system bez aplikacji niz system z linuksowa proteza ...yhhh
[#5] Re: X11 - uaktualnienie trzeciego prerelease

@DRACOX, post #4

Skoro OS4 potrzebuje linuksowe protezy żeby być bardziej amigowym od MOS-a to niech się łata na zdrowie
[#6] Re: X11 - uaktualnienie trzeciego prerelease

@DRACOX, post #4

Nie wysilaj się na trollowanie, o tym, że jest więcej konkretnego oprogramowania na MOSa było już nieraz. Z tego co kojarzę, to nawet porty były konkretniejsze. Przynajmniej w Polsce. ;)
No ale powiedzieć o OS4.0 - "system z linuksowa proteza"... ja bym się obraził. ;)
[#7] Re: X11 - uaktualnienie trzeciego prerelease

@Grzegorz Kraszewski, post #3

X11 nie jest częścią AmigaOS 4.0, poza tym fajnie mieć możliwość odpalania większej ilości programów bez konieczności uruchamiania innego systemu, pozostaje jeszcze kwestia tego jakie to są programy (i w jakich wersjach), no ale jeśli ktoś nad tym kawałkiem softu siedzi to może kiedyś będzie lepiej.
[#8] Re: X11 - uaktualnienie trzeciego prerelease

@alpine, post #5

No tak, jak zwykle. Spójrzmy prawdzie w oczy:

1. Nowa Amiga One jest nie do kupienia.
2. Nowy Pegasos jest nie do kupienia.
3. Relacja możliwości/cena Amigi/Pegasosa jest... nie oszukujmy się, w porównaniu z PC to śmiech na sali. Nie mówiąc już o tym, że coraz trudniej o sprzęt, który z taką płytą główną chodzi - nie zadziała karta graficzna PCI-Express (AGP odeszło już praktycznie do lamusa), żadna nowoczesna wysokiej jakości karta muzyczna, dysk SerialATA (Paralel ATA jeszcze się trzyma - ale jak długo jeszcze?), itd.

W tej sytuacji, jeśli 90% oprogramowania to porty z Linuksa (nawet Sputnik, z którego MOSowcy są tak dumni, to tak naprawdę pewnego rodzaju port...), często pozbawione części funkcjonalności, opóźnione pod względem funkcjonalności w stosunku do oryginalnych gałęzi kodu i na dodatek o wiele słabiej zintegrowane z systemem - to kto w takiej sytuacji zainteresuje się systemem operacyjnym? Bardzo nieliczni entuzjaści, w dodatku tylko ci zasobniejsi w gotówkę...

Moja próba znalezienia przy pomocy Google'a logicznej odpowiedzi na pytanie, dlaczego AmigaOS 4 czy MorphOS nie zostały napisane tak, żeby działały na pececie (gdzie można by łatwiej znaleźć klientów na system i łatwiej zachęcić niezależnych programistów do pisania natywnego oprogramowania) zakończyła się fiaskiem - pytanie takie było wielokrotnie zadawane na dziesiątkach forów, ale zawsze spotykało się z odpowiedzią, że logiczny i rozsądny powód został już dawno przedstawiony (niestety, nikt nie raczy napisać, gdzie...).

Jak myślicie, dlaczego Linux zdobył taką popularność? Podpowiem: Apache, PHP, duży wybór aplikacji dla KDE (Krusader, K3B, ...), Gnome (GIMP, Gaim, ...) i innych (Blender, OpenOffice.org), dostępność wersji na niezliczone architektury (zarówno egzotyczne, jak i popularne PCty, czy ostatnio PS3) oraz innowacyjność (np. Beryl czy Amarok) - rzecz zapomniana w świecie Amigi coś koło roku 1993, a w świecie Pegasosa/MorphOSa chyba nigdy tak naprawdę nie znana...

W dodatku te wieczne kłótnie: AmigaOS'owcy jak tylko mogą starają się odciąć od MorphOS'a (po dziś dzień nie do końca rozumiem dlaczego), MorphOS'owcy za wszelką cenę chcą, żeby ich system był nazywany Amigą (czy widzieliście kiedyś Amigowca, który nazywa AmigaOS MorpOS'em, linuksowca który nazywa Linuksa LinBSD, albo FreeBSD'owca, który nazywa swój system Linuksem?). Z AROSa wszyscy się nabijają (że niby do niczego się obecnie nie nadaje - a do jakich celów nadaje się obecnie AmigaOS czy MorphOS?), pomimo tego że w przeciwieństwie do pozostałych systemów można go odpalić na powszechnie dostępnym sprzęcie, a fragmenty jego kodu znalazły się zarówno w AmigaOS 4,jak i MorphOS, można też je spotkać na niektórych klasykach (AfA OS).

Zainteresowałem się współczesną Amigą trochę z sentymentu - niestety, z taką polityką odpowiedzialnych za system firm i z tak skłóconą społecznością nie wróżę tej rodzinie systemów zbyt świetlanej przyszłości...
[#9] Re: X11 - uaktualnienie trzeciego prerelease

@Romanujan, post #8

Odpowiedz, dlaczego AmigaOS/MorphOS jest na procesory PPC a nie 68k
jest banalne i było podawane nie raz, widać słabo szukałeś, skoro
odpowiedzi nie znalazłeś. A odpowiedź jest prozaiczna, żeby stworzyć
przy tak małych środkach finansowych/osobowych system + jakiekolwiek
oprogramowanie. Procesory PPC pozwalają w prosty sposób:
1) zintegrować emulator starych procesorów, dzięki temu ma się
dodatkowe oprogramowanie/biblioteki, których nie byłoby przy x86.
Oczywiście można zrobić hybrydę typu Amithlon, ale programowanie
_natywne_ pod x86 wtedy jest podobnie skomplikowane, jak pisanie pod
powerup lub warpos...
2) przerobienie źródeł napisanych już programów jest o niebo prostsze,
chocby dlatego, że część z nich zakłada kodowanie big endian.

Zauważ, że nawet Apple nie porwało się na przejście na x86 od razu...
Zajęlo to im kupe czasu, najpierw stworzono MacOSX, gdy powstało pod
to wystarczająco programów, których źródła łatwiej przekompilować pod
x86. A teraz porównaj sobie zasoby finansowe firm Amigowych + firm
związanych z tym rynkiem, bo trzeba to brać wspólnie. Zresztą masz
AROSa i widzisz co oferuje po tylu latach. i o ile MorphOS/AmigaOS
może być i jest przez niektórych używany jako podstawowy, albo nawet
jedyny system operacyjny, to o Arosie tego nie słyszałem.
[#10] Re: X11 - uaktualnienie trzeciego prerelease
NIe no smiech na sali!
Jakos programisci Gnu nie wybieraja komu chca dac swoj soft.
Tu zas pewne osoby rozpiera wielka duma graniczaca z proznoscia.
Linux i co linukso-podobne = zle.
Wiec ile portow by nie bylo z Linuksa to zle, moze dotrze to do was panowie ze to jest Praktycznie Za FREE i wiekszosc programistow robi to tez za free(wy nie musicie). Jesli nie pasi prosze nie uzywac programow (portow z linuksa) i itp... Wiem ze jedyny i sluszny OS na tym "Amigowym " portalu to ... (bebny i tarabany) WINDOWS firmy Microsoft. Zeby nie odstawac od wiekszosci i nie robic zbyt duzego zamieszania postanowilem dopasowac sie do WAS panowie i pisze z Owego OSu. Gratuluje bycia "Amigowcem" pelna geba.
[#11] Re: X11 - uaktualnienie trzeciego prerelease

@Kaczus, post #9

zintegrować emulator starych procesorów, dzięki temu ma się
dodatkowe oprogramowanie/biblioteki, których nie byłoby przy x86


Jakie oprogramowanie? Sprzed 10-15 lat? Wolne żarty... Zresztą - patrz bounty "UAE integration" dla AROSa.

przerobienie źródeł napisanych już programów jest o niebo prostsze, chocby dlatego, że część z nich zakłada kodowanie big endian


To wyjaśnia dlaczego przerobiono na OS4 mnóstwo starych amigowych hitów takich jak np. AMOS, Scala MM, Wordworth, itd. ;)

No i rozumiem teraz, dlaczego aktualne zamierzenia na przyszłość to popularne i dostępne w każdym sklepie płyty Samantha i Efika, a nie np. niszowy Playstation 3 ;)

Zauważ, że nawet Apple nie porwało się na przejście na x86 od razu... Zajęlo to im kupe czasu, najpierw stworzono MacOSX, gdy powstało pod to wystarczająco programów, których źródła łatwiej przekompilować pod x86


Więc docelowo jednak x86 :) No właśnie... Apple uciekło od PPC, a w wersji x86 systemu OSX zaimplementowało emulator starego procesora, nawet pomimo różnicy w starszeństwie bajtów na obydwu architekturach, co w przypadku Amigi jest według ciebie problem nie do pokonania... Dlaczego nie możnaby zrobić czegoś w stylu AROS bounty "UAE integration" i do każdej kopii Amiga OS4 dołączyć gratis OS 3.1 czy 3.9, może też 1.3? Załatwiłoby to 99% oprogramowania m68k (w każdym razie zdecydowanie więcej, niż uruchomi Trance czy emulator z OS4). Co do wynalazków typu PowerUp - utrata kompatybilności nie byłaby wielką stratą, i tak prawie całe oprogramowanie Amigi dla procków PPC to porty oprogramowania, które działa również na x86, a często jest do tego open-source. Z tego co czytałem, to w OS4 już zrezygnowano z obsługi starych API PPC, właśnie z tego powodu.

A tak... Zaczynają powstawać jakieś programy PPC-only. Gdzieś czytałem, że AmigaOS 5 być może będzie działać też na x86 - znając historię Amigi nie ma co liczyć na to, że ktoś pójdzie po rozum do głowy i od razu wybierze x86-64 (stanie się to pewnie wtedy, gdy na rynek wejdą układy pamięci DDR-7, dostępne w minimalnym rozmiarze 32GB/układ). I wtedy dopiero będzie miszmasz...

Zresztą masz AROSa i widzisz co oferuje po tylu latach. i o ile MorphOS/AmigaOS może być i jest przez niektórych używany jako podstawowy, albo nawet jedyny system operacyjny, to o Arosie tego nie słyszałem


Zabawne, nie znam nikogo, kto używałby MorphOS/AmigaOS 4 i nie wyobrażam sobie używania na biurku systemu, w którym nawet przeglądanie stron WWW jest wyzwaniem (a propos, co z edycją tekstu, arkuszem kalkulacyjnym, czymkolwiek... Linux pod jakimś emulatorem?)... Ale znam jednego człowieka (nota bene amigowego laika...) który używa AROS'a bootowanego z CD - podoba mu się interfejs gry AmiChess, a że AROS startuje szybko...
[#12] Re: X11 - uaktualnienie trzeciego prerelease

@Romanujan, post #11

"Zabawne, nie znam nikogo, kto używałby MorphOS/AmigaOS 4 i nie wyobrażam sobie używania na biurku systemu, w którym nawet przeglądanie stron WWW jest wyzwaniem (a propos, co z edycją tekstu, arkuszem kalkulacyjnym, czymkolwiek... Linux pod jakimś emulatorem?)..."

Nie napisałeś nic konkretnego. Ciekawi mnie co takiego robisz na codzień, że nie możesz używać tego systemu.

"przeglądanie stron WWW jest wyzwaniem" - Całkiem przyjemne dla mnie, Sputnik + AWeb dają radę.
"edycją tekstu" MorphEDa używam nagminne, piękny program, choć GoldED z CubicIDE dawno go przegonił.
Jeśli chodzi o pakiet biurowy to masz racje. Choć za pomocą starych programików da się jeszcze sporo zrobić.
"czymkolwiek" -
"Linux pod jakimś emulatorem" - Po co skoro jest natywny?

"który używa AROS'a bootowanego z CD" - Wyrazy współczucia, brak dysku twardego jest dla niego pewnie uciążliwe.
[#13] Re: X11 - uaktualnienie trzeciego prerelease

@Romanujan, post #11

hmm apple zrezygnowal z ppc tylko dlatego ze dla ibma sam apple nie byl wystarczajacym rynkiem zbytu,zeby tworzyc mobilne wersje prockow,apple natomiast potrzebowalo nowych mobilnych procesorow.nikt po odejsciu makow na x86 nie placze.na pewno nie IBM

w ciagu najblizszych 3 lat do domow trafi wiecej sprzetu z ppc (x360,ps3,wii - samych konsol poprzedniej generacji z ppc ,czyli gamecubow poszlo 22mln egzemparzy)niz taki apple moglby wypuscic przez dekade

ja wiem ze dla niektorych x86 wydaje sie byc zbawieniem...ale ja w nowych intel makach nie widze nic szczegolnego ....
[#14] Re: X11 - uaktualnienie trzeciego prerelease

@Romanujan, post #11

Zabawne, nie znam nikogo, kto używałby MorphOS/AmigaOS 4 i nie wyobrażam sobie używania na biurku systemu, w którym nawet przeglądanie stron WWW jest wyzwaniem (a propos, co z edycją tekstu, arkuszem kalkulacyjnym, czymkolwiek... Linux pod jakimś emulatorem?)...

brednie
brednie brednie brednie brednie
brednie
ja używam mosa jako głownego systemu i ponad 20 osób w Polsce też
przegladanie stron na mosie nie jest wyzwaniem, jest sputnik
edycja tekstu bez problemu
arkuszy kalkulacyjnych nie używam
czymkolwiek - bardzo dobrze
Linux, tfuu, mam równolegle odpalonego i nie korzystam

wogóle po co tu przyszedłeś, żeby zostać poinformowany o swoim braku wiedzy, tak fajnie jest zostać wyśmianym ?

[#15] Re: X11 - uaktualnienie trzeciego prerelease

@Korni, post #12

Nie napisałeś nic konkretnego. Ciekawi mnie co takiego robisz na codzień, że nie możesz używać tego systemu


W pracy - niestety, nie mogę podać konkretów - tajemnica służbowa :( Ale mogę napisać, że bez jakiegoś narzędzia do rysowania diagramów UML się nie obejdzie :)

W domu - oglądam telewizję, słucham muzyki (kolekcja MP3 i OGG, radio Last.FM), gram (Guild Wars, Half Life 2, ostatnio Syberia), rozmawiam przez Skype, kombinuję jak podłączyć się do internetu przez bluetooth i komórkę (chcę mieć opcję zapasową na wypadek padnięcia sieci) - to rzeczy, które robiłem w ostatnim tygodniu. Wiem, pewne rzeczy da się wykonać na Amidze - ale jak zrobić, żeby program do odtwarzania muzyki automatycznie ściągał tekst piosenki z internetu, albo żeby na pulpicie pokazywał się program ulubionych stacji telewizyjnych? No i przyzwyczaiłem się już do sprawdzania pisowni w Gadu-Gadu i okienkach przeglądarki internetowej :)

Zarówno Windows jak i Linux mają swoje nisze, zastosowania, w których nie mają rozsądnej konkurencji. Problemem AmigaOS/MorphOS/AROS'a jest to, że one takiego zastosowania nie potrafią dla siebie znaleźć...

Sputnik + AWeb dają radę


AWeb'a widziałem pod E-UAE - żenada, nie obsługuje CSS (a to w dzisiejszych czasach podstawa), chyba nawet ELinks jest wygodniejszy (chociaż to moje subiektywne zdanie). Sputnik - nie widziałem, ale podejrzewam, że jest lepszy - tylko co z tego, skoro na PC mam za darmo na darmowym systemie przeglądarkę opartą na znacznie nowszej wersji tego samego silnika, do tego o wiele lepiej przetestowaną?

"edycją tekstu" MorphEDa używam nagminne, piękny program, choć GoldED z CubicIDE dawno go przegonił


No dobra, tu mnie zagiąłeś, MorphEDa nie znam w ogóle, a co do GoldED'a to myślałem, że jest to wyłącznie edytor ASCII. No cóż, jednak oprogramowanie poszło do przodu :)

"Linux pod jakimś emulatorem" - Po co skoro jest natywny?


Do uruchamiania Linuksa to ja bez problemu znajdę lepszy sprzęt, niż Pegasos czy AmigaOne. I to za znacznie niższą cenę :)

"który używa AROS'a bootowanego z CD" - Wyrazy współczucia, brak dysku twardego jest dla niego pewnie uciążliwe


Bardzo śmieszne... Ten kolega nie jest na tyle zaawansowany, żeby zainstalować AROSa na dysku twardym razem z Windows - ja zresztą też nie podjąłbym się tego zadania na dysku z danymi, na których mi zależy :) Ewentualnie można powalczyć z emulacją/wirtualizacją - ale dopiero od niedawna są darmowe programy oferujące rozsądną szybkość działania i stabilność.
[#16] Re: X11 - uaktualnienie trzeciego prerelease

@Romanujan, post #11

cóż - jak ktoś jest takim ignorantem, to może się dziwić i pie***
głupoty. Jak ci się dzieciaku nudzi - weź wiaderko, grabki i idź do
piaskownicy - inaczej Twojego komentarza nie da się skomentować.

Ostrzegam! Jeszcze jeden taki popis i reszta Twoich postów w tym wątku wyląduje w koszu - moderator
[#17] Re: X11 - uaktualnienie trzeciego prerelease

@rzookol, post #14

wogóle po co tu przyszedłeś, żeby zostać poinformowany o swoim braku wiedzy, tak fajnie jest zostać wyśmianym ?


Przeczytaj mój pierwszy post. Chciałem dać do zrozumienia, że jeśli oprogramowanie na Amigę/Pegasosa to będą same porty, OS będzie działał tylko na jakimś egzotycznym sprzęcie, a użytkownicy tych systemów będą kłócić się bez sensu o drobiazgi (tak jak to się zaczęło dziać w tym wątku), to obydwa systemy w końcu padną (a szkoda, bo mam do Amigi pewien sentyment). I jak się okazało wystarczyło to, żeby wywołać kłótnię...

Ale zaczęło dziać się coś dobrego - MorphOSowiec broni AmigaOS 4 :)
[#18] Re: X11 - uaktualnienie trzeciego prerelease

@Kaczus, post #16

O nie, tak to dyskutować nie będziemy. Jeśli gdzieś się pomyliłem - napisz to, nie obrażę się, tylko krowa nie zmienia poglądów. Ale jeśli to ma być konkurs bluzgów, to ja z stąd uciekam. Do niezobaczenia.
[#19] Re: X11 - uaktualnienie trzeciego prerelease

@Romanujan, post #8

Przeczytałem sobie post Romanujana i postanowiłem podzielić się kilkoma refleksjami po lekturze. W poście tym splata się kilka charakterystycznych zjawisk, które razem wzięte tworzą mieszankę, z którą nie mogę się zgodzić. Historia cała zaczyna się zwykle od tego, że nasz podmiot liryczny posiada w ostatnim piętnastoleciu ubiegłego wieku Amigę, najczęściej 500, czasem 1200. Będąc w wieku szkolno-licealnym oddaje się na swoim komputerze głównie rozrywce. Siłą rzeczy jednak Amiga przestaje być mainstreamem, w związku z czym, bez większych zgrzytów jej miejsce zajmuje pecet, z powiedzmy W98 na pokładzie. Lata lecą i dojrzały już teraz człowiek postanawia "zainteresować się współczesną Amigą z sentymentu". I tu następuje niespodzianka. O ile w 1995 Amiga po prostu przestawała być trendy, o tyle teraz jest to już system zupełnie niszowy dla zakręconych pasjonatów. Zakręconych pasjonatów mało kto rozumie, nie rozumie ich też nasz bohater. Zaczyna zadawać, z jego punktu widzenia oczywiste, z punktu widzenia zaś pasjonatów zupełnie niedorzeczne pytania, w rodzaju "dlaczego nowego systemu nie napisano na x86". Tu spróbuję się posłużyć wytartą już analogią "harleyowską", można zadać zupełnie logiczne pytanie, dlaczego w Harleyach nie montuje się szybkoobrotowych japońskich silników, przecież są wydajniejsze, bardziej elastyczne i tańsze w produkcji?

Na to zdziwienie nakłada się próba zdobycia jakichś konkretnych informacji o naszej pasji z czytania flamewarów na forach, co prowadzi do powtarzania uogólnionych opinii, że "AmigaOS-owcy odcinają się jak mogą od MorphOS-a", czy też "MorphOS-owcy za wszelką cenę chcą, żeby ich system był nazywany Amigą". Ja na przykład nie chcę. I co teraz? Trzeba wziąć poprawkę, że wszelkiego rodzaju pasjonaci uwielbiają się spierać na temat swojej pasji, to jest po prostu nieodłączna część "bycia amigowcem" względnie "bycia mofcą". Internet tylko znakomicie to ułatwia... Niestety rzadko z takich dyskusji można się czegoś konkretnego dowiedzieć.

Kolejna sprawa, zadziwienie AROS-em. Choć może to się wydać na pierwszy rzut oka niedorzeczne, jedną z przyczyn pasjonowania się systemami amigowymi, czy pochodnymi jest niechęć (jakkolwiek irracjonalna by nie była) do architektury x86. I to wcale nie jest przypadek, że AROS rozwija się tak powoli. Po prostu zaczna część amigowców nie chce używać procesorów x86. Nie chce bo nie i tyle. Dlatego aktywnych deweloperów AROS-a można policzyć na palcach jednej ręki, mimo że "można go odpalić na powszechnie dostępnym sprzęcie". W oczach fana czy to OS4, czy MOS-a, to żadna zaleta, ba czasem wręcz wada (wiem, znowu logika wzięła sobie wolne, ale nie da się zamknąć człowieka w algebrze Boole-a).

Po załamaniu rąk nad stanem obecnym, okraszonym pełnymi poczucia wyższości użytkownika "wiodącego proszku" opiniami w rodzaju "nie wyobrażam sobie używania na biurku systemu, w którym nawet przeglądanie stron WWW jest wyzwaniem" przychodzi pora na dobre rady, z których główną nieodmiennie jest "zróbcie system na pecety". Pytam jednak - jakie prawo pouczania nas ma ktoś wykazujący się gębokimi brakami wiedzy w temacie pouczania? Tu trzy słowa skieruję bezpośrednio do Romanujana. Wybacz, ale po popisach w rodzaju "Linux pod jakimś emulatorem?", "90% oprogramowania to porty z Linuksa", czy też ferowaniu wyroków na temat użyteczności AmigaOS 4 i MorphOS-a, podczas, gdy mało że sam żadnego nie używasz, to jeszcze nie znasz nikogo kto ich używa - zostaniesz tu potraktowany jako kolejny namolny troll, który przychodzi "nieść dobrą windowsową/linuksową [niepotrzebne skreślić] nowinę między amigowce". Uwierz, że średnio raz na dwa miesiące mamy tu podobny występ. Schemat jest zawsze ten sam: "niewiele wiem, ale dużo mówię".

Co ciekawsze Romanujan nieświadomie sam sobie zaprzecza, najpierw sugerując świetlaną przyszłość systemów amigowych na x86 a potem mówiąc o AROS-ie. AROS jest znakomitym dowodem na to, że x86 nic nie da. Ma przecież same zalety - działa prawie na każdym pececie, nawet słabym. Ba jest nawet systemem open source, więc nikt nie trzyma na nim łapy. Gdzie są te szeregi ludzi z zewnątrz piszących oprogramowanie, pytam się, gdzie?

Na zakończenie warto, żebyś sobie Romanujanie przemyślał, co właściwie chcesz osiągnąć włączając się do dyskusji? Jesteś zwolennikiem AmigaOS-u na x86? Dołącz się do AROS-a, każda para rąk się przyda. Wolisz podejście nostalgiczne? Czemu nie, mamy tu szereg zaprzysięgłych zwolenników "klasyka", czy nawet ludzi grających sobie w starocie na WinUAE. Środowisko jest więc rożnorodne, rzucanie stereotypów "amigowcy to, amigowcy tamto" ma się nijak do rzeczywistości. Jeżeli chcesz się pobawić w amigowanie w jakiejkolwiek postaci, zawsze będziesz mile widziany. Jeżeli chcesz natomiast nam uświadomić że na Linuksa jest więcej oprogramowania niż na wszystkie systemy amigowe razem wzięte (w życiu przecież byśmy na to nie wpadli), to odejdź w pokoju.
[#20] Re: X11 - uaktualnienie trzeciego prerelease

@Romanujan, post #17

jedyna szansa na odwrócenie historii to aros bigendian na x86 + emulacja ppc + emulacja 68k. Nigdy to nie nastąpi i systemy będą półmartwe ale i tak "trzeba uprawiać swój ogródek" do jego końca.

ps. nigdy nie mam zamiaru bronić os4, system który powstał tylko po to żeby pewne osoby mogły wydu*czyć inne osoby (nie mające wyboru) na kasie powinien umrzeć w mękach
[#21] Re: X11 - uaktualnienie trzeciego prerelease

@Grzegorz Kraszewski, post #19

Ja tylko dodaam, że taka a nie inna sytuacja AROSa, to nie tylko
niechęć do x86, ale przede wszystkim fakt, że z powodu braku tych
leciwych 15-letnich programów jest on prawie całkowicie bezużyteczny,
dlatego nie znam nikogo, kto by korzystał dziś tylko z AROSa, nawet
nie znam nikogo, kto korzystałby z AROSa w dużej mierze, natomiast
znam osoby używające tylko lub prawie tylko systemów AmigaOS/MorphOS
do codziennych rzeczy. Co za tym idzie - mimo, że po mału napędza to
jednak powstawanie różnych pchełek, bo komuś czegoś brakuje, to jeśli
ma wystarczająco czasu to napisze sobie dany program, lub zasponsoruje
kogoś, kto to zrobi. Dlatego taka różnica w sumach pieniędzy między
bounty dla AROSa i dla MorphOSa na ten przykład.
[#22] Re: X11 - uaktualnienie trzeciego prerelease

@Romanujan, post #18

Jeśli chcesz dyskutować na jakimś poziomie, zadaj sobie choć tyle
trudu, by zaznajomić się z aktualną sytuacją porządnie - inaczej nie
ma o czym dyskutować. Wyjaśnianie rzeczy oczywistych po raz n-ty bo
znowu kogoś nostalgia złapała jest na tyle nudne, że po prostu
zostaniesz zignorowany w najlepszym przypadku. Cóż - można mieć różne
zdania na różne tematy - ale przejawiawiać zbyt posuniętą ignorancją
daleko się nie zajedzie.
[#23] Re: X11 - uaktualnienie trzeciego prerelease

@Grzegorz Kraszewski, post #19

Kurcze - zgrabnie napisane. Proponuję tekst przenieść do działu FAQ i każdemu "jaśnie oświeconemu" podawać w odpowiedzi linka. I my się będziemy mniej denerwować i delikwent.
[#24] Re: X11 - uaktualnienie trzeciego prerelease
"Psy szczekaja, Karawana jedzie dalej."
MOS za 1,5 tyg = czekamy.
Moze w koncu zbawienie nadejdzie i wierni zobacza MOS 1,5.
Duzo gadki => malo roboty , typowe dla politykow. Powodzenia.
[#25] Re: X11 - uaktualnienie trzeciego prerelease

@Kaczus, post #22

Zignorowany?
To chyba tutaj jeszcze nigdy żadnego trolla nie spotkało. :D
[#26] Re: X11 - uaktualnienie trzeciego prerelease

@MinisterQ, post #25

Nie ignorujemy Cie zebys sie nie poczul samotny
[#27] Re: X11 - uaktualnienie trzeciego prerelease

@marcik, post #26

Jeszcze kasy na oczy nie zobaczyłeś, a już Ci sie w główce poprzewracało, i mówisz o sobie w liczbie mnogiej? ;)
[#28] Re: X11 - uaktualnienie trzeciego prerelease

@MinisterQ, post #27

Ehh, wszystkiego mi zadroscisz - kasy, dobrych znajomych wsrod userow os4 a teraz nawet tego ze nigdy nie jestem sam
[#29] Re: X11 - uaktualnienie trzeciego prerelease

@marcik, post #28

Ta, zwłaszcza tych dobrych znajomych wśród userów os4
[#30] Re: X11 - uaktualnienie trzeciego prerelease

@marcik, post #28

hehehe no w drugą stronę, ty też zazdroscisz czegoś malemu Q:
(#265) Kaczus-BB: Co tam pizza, jak trojany nie działają. To oznacza, że MiniQ jest lepszy ode mnie i tego nie zniosę!!!
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem