[#21]
Re: Wywiad z Simone Bevilacqua - autorem gry BOH
@pawelini,
post #20
Poczytaj o AppStore to się przekonasz kto i na czym zrobił tam fortunę. :) Jeżeli jakakolwiek platforma zagwarantuje choćby 20% tego co daje AppStore to dzisiaj zaczynam na nia przepisywać wszystko co stworzyliśmy przez ostatnie 11 miesięcy. Język programowania nie ma znaczenia (skoro nawet zmusiłem się do ObjectiveC). Chociaż miło by było gdyby to było coś szybkiego i natywnego jak na iPhone, a nie kolejna zamulająca Java. Nawet tak czadowa jak w Androidzie.
Jeszcze raz zaznaczę - mam w nosie filozofię i nie dorabiam do tego idelologii. Po prostu porównałem sobie słupki i zająłem się tym co miało słupek najwyższy. Wyższy wielokrotnie od słupka z drugiego miejsca. Do iPhone Developer Program wstąpiłem pierwszego dnia którego przyjmowano ludzi z Polski. Na AppStore było wtedy 500 aplikacji (dzisiaj ponad 65000) i większość z nich generowała milionowe zyski w ciągu pierwszych 2-3 miesięcy. Dzisiaj tak świetnie już nie jest ale wychodzi bardzo dużo śmieci i jak się ma na coś pomysł to ciągle jest szansa. My mamy pomysł na coś czego nie ma wśród 65000 aplikacji. Może się to okazać niewypałem, a może nie... Dowiedzieć się można tylko robiąc to i puszczając w AppStore. :) Ale najpierw trzeba skończyć pierwszą prostą grę (która przy okazji powstaje też na MorphOS i Windows).
Na to wszystko patrzysz od strony użytkownika i to w dodatku polskiego. Ja patrzę na to z dokładnie przeciwnej strony. U mnie to wygląda różowo jak na żadnej dotąd platformie w której grzebałem (GameBoyAdvance, Mophun2D, Java2ME, Symbian/Fusion, XNA/XBoxLiveArcade, Android). :) Dzięki Apple nie muszę się przejmować złodziejskimi dystrybutorami jak na J2ME/Symbian/BREW. Jest jeden sklep z którego korzysta 95% użytkowników iPhone/iPod. Platformy Apple to jedyne maszyny w których nawet głupi Homer Simpson aktualizuje soft, bo Apple zrobiło z tego czynność należącą do użytkownika, a nie serwisu i w tydzień po wypuszczeniu nowego sfotu robi to 90% ludzi. Pozostałe 10% w następnym miesiącu. AppStore dla developera jest genialne. Bezstresowość, uczciwość, brak pośredników, rewelacyjny system aktualizacji aplikacji do nowych wersji. Zresztą użytkownikom AppStore też się podoba skoro w rok ściągnęli stamtąd 1.5 miliarda aplikacji. :) Słuszność idei AppStore/iTunes potwierdza fakt, że kopiują ten pomysł wszyscy: Microsoft (Windows Mobile Market), Google (Android Market), Nokia (Nokia Store) i większe platformy. Nie obchodzi mnie czy to sprawa marketingu czy czego. Efekt się liczy. Nie uśmiecha mi się robić kilkanaście miesięcy czegoś na niszową platformę i mieć z tego nic. No chyba, że jest to MorphOS/AmigaOS ale to inna bajka, bo to jest hobby.
Jak tylko pojawi się na horyzoncie lepiej rokująca platforma to od razu wyrzucę Maca i iPhone do kanału i zajmę się nią. Myślałem, że Android zmiecie iPhone z powierzchni ziemi, bo z Google przecież nikt jeszcze nie wygrał. Jednak tak się nie stało. Android Market to jak na razie mini-imitacja AppStore.
Może zapytaj autora amigowej gry Payback ile zarobił na wersji dla iPhone/iPod. Powiem tylko, że mnożąc sobie 70% ceny gry z AppStore przez ilość sprzedanych sztuk wychodzi kwota, która pozwala zapomnieć o pracy w tym życiu, iść na bardzo skromną emeryturę i bawić się pisząc darmowe programiki dla AmigaOS/MorphOS. Czy to nie jest szczyt marzeń każdego Amigowca? :) Oczywiście można zrobić jeszcze 4 Paybacki i iść na nieskromną emeryturę. ;)
Myślę, że ten tekst (z dzisiaj) zakończy nasz spór:
http://osnews.pl/mobilna-rewolucja-dla-programisty/
Porównuje: iPhoneOS, WebOS i Androida. Po przeczytaniu nadal nie mam wątpliwości. Prawdę mówiąc myślałem, że na tego WebOS da się coś poważniejszego napisać, a nie tylko jakieś webowe drobiazgi. O 3D to chyba można zupełnie zapomnieć więc to zupełnie nie dla mnie. Nienawidzę pisać sieciowych rzeczy i zawsze chciałem robić 3D.
Ostatnia edycja: 29.07.09 12:15:46