[#6]
Re: Moonstone: A Hard Days Knight - recenzja
@Skotos,
post #2
Co do ukonczenia gry to wcale nie latwo bylo ja skonczyc. Dlatego, ze gra lubiala sie tak po prostu zawiesic podczas rozgrywki. Zreszta nie mialem pomyslu jak ja ukonczyc. Zdobylem 4 klucze, udalem sie do druidow gdzie stoczylem bitwe z `niebieska, dosyc agresywna pania`, wtedy dostalem jakas ksiezycowa kule, ale co dalej? Oczywiscie wszystkie wrogie kasetki z planszy byly wyczyszczone, smok zabity po kilka razy i tak sobie latalem po planszy nie wiedzac co zrobic dalej. Metoda prob i bledow probowalem zrobic cos, komus dac, uzyc itp wyzej wymieniona kule ksiezycowa, jednak nikt nie chcial brac. Albo gra w tym momencie sie zawiesila, albo tak wlasnie wygladal koniec gry, albo po prostu bylo jakies inne rozwiazanie.
`Gdy zdobedziesz cztery klucze i nastanie odpowiednia faza ksiezyca, w centrum mapy otworzy sie brama. To tam rozegra sie finalowa rozgrywka. Pamietaj, zeby obejrzec cale zakonczenie`
O jaka finalowa rozgrywke chodzi? O ta niebieska, duza pokrake, ktora o ile dobrze pamietam trzymala jakies bicze w dloniach. Jesli tak to wtedy koniec gry u mnie nie nastapil, bo dostalem wyzej wymieniona ksiezycowa kule i nie wiedzialem co dalej z nia zrobic.