Komentowana treść: Marcin Puchta - wywiad
23.01.2009 21:07
[#1]
Re: Marcin Puchta - wywiad
Fajnie sobie poczytać jakiś porządny wywiad na dobry początek weekendu. :D
Dzięki Benedykt.
Dzięki Benedykt.
23.01.2009 21:49
[#3]
Re: Marcin Puchta - wywiad
Szacun dla pana Benedykta za konsekwentne ciągnięcie rozmów/wywiadów z legendarnymi postaciami amigowskiego światka. To bardzo ważne, bardzo dobry kawał roboty. Gratuluję i z góry trzymam kciuki za kolejne takie rozmowy. Chetnie bym przeczytal wywiad z np. Rafalem Wiosną, Jarosławem Horodeckim czy Tadeuszem Talarem. No a hipotetyczna rozmowa z "Mikleszem" z grupy "Damage" to byłby hit!
Się kłaniam
Des
Się kłaniam
Des
23.01.2009 23:05
[#5]
Re: Marcin Puchta - wywiad
Szkoda, ze wywiad jest tak krótki, no i te ciągłe zwroty na "Pan" :o
Ale oczywiście i tak szacunek dla autora wywiadu.
Ale oczywiście i tak szacunek dla autora wywiadu.
24.01.2009 13:38
[#7]
Re: Marcin Puchta - wywiad
@Benedykt Dziubałtowski, post #4
Ej no szkoda, że tak krótki wywiad, ale wiadomo, czas to czas. A to dlatego, że Legion jest jedną z najlepszych polskich gier ever! Ma straszne błędy, które potrafią nawet wywalić gracza z gry, ale spędziłem grając w niego - sporo czasu - i gdyby nie te błędy właśnie, postawiłbym Legiona na półce obok gry Exodus. No dobra, co do pola walki wolałbym walkę turową, łatwiejsze to zresztą do zaimplementowania myślę i technicznie też, ale mimo wszystko Legion to naprawdę porządna gra, chętnie bym pograł w Legion 2, nawet kupił. Nie wiem akurat co to jest za środowisko, w którym programuje teraz autor gry, ale jeżeli jest zbliżone do internetowych spraw, to może Legion 2 via sieć? Choćby w przeglądarce. Benedykcie, dzięki za intervju, warto odświeżać te sprawy i kto wie, może nawet dałoby się je odświeżyć do stopnia wystarczającego, by danego autora zachęcić do pracy nad czymś, nikłe szanse, ale nie można tego wykluczyć.
26.01.2009 10:01
[#14]
Re: Marcin Puchta - wywiad
Dopiero teraz przeczytałem wywiad. Jak zwykle fajnie się czytało. Podziekowania dla Wywiadowcy i Wywiadowanego. :)
Mam uwage do ostatniej uwagi Wywiadowanego. Dzisiaj tak samo jak kiedys wiekszosc gier jest liniowa. Mysle, ze proporcje sie nie zmienily. Pomimo tego, ze pozornie najlepsze proste pomysly sie wyczerpaly to w ostatnich 2-3 latach powstaly gry oprate na prostych i genialnych wrecz zasadach (Portals, Little Big Planet, Loco Roco). No ale to oczywiscie nie na Ami-maszyny. Chociaz uwazam, ze nie ma przeciwskazan zeby podobne gry wychodzily i na Ami-maszyny. To wlasnie takie gry sa czesto bardziej grywalne niz np. Crisis, ktorego Ami-swiat stworzyc juz by nie dal rady z miliona powodow. Tak wiec... do roboty! :)
Mi tez zawsze brakowalo gier samochodowych w ktorych bede mogl jechac gdzie chce, ktoredy chce, a nie ciagle do przodu jedna trasa (TestDrive, Lotus). Dlatego tak bardzo lubilem Hard Driving i Stunts.
Mam uwage do ostatniej uwagi Wywiadowanego. Dzisiaj tak samo jak kiedys wiekszosc gier jest liniowa. Mysle, ze proporcje sie nie zmienily. Pomimo tego, ze pozornie najlepsze proste pomysly sie wyczerpaly to w ostatnich 2-3 latach powstaly gry oprate na prostych i genialnych wrecz zasadach (Portals, Little Big Planet, Loco Roco). No ale to oczywiscie nie na Ami-maszyny. Chociaz uwazam, ze nie ma przeciwskazan zeby podobne gry wychodzily i na Ami-maszyny. To wlasnie takie gry sa czesto bardziej grywalne niz np. Crisis, ktorego Ami-swiat stworzyc juz by nie dal rady z miliona powodow. Tak wiec... do roboty! :)
Mi tez zawsze brakowalo gier samochodowych w ktorych bede mogl jechac gdzie chce, ktoredy chce, a nie ciagle do przodu jedna trasa (TestDrive, Lotus). Dlatego tak bardzo lubilem Hard Driving i Stunts.