Komentowana treść: Mentor - recenzja
[#1] Re: Mentor - recenzja
Wreszcie zagrałem w tą grę a kisiła mi się na dysku ładne parę lat. Dzięki za reckę i solucję. OK
[#2] Re: Mentor - recenzja
Typowy produkt swoich czasów, odpowiadający na potrzeby polskiego bieda-rynku, gdzie ciągle królowała A500 z 1MB, chociaż świat dawno już pożegnał ten model i konfig. Rację bytu tej gry i wielu podobnych określała znana zasada: "na bezrybiu, itp.". Gdyby nie bezrybie, nikt by jej nawet kijem nie tknął.

Ostatnia edycja: 18.01.10 23:56:30
[#3] Re: Mentor - recenzja

@Daclaw, post #2

i masz racje i nie masz ..
rynek zbytu byl spory w 70 % to posiadacze A500/600
bledem by bylo nie robic gier na ta platforme
czy Team17 robiaca w 1995 r rewelacyjne WORMS to tez kij i bezrybie ? :) ? wiem wiem pamietam te czasy jak PC i karty turbo do Ami poszly jak z buta ..a tu sie czytalo w MA czy ACS o jakis amosowych produkcjach na OCSa :-]
[#4] Re: Mentor - recenzja

@HOŁDYS, post #3

No nie ma się co czarować, że jednym z czynników upadku Amigi było zacofanie właścicieli... W 1995/96 to minimalnym standardem powinna być A1200+HDD+8MB Fast+koprocesora. A tak wszyscy jechali na A500, wyjątkowo na gołej A1200. Gra z tak tragiczną oprawą w 1994 nie powinna się w ogóle pojawić, wstyd, śmiech i... łzy. ;)
[#5] Re: Mentor - recenzja

@HOŁDYS, post #3

bledem by bylo nie robic gier na ta platforme

Ale błędem było i nadal gloryfikowanie każdego gniota tylko dlatego, że był. Trudno się dziwić, że pożal się Boże "firmy" skorzystały z koniunktury i podryfowały przez jakiś czas na bardzo słabych produkcjach. Można zrozumieć desperację uerów, którzy z braku alternatyw chłonęli wyszystko. Jednak wyciąganie tego po 15 latach jako czegoś godnego uwagi to już, moim zdaniem, jakaś pomyłka.

[#6] Re: Mentor - recenzja
Ja grałem w tę grę (w tamtych czasach) na dopalonej fastem A1200 i jakoś nie kojarzę tej gry jako gniota...
[#7] Re: Mentor - recenzja

@ntx, post #6

Moim zdaniem grafika nie wyglada zle ale nie gralem w to cudo...
[#8] Re: Mentor - recenzja

@selur, post #7

[#9] Re: Mentor - recenzja

@radzik, post #8

a ktora z tych gier podanych przez ciebie byla wykonana w Amosie :-] ?
[#10] Re: Mentor - recenzja

@HOŁDYS, post #9

Zapewne ani jedna, no ale to jednak pokazuje przepaść jak była między wschodem a zachodem. ;)
[#11] Re: Mentor - recenzja

@HOŁDYS, post #9

a która z grafik obecnych w tych grach została wykonana w amosie ? ;)

swoją drogą szacun za universe (jak można było tak spieprzyć sterowanie w tak ciekawym produkcie :/), do niedawna uważałem, że krab http://hol.abime.net/pic_full/screenshot/1801-1900/1815_screen65.png , albo to http://hol.abime.net/pic_full/screenshot/1801-1900/1815_screen74.png były wybazgrane w 3D, a to po prostu skany ręcznie malowanych obrazów http://www.rolfmohr.com/UNIVERSE.html

[#12] Re: Mentor - recenzja

@nimrod7, post #11

ja bym zapytanie powtorzyl tak..

Ile ludzi tworzylo mentora ,franko,domana,cytadele i w jakich warunkach ..ile mieli lat .. i jakie zaplecze finansowe ..

a ile ma programistow grafikow i jaki budzet na projekt ..firma Core lub Cinemware ..

oczywiscie umiejetnosci ludzi jedno..ale ich wynagrodzenie (polacy robili gry z pasji tak jak czesi nie liczyli na kokosy bo i tak kokoso nie bylo) .. a angole mieli profesjonalny dzial (TEAM17) IT z projekt managerem (Martin Brown) i metyodyka prawdopodnbnie PRINCE2 (W UK agili,scurum,pmi sie nie stosuje)

Polak robil to chalupniczo zapytaj MDW jaki naklad mial na "projekt"

Ostatnia edycja: 21.01.10 10:48:10
[#13] Re: Mentor - recenzja

@HOŁDYS, post #12

Masz rację, ale nie zmienia to faktu, że ta gra (i inne w sumie polskiej produkcji) wyglądaj tak, że wstyd to wydawać było. No ale kasa jest kasa zarobić trzeba. ;)
[#14] Re: Mentor - recenzja

@radzik, post #13

W 1995 roku miałem okazję osobiście zadać pytanie człowiekowi z Mirage, który współdecydował o wydaniu gry Franko.
Moje pytanie brzmiało:
"Dlaczego grafika we Franko jest taka jaka jest?"
Jego odpowiedź brzmiała:
"Hehehe. Aaaa bo we Franko nie chodziło o grafikę..."
[#15] Re: Mentor - recenzja

@MDW, post #14

łapy precz od Franko ;)

czasami lubię obejrzeć polski film (z wyjątkiem "narzeszcie polskich prawdziwych komedii romantycznych"), dlatego tylko, że jest polski. swojskie klimaty, duch narodowy nieobecny w produkcjach innych nacji ;) mimo że wszystko - od scenariusza po reżyserię jest niechlujne i toporne -
to samo z polskimi grami, chyba że ktoś na maxa przeciągał strunę jak l.k. avalon, albo seven stars - wyłożyłem kasę na "kajko i kokosz" i dostałem wzamian buga, który uniemożliwił przejście gry
[#16] Re: Mentor - recenzja

@nimrod7, post #15

polecam DOM ZŁY - prawdziwy polski klimat

co do gier chyba tylko Alfabet Smierci i Kajko i Kokosz no i Cytadela (cud technologiczny 3D na A500 no i wspaniale intro w HAM6) mogly sie rownac wykonaniem z produkcjami zachodnimi ..
(jesli sa jakies inne polskie gry warte uwagi przepraszam.

programistow mielismy dobrych ,,muzykow bardzo dobrych ..ale graficy scenowi nie rwali sie do pixelowania poziomow :)
[#17] Re: Mentor - recenzja

@HOŁDYS, post #16

Ha ! a Teenagent ? ;)

a co do grafy scenowej - może się komuś narażę - perełki ze świecą szukać (ale odciąłem się od tematu ok. 1997, być może potem powstały epokowe arcydzieła)
[#18] Re: Mentor - recenzja

@nimrod7, post #17

nic nie powstalo ... w teenagenta nie gralem wiec nie wiem ;D
ale dobre mial recenzje (grywalnosc grafika.. ) ta gra byla nawet chyba na A500 ???
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem