Komentowana treść: Stare, dobre czasy
[#1] Re: Stare, dobre czasy
99,9% ludzi pomimo tego, że tak miło wspominają tamte czasy to nie mają pojęcia o tym, że amigowy świat istnieje i się rozwija jak nigdy wcześniej. Wiem, że to jest niczym w porównaniu z dzisiejszym światem ale jednak ami-maszyny i ami-systemy mają się miliony razy lepiej niż inne, niegdyś konkurencyjne, platformy (głównie Atari). Nie kumam jak, mając Internet, można przez kilka lat nie spróbować się zorientować co się dzieje z czymś co tak miło się wspomina.
[#2] Re: Stare, dobre czasy

@MDW, post #1

Nie kumam jak, mając Internet, można przez kilka lat nie spróbować się zorientować co się dzieje z czymś co tak miło się wspomina.

Dzisiaj korzystanie z internetu to tylko nasza-klasa i klepanie komentarzy na onecie...kto by się przejmował jakąś tam stara Amigą, jak znajomy dodał nowe zdjęcie i trzeba napisać "komencik"? :P
[#3] Re: Stare, dobre czasy
AAAAAA!!!11cos(0) moje oczy! i moja głowa! po kiego grzyba ja klikałem w tego linka?
Chociaż, po namyśle, to trzeba przyznać, że artykuł wcale nie jest taki zły - po prostu trzyma typowo onetowy poziom - te bezdennie głębokie przemyślenia i entuzjastyczne drążenie tematu by dotrzeć do sedna...

Swoją drogą ciekawie rozwiązany ten portal "growy" - każda strona ma inny design (to pewnie, żeby dzieci neo się nie znudziły za szybko) i menu w innym miejscu. W dodatku jego zawartość nie wszędzie jest taka sama (spróbujcie wejść do gier logicznych a stamtąd przejść do Wiedźmina). Pełna profeska.

Ostatnia edycja: 16.08.09 02:30:00
[#4] Re: Stare, dobre czasy
CDA zniszczyło "zwykłe" gazety o tematyce komputerowej.
[#5] Re: Stare, dobre czasy
Wiem, marudzę, ale ile razy można czytać to samo o wspaniałych starych czasach i po raz pięćdziesiąty historię Amigi?

W ogóle, to po co o tym czytać, jeśli się tam było i widziało? ;)
Chyba tylko po to, żeby się poirytować cudzą niewiedzą w temacie.
[#6] Re: Stare, dobre czasy

@Hubez, post #4

CDA zniszczyło "zwykłe" gazety o tematyce komputerowej.

Co znaczy "zniszczyło" , oni po prostu się utrzymali, a cała reszta nie. Przecież to rynek, czyli MY decydujemy o tym co się nam podoba, co nie. Ja do CDA nic nie mam, i miesiąc w miesiąc je kupuje i mam przy tym taką samą radochę jak 15 lat temu kupując ACS czy MA :D
[#7] Re: Stare, dobre czasy
"A Wy po której stronie stoicie"

Jak to po jakiej? Po stronie dziadkow nostalgikow, ktorzy nie maja jednak oporow, aby do swojego klasyka wlozyc CD-ROM lub jakis inny procesor bialkowy. :P
Powiedzcie mi gdzie jest ten komisariat policji? Chetnie oddam im starego, ale sprawnego peceta. Jakas drukarka tez sie znajdzie. Biedaki juz nie beda sie musieli meczyc sie na maszynach do pisania. :P
[#8] Re: Stare, dobre czasy

@GumBoy, post #5

Akurat o historii Amigi nie ma tam ani słowa, a o samej Amidze tylko wzmianka. A o "starych wspaniałych czasach" piszą tylko tyle, że to ściema i że zawsze dziadki będą w ten sposób mówić, bo to ich młodość była, a młodość wspomina się z rozrzewnieniem. A jakąś szczególną niewiedzą autor się nie popisał, bo i nic wymagającego wiedzy fachowej z działki retro nie pisał - jeno swoje socjologiczne spostrzeżenia. Dziwić może co najwyżej brak zdjęcia megapopularnego C64 (jest za to C128...).
[#9] Re: Stare, dobre czasy

@recedent, post #8

Artykuł jest durny, a sugestie jakoby boom na retro był wynikiem niechęci do spróbowania czegoś nowego albo stagnacji jest tak piramidalną bzdura, ze zastanawiam się, jak w ogóle mogło się coś takiego temu facetowi ulęgnąć w głowie. Widać, ze gość kompletnie nie ma rozeznania w klimatach oldschoolowych i pisze co mu ślina na klawiature przyniosła. Komentarze zdecydowanej większości onetowców jednoznacznie to potwierdzają, mam cichą nadzieję,że więcej się ten Piotrowski tak nie wygłupi.
[#10] Re: Stare, dobre czasy
Na początku szlaki przecierało Secret Service do spółki z Gamblerem.

O Top Secrecie kolega zapomniał

CD-Action nigdy nie lubiłem i nigdy pewnie nie polubię, bo kojarzy mi się właśnie z hegemonem, który zmiótł naprawdę świetne czasopisma z rynku (ach, Gambler) - nawet jeśli prawda jest zgoła inna i to rynek oraz czytelnicy podyktowali takie zmiany. Zresztą CDA to redakcja z Wrocławia, a więc "obca" szkole warszawskiej :)

I chociażby pod tym względem kiedyś było lepiej. Kupował człowiek takiego Gamblera czy ACS i miał po prostu co poczytać. A teraz? Z papierowych gazet, tylko w Politykę i Przekrój się zaopatruję (na wyprzedażach)
[#11] Re: Stare, dobre czasy

@Marek, post #10

Na początku szlaki przecierało Secret Service do spółki z Gamblerem.
O Top Secrecie kolega zapomniał


Bo pewnie autor musiał się posiłkować internetem, żeby wyszukać nazwy tych starożytnych gazet, których on raczej nie pamięta, a żeby znaleźć Top Secret to już by musiał się archeologią parać ;)

Odnośnie tego, że ludzie fascynujący się przeszłością boją się nowości to jakoś nie zauważyłem, u mnie na biurku obok klasycznej Amigi 1200 stoi Xbox 360, a zaraz obok "wypasiony" PieC, na którym od czasu do czasu szrpnę w coś nowego i jakoś jedno z drugim się bardzo dobrze łączy, więc nie wiem o czym autor tego artykułu biadoli.

Jeśli chodzi o kolorowe pisemka to ja od czasu do czasu kupuję sobie PSX Extreme (którego redaktor naczelny zaczynał właśnie w Gamblerze jeśli mnie pamięć nie myli), bo lubie wiejski klimat tej gazety ;)
[#12] Re: Stare, dobre czasy

@Ciapo, post #11

więc nie wiem o czym autor tego artykułu biadoli.

Moze o stagnacji, przesycie robaczywoscia popkultury, zgniliznie, ze ten postep w grach to tak naprawde kiszka jest?


Ale wyszlo mu cos-jakos tak, ze giercomani dziela sie na mlodziez. To pewnie ci od 4 do 19 lat i na starych dziadow pod laska, czyli tych od 20 do 100 lat :P
[#13] Re: Stare, dobre czasy

@Marek, post #10

CD-Action nigdy nie lubiłem i nigdy pewnie nie polubię, bo kojarzy mi się właśnie z hegemonem, który zmiótł naprawdę świetne czasopisma z rynku (ach, Gambler) - nawet jeśli prawda jest zgoła inna i to rynek oraz czytelnicy podyktowali takie zmiany. Zresztą CDA to redakcja z Wrocławia, a więc "obca" szkole warszawskiej


CDA nikogo z rynku nie zmiotło. Przeglądam sobie to czasopismo (bo czytać to nie za bardzo jest co, ale winne są temu gry, a raczej brak DOBRYCH gier, a nie ogólny poziom artykułów) i choć nie ma klimatu SS, Gamblera, TS czy GK/ŚGK, to jednak dobre pismo. To czytelnicy dokonali takiego a nie innego wyboru. A to, że jest z Wrocławia - to bardzo dobrze, bo wcale nie uważam, żeby "warszawska szkoła" miała byc tą najlepszą. W SS zawsze denerwował mnie Manga Room i inne tego typu wynalazki. W Gamblerze trochę przesadzali z eksperymentowaniem z formą czasopisma i nie wiem, czy nie to było między inny przyczyną ich upadku. Ogólnie każde z tych pism miało wady. CDA też je ma, a to, ze jest teraz praktycznie monopolistą zawdzięcza temu, że im się po prostu udało trafić w gusty czytelników. Gdyby go nie kupowali, toby nie przetrwało roku. Było pierwszym czasopismem o grach wydawanym z takim rozmachem i to zadecydowało o jego sukcesie.
[#14] Re: Stare, dobre czasy

@OSH, post #13

Co do artykułu - poziom onetu - nic dodać nic ująć

CDA ? Nie czytuje, na tym poletku rulezuje jedynie konsolowe PE :)
[#15] Re: Stare, dobre czasy
Eee... takie "walenie kotka za pomocą młotka" ten artykuł.
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem