[#13]
Re: AVD - wstrzymanie prac
@alpine,
post #5
O ile dobrze pamiętam, w psychiatrii określa się to efektem przeniesienia. Jest to mechanizm obronny stosowany gdy boimy się reakcji rozmówcy na nasz komunikat.
W dużym uproszczeniu polega on na obecności dyżurnego "kozła ofirarnego" na którego wszystko co zrobimy/wymyślimy można zwalić.
Np. dziecko, które ma incydenty moczenia nocnego najczęściej śpi z misiem i gdy zamoczy łóżko idzie do mamy i mówi "misio zamoczył łóżko"
We wczesnej podstawówce często jest to "kolega" - zdania zaczyna się "a kolega mi powiedział"
Tak tu mamy identyczne "amigafan powiedziałby"
Ten mechanizm jest skuteczny tylko wtedy gdy rozmóca przyjmie "ofiarę" tzn. w omawianym przypadku mama nic nie mówi dziecku a jednynie "niegrzeczny misio".
Tu rówież miało to miejsce w poscie #7 pojawia się odpowiedź na to "co amigafan by powiedział"
Cieszę się, że sam - bez mojej pomocy - zauważasz tu analogię. Tylko na drugi raz nie bój się wyrażania własnych myśli.