[#18]
Re: Zmarł profesor Wojciech Bruszewski
Dziwnie trochę się ogląda stronę pana Bruszewskiego w perspektywie tego, że odszedł. Jest ona bardzo ciekawa. Zdjęcia świetne, lubię oglądać "tamte czasy". Ten autor wielu projektów artystycznych - wręcz cyfrowych / optycznych - pozostanie właśnie obecny w naszej pamięci m. in. dzięki tym nietypowym instalacjom, wykorzystaniu Amigi - zamiłowaniu - i oczywiście dzięki standardowi AmigaPL! Rzeczywiście podsumowanie wywiadu zawiera trafną sentencję, choć... Jeżeli dobrze zrozumiałem - a myślę, że chodziło o to, czy jednak programować coś / tworzyć na Amidze czy na innym komputerze - to myślę, że warto jednak czasem z uporem maniaka czy z przymrużeniem oka realizować coś czego pragniemy, swoją wizję, projekt - nawet "po godzinach". Dla własnej przyjemności. Amiga umarła w pewien sposób już dawno, odchodzą ludzie z nią bardziej lub mniej ściśle związani. Jednakże Amiga pozostaje w ludziach i w ideach, i to właśnie my - mniejsi lub więksi Amigowcy - świadczymy o historii. Wkład pana Bruszewskiego też o tym świadczy - i nie musi się wcale bronić.