@MDW,
post #1
Środowisko AmigaOS4 przywiązuje tak wielką wagę do tego żeby wszystko było czyste rasowo (amigowe)
Wcale tak nie jest. Większość tego środowiska to wyznawcy marki Amiga, a nie amigowych koncepcji konstrukcji systemu. Jeżeli do tego dodamy niewielką wiedzę o wnętrzu AmigaOS i ogólną naiwność, można wmówić, że shared objects (pomysł z lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku) to "nowa technologia", która otwiera przed AmigaOS szerokie perspektywy. Perspektywy portowania linuksowych ogonów i zatracania przez system amigowych idei. Jeżeli uzupełnimy to faktem, że system rozwija jakieś 6 osób, z których połowa umie tylko portować linuksowy kod, a sztuka zaprojektowania samodzielnie jakiegoś elementu systemu jest całkowicie poza ich zasięgiem...