Mnie dalej marzy sie port uae na NDSa... Ale to i tak bardzo dobra wiadomosc ze UAE wkroczylo w swiat wii.

DS nie jest za słabe na zabawę UAE.

33MHz i 66MHz ARMy w DSie nie nadają się nawet do emulacji C64/AtariXL, więc emulacja Amigi w jakiejkolwiek postaci leży daleko poza zasięgiem tego sprzętu. Natomiast przed chwilą trafiłem na ciekawe info:
http://www.bunniestudios.com/blog/?p=274
W nowym modelu - Nintendo DSi - prawdopodobnie z racji tego, że dodano obsługę szyfrowania WPA2 i kamer video - znalazł się jeden "duży" procesor, być może nawet coś w okolicach 266-533MHz. W połączeniu z rozszerzoną z 4 do 32MB pamięcią RAM powinna to być znacznie ciekawsza zabawka dla fanów emulacji niż DS/DSLite.
Ale i tak bezpieczniej jest zainteresować się tym wynalazkiem - http://openpandora.org/ http://www.youtube.com/watch?v=KwuI6_zCjxY

Przy okazji - znalazłem na stronie autora emulatora - http://gouky.com/?menu_nav=PROJECTS&sub=RICKWII

tak, tak samo jak mowiono ze na GBA emulacja konsoli Snes nie jest wogole mozliwa. Skoro na psp mozna to i na DS by sie pewnie dalo. Z ciekawostek ostatnio na DS mozna z powodzeniem emulowac konsole Neo geo, ograniczeniem byla pamiec konsoli ale skorzystano z podrecznej pamieci flash kartow.

"33MHz i 66MHz ARMy w DSie nie nadają się nawet do emulacji C64/AtariXL"

To cie mocno zmartwie, moj GBA na 256 kb ramu z powodzeniem emuluje Nesa i Master system. Ds oprocz ponizszych dodatkowo emuluje juz Snes i konsolke Genesis, oraz ostatnio automat Neo geo, nie mowiac juz o wielu tytulach Mame. Mhz nie jest jedynym wyznacznikiem mozliwosci procesorow.

Ostatnia edycja: 10.11.08 13:43:27

Skoro na psp mozna to i na DS by sie pewnie dalo.

A mówisz to, ponieważ?

PSP ma mocniejsze bebechy i bardziej wymagające gry chodzą na granicy płynności czasami, nawet przy zwiększonym taktowaniu CPU.

DS nie jest za słabe na zabawę UAE.

Oczywiście zabrakło "?" na końcu tego zdania.

Nie porównuj emulacji SNESa i Genesisa (czy nawet AtariST - http://www.ds-xtra.com/StyxDS) do emulacji Amigi z dwóch powodów: po pierwsze Amiga jest uważana za naprawdę sporo trudniejszą do emulacji - z uwagi na swoją budowę i działanie WIELU niezależnych procesorów, działających prawdopodobnie (blitter, copper) w sposób niełatwo przekładalny na kod ARMa i stwarzając na pewno wielkie problemy podczas synchronizacji tego wszystkiego (plus zapewne konieczność robienia dziesiątek rzeczy między pojedyńczymi taktami głównego CPU).

Podobny przykład: PSX 10 lat temu bez problemu emulowany na Dreamcaście czy na Pentium-MMX versus SEGA Saturn, której najlepsze obecnie emulatory momentami nie radzą sobie na najszybszych Core2Duo. Sprawdź sobie specyfikację Saturna - http://en.wikipedia.org/wiki/SEGA_Saturn#Technical_specifications

Po drugie - szczególnie SNES jest sprzętem naprawdę dużo lepiej "rozpykanym" od Amigi, także w tym sensie że twórcy większości emulatorów wiedzieli co mają emulować, a czego nie muszą (stąd słynny emulator na GBA emulował tylko kilka tytułów, wykorzystujących konkretne tryby graficzne SNESa). Czymś takim, jak "tworzenie emulatora Amigi" zajmuje się obecnie sam jeden Toni Wilen i na horyzoncie nie widać żadnego konkurenta - magików od SNESa mieliśmy naprawdę wielu.

Jak na razie udowodnione zostało, że nie da się sensownie emulować Amigi na niczym wolniejszym od ~Pentium150 z PCI (nadawał się do tego nie rozwijany od wielu lat, napisany w asemblerze x86 emulator Fellow, który radził sobie z niektórymi pięcsetkowymi grami). UAE nie jest i jak by się zastanowić to nigdy nie był optymalizowany pod kątem emulacji A500 na słabym sprzęcie. Każda z osób pracujących nad UAE robiła emulator trochę "pod siebie", wg własnego pomsyłu i tak np. Bernd Schmidt w latach 1995-1997 chciał udowodnić, że jest/będzie w ogóle możliwa emulacja gier i dem z A500 na x86; potem Bernie Meyer chciał z PC/Windows zrobić SuperAmigę do użytku z AmigaOS (JIT, P96), a z kolei Toni Wilen mógł sobie pozwolić na oddanie się sprawie 100% wierności emulacji, często kosztem wydajności. Na "słabszy sprzęt" jest jedynie UAE4ALL, "celujący" w maszynki klasy Dreamcasta czy PSP, czyli i tak wiele razy mocniejsze od DSa - ale on też opiera się w całości na oryginalnych źródłach UAE, tyle że nienajnowszych i dlatego jako tako działa. Komfortową emulacją z wielu powodów (kompatybilność, mimo wszystko częste problemy z wydajnością - ostatnio sprawdzałem kilka miesięcy temu na PSP) nie można tego nazwać.