Komentowana treść: Pitstop 2 - recenzja
07.12.2009 14:37
[#3]
Re: Pitstop 2 - recenzja
wtedy gry były grywalne....teraz tylko mają wygląd reszta nie istnieje. dlatego też w Manic Miner grałem już chyba ze 100 razy i wracam do niego do dziś na oryginalnym sprzęcie (jakoś mam odrazę do emulacji), a w takiego Call of Duty Modern Warfare 2 tylko raz.
07.12.2009 17:35
[#5]
Re: Pitstop 2 - recenzja
@recedent, post #4
Ja jestem współczesnym giercmanem i do MW2 nie będę wracał. Nawet nie jestem pewien, czy choć raz się zabiorę, bo z tego co widziałem to średnia gra.
Z drugiej strony po trzydziestce jestem prawie, giercmanem jestem pod dwadzieścia lat i nie uskuteczniam stanowiska, że kiedyś to były gry, a dzisiaj to crapy. Dobre gry powstawały odkąd pamiętam, powstają dalej i będą powstawać.
Z drugiej strony po trzydziestce jestem prawie, giercmanem jestem pod dwadzieścia lat i nie uskuteczniam stanowiska, że kiedyś to były gry, a dzisiaj to crapy. Dobre gry powstawały odkąd pamiętam, powstają dalej i będą powstawać.
07.12.2009 18:55
[#6]
Re: Pitstop 2 - recenzja
pitstop 2 istniał tylko w multi
te bolące ręce od wyginania joya i rywalizacja łokieć w łokieć to było to :D
te bolące ręce od wyginania joya i rywalizacja łokieć w łokieć to było to :D
08.12.2009 11:50
[#7]
Re: Pitstop 2 - recenzja
@atom3k, post #6
Wlasnie gram w cod modern i powiem ze na ekranie dziesci cali i w 5.1 to wciaga niesamowicie. Tylko ze godzina dziennie to maks, potem zaczyna meczyc i nudzic :) Wtedy gry relaksowaly, ale wspomnienia sa tez lepsze bo to bylo nasze dziecinstwo, a to co za dzieciaka zawsze sie milej wpomina :D