[#3]
Re: 4D Sports Driving - recenzja
@MDW,
post #1
Rzeczywiście gra sprawiała wrażenie trochę zmulonej, ale na a1200 z fastem całkowicie grywlnej (najbardziej muliło chyba przy włączonym przeciwniku). To zamulenie to efekt "średniej" konwersji. To, że gierka była przenoszona żywcem z "czegoś innego" to się czuje na każdym kroku- piskliwa muzyczka (fajny pomysł muzyczny ale wykonanie jak na MIDI), grafika w 16stu kolorach no i ta prędkość. Ciekawostką wtedy dla mnie było, że gierka rozpoznawał sprzęt (procek) na jakim się odpalała. Szkoda, że nie była to porządna konwersja z uwzględnieniem amigowego hardwaru, pomimo tych technicznych bubli bardzo dobry tytuł, masa elementów nie spotykanych w amigowych tytułach (nawet później).
Pamiętam jak mi się marzył "Test Drive" fizyką i podejściem 3d jak tu :o)