Komentowana treść: Primal Rage - recenzja
09.07.2009 23:05
[#1]
Re: Primal Rage - recenzja
Nie zgadzam się z twierdzeniem, że patent z "resetowaniem" mapy po zmianie zawodnika jest nieprzemyślanym rozwiązaniem. Po pierwsze zachęca to do przejścia całej tury jedną postacią a po drugie skoro dinoki walczą o dominację nad światem, to niby dlaczego dinozaur X miałby przejmować dokonania dinozaura Y?
10.07.2009 09:41
[#3]
Re: Primal Rage - recenzja
Fajna recenzja, chociaz chyba nie wypada chwalic, bo retro jest saks a amiga ma szanse na podbicie swiata - tako rzecze Mufa
10.07.2009 12:35
[#14]
Re: Primal Rage - recenzja
Nigdy nie gralem w PR , ale teraz po przeczytaniu recenzji to raczej zagram , a to za sprawa czarow jakie sa dostepne np "pierdnięcie" :D
Recenzja spoko , dajesz rade czekamy na nastepne ;)
Recenzja spoko , dajesz rade czekamy na nastepne ;)
10.07.2009 13:06
[#16]
Re: Primal Rage - recenzja
@HOŁDYS, post #13
No to moja dodatkowa stacja w A600 magiczna jakaś, co? ;)
Uzywa, już ty się nie martw, używa.
Nie sprawdzałem ale pewno bootować się nie da, ale po wgraniu gry do pamięci, wrzuceniu dysku 2 do stacji DF0 a dysku 3 do DF1 nie musiałem nigdy zmieniać dysków - pod warunkiem nie wybierania Shao Khana ani Jaxa
Uzywa, już ty się nie martw, używa.
Nie sprawdzałem ale pewno bootować się nie da, ale po wgraniu gry do pamięci, wrzuceniu dysku 2 do stacji DF0 a dysku 3 do DF1 nie musiałem nigdy zmieniać dysków - pod warunkiem nie wybierania Shao Khana ani Jaxa
10.07.2009 13:54
[#18]
Re: Primal Rage - recenzja
@HOŁDYS, post #4
ja nie wiem czemu nowe mega wypasione produkcje 3D nie ciagna ludzi po 30-stce
Akurat na świecie największą grupą dzisiejszych graczy (czyli grających w nowe gry) są ludzie z przedziału wiekowego 28-32 lata. To tylko my - nostalgicy lubimy te starocie. Dla mnie to nawet amigowe tytuły to jest w większości nowy chłam. Ja gram na małym Atari we Freda, BlueMax, Road Race itp... :)
Akurat na świecie największą grupą dzisiejszych graczy (czyli grających w nowe gry) są ludzie z przedziału wiekowego 28-32 lata. To tylko my - nostalgicy lubimy te starocie. Dla mnie to nawet amigowe tytuły to jest w większości nowy chłam. Ja gram na małym Atari we Freda, BlueMax, Road Race itp... :)
10.07.2009 14:00
[#19]
Re: Primal Rage - recenzja
@MDW, post #18
cio tio jest Atari ?
niektore tytuly sa lepsze na 8 bitach niz na PC !!
-Bomb Jack
-Last Ninja
-Creatures
-Bulder Dash
-Giana Sister
nigdy nie lubilem Dizzy tego jajka
a co do atari (cicho bo sie nie wgra) to wszystkie gry byly zielone :D bez nadzieja !!
na comodorku lsnialy a sid pieknie gral :D
..eeeh stare trole z nas
Ostatnia edycja: 10.07.09 14:03:37
niektore tytuly sa lepsze na 8 bitach niz na PC !!
-Bomb Jack
-Last Ninja
-Creatures
-Bulder Dash
-Giana Sister
nigdy nie lubilem Dizzy tego jajka
a co do atari (cicho bo sie nie wgra) to wszystkie gry byly zielone :D bez nadzieja !!
na comodorku lsnialy a sid pieknie gral :D
..eeeh stare trole z nas
Ostatnia edycja: 10.07.09 14:03:37
10.07.2009 16:01
[#22]
Re: Primal Rage - recenzja
@MDW, post #21
Zielony monitor Neptun to ogólnie była przypadłość tamtych czasów, a nawet i później. Ja jeszcze w czasach kiedy wyszło DEEP/CNCD pakowałem Ami, monitor do plecaka i jeździłem 45km do naszego kodera, żeby zobaczył nowe produkcje w kolorze, a swoim efektom dorabiał paletę i optymalizował pod 020 i AGA. Zresztą OSTER do końca swojej działalności na AMI miał A500 i monitor Neptun.
Miałem szczęśie grywać u kumpla na Atari, który mia to podáczone pod kolorowy telewizor Neptun505 (bodajże) z przystawką PAL. Po praugodzinnej sesji wracało się do domu widząc kolorowe plamy przed oczyma. Prawie jak na jakimś haju.
Ostatnia edycja: 10.07.09 16:02:45
Miałem szczęśie grywać u kumpla na Atari, który mia to podáczone pod kolorowy telewizor Neptun505 (bodajże) z przystawką PAL. Po praugodzinnej sesji wracało się do domu widząc kolorowe plamy przed oczyma. Prawie jak na jakimś haju.
Ostatnia edycja: 10.07.09 16:02:45
10.07.2009 17:25
[#24]
Re: Primal Rage - recenzja
Dobra recka. Niestety wersja amigowa jeśli chodzi o oprawę siada. Mniej więcej w tym czasie były wieści o planowanej konwersji MK3 na Amigę. Jeśli miała by być podobnie skonwertowana jak PR to może dobrze, że dali sobie spokój, inna sprawa to wymagania wersji PC: oficjalnie 8MB RAM i ani trochę mniej :D co w ówczesnych czasach na Amidze niestety było dalej rzadkością no może już nie taką a jednak ilość - zakładana - sprzedanych kopii na pewno nie była czynnikiem zachęcającym dla wydawcy.
10.07.2009 18:23
[#27]
Re: Primal Rage - recenzja
Tak jeszcze z ciekawostek - wersja PRIMAL RAGE na SNES'a oraz MEGA DRIVE'a była znacznie uboższa graficznie niż ta na AMIGę. w 1995 grę wydano także na PSX'a - tu graficznie było spoko, jednak animacja była "taka se" ,resztę dobijały długie loadingi...
14.07.2009 15:18
[#29]
Re: Primal Rage - recenzja
Drobna korekta:
Gra PRINCE z 1989 roku wydana była przez Atari UK. Mam właśnie jej oryginał przed sobą. Ma tę ciekawą cechę, że umożliwia grę na dwa komputery połączone ze sobą serialem! Mogą to być różne maszyny (Atari ST, Amiga czy PC).
Niezły bajer. Szkoda że człowiek nie wiedział o tym lata temu i pierwsza gra w jaką grałem przez serial to był F29 Retaliator na PC.
Gra PRINCE z 1989 roku wydana była przez Atari UK. Mam właśnie jej oryginał przed sobą. Ma tę ciekawą cechę, że umożliwia grę na dwa komputery połączone ze sobą serialem! Mogą to być różne maszyny (Atari ST, Amiga czy PC).
Niezły bajer. Szkoda że człowiek nie wiedział o tym lata temu i pierwsza gra w jaką grałem przez serial to był F29 Retaliator na PC. 21.07.2009 11:34
[#30]
Re: Primal Rage - recenzja
@HOŁDYS, post #28
Chcialbym podziekowac sebastianowi rosie za wlozona prace w przeredagowanie (poprawienie bykow i zmiana liter na "polskie ogonki" bez niego text by ukazal sie w formie chaosu tak jak moje niektore komentarze...
Sebastian musi swoj czas prywatny poswiecic zeby tekst nadawal sie do upoblicznienia o tym niewielu zdaje sobie sprawe kazdy text przechodzi przez jego korekte.
DZIEKI SEBA !!!
Sebastian musi swoj czas prywatny poswiecic zeby tekst nadawal sie do upoblicznienia o tym niewielu zdaje sobie sprawe kazdy text przechodzi przez jego korekte.
DZIEKI SEBA !!!