Komentowana treść: AROS dla Amigi - prace nabierają tempa
04.11.2010 21:01
[#31]
Re: AROS dla Amigi - prace nabierają tempa
@tomek, post #27
Taka replika samochodu sprzed 80 lat ale wyposażona w nowoczesne rozwiązania techniczne
dokladnie tak samo mysle o NATAMI, a za takie luksusowe repliki trzeba dzis naprawde slono placic, zeby moc ich wspolczesnie uzywac, wiec jest to oferta skierowana do pewnej grupy hobbystow, dla ktorych cena nie gra wlasciwie roli, moim zdaniem :). ja jednak nie bede zamienial swojego klasyka na replike, hmm.. dopoki staruszka dziala ;)
PS. ten projekt nie stoi w sprzecznosci z zadnym innym, a szczegolnie z projektami PPC!, jak niektorzy sugeruja.
04.11.2010 21:30
[#32]
Re: AROS dla Amigi - prace nabierają tempa
@qwerty40001, post #30
wyraźnie napisało, że zamierzają usunąć zgodność na poziomie rejestrów i wszystko ma być robione pod systemem
owa deklaracja nie byla nawet wtedy wielkim zaskoczeniem, wsrod koderow i programistow.
trzeba pamietac, ze wielu koderow zanim zaczelo kodowac na Amidze, wczesniej mialo rozne 8 bitowe maszynki na ktorych kodowali bezposrednio na sprzet (na 8bit tak zostalo, wiadomo dlaczego), dlatego wtedy tez tak samo robili na Amidze, czas jednak plynal i juz ok. 1992 roku bylo oczywistym, ze jeszcze 2-3 lata i trzeba kodowac tylko pod OSem!. Obecnie kwestie ECS/AGA na nowych Amigach zalatwia cacy emulator UAE (na PC jest podobnie, wlasciwie tak samo, dzis trzeba odpalac DOSBox, Qemu z MS-DOSem pod Windowsem, mozna teoretycznie bez tego, ale kto to robi i w jakim celu, skoro na emulacji przy obecnej mocy w CPU i tak wszystko z tamtych lat bedzie smigac?:).
Osobiscie nie widze problemu zeby nawet dzis ktos sobie kodowal bezposrednio na ECS/AGA, czemu nie?, tylko musi liczyc sie z jednym, uruchomi sie toto pod UAE (emulacja), na klasyku, ew. jego wypasionej replice :)
04.11.2010 21:38
[#33]
Re: AROS dla Amigi - prace nabierają tempa
@qwerty40001, post #30
A cóż nas obchodzą wypowiedzi bankruta, który swoją beznadziejną polityką zmarnował genialny projekt? Mówmy o tym, czym była Amiga a nie o tym, czym miała być w zamyśle tych, którzy ją pogrzebali. NatAmi jest ("nieco" spóźnioną co prawda) kontynuacją rewolucyjnej konstrukcji.
AmigaOne, Pegasos, Samanta, czy nawet X1000 nie są kontynuacją rewolucyjnej konstrukcji a jedynie swobodną wariacją na temat, obsługującymi nawiązujący do AmigaOS (by Commodore) system operacyjny. Są oczywiście potężniejsze, jeśli chodzi o moc obliczeniową ale są zupełnie innymi konstrukcjami, które Andrzej słusznie stawia bliżej PC niż Amigi. NatAmi to po prostu kolejny model Amigi, powiedzmy A1300.
Nawet, gdyby kolejne modele Amigi by Commodore nie miały być kompatybilne w dół sprzętowo, to z pewnością nie różniłyby się aż tak bardzo jak nowe "Amigi" od Amigi klasycznej.
Ostatnia edycja: 04.11.10 21:45:19
AmigaOne, Pegasos, Samanta, czy nawet X1000 nie są kontynuacją rewolucyjnej konstrukcji a jedynie swobodną wariacją na temat, obsługującymi nawiązujący do AmigaOS (by Commodore) system operacyjny. Są oczywiście potężniejsze, jeśli chodzi o moc obliczeniową ale są zupełnie innymi konstrukcjami, które Andrzej słusznie stawia bliżej PC niż Amigi. NatAmi to po prostu kolejny model Amigi, powiedzmy A1300.
Nawet, gdyby kolejne modele Amigi by Commodore nie miały być kompatybilne w dół sprzętowo, to z pewnością nie różniłyby się aż tak bardzo jak nowe "Amigi" od Amigi klasycznej.
Ostatnia edycja: 04.11.10 21:45:19
04.11.2010 21:52
[#34]
Re: AROS dla Amigi - prace nabierają tempa
@1989, post #32
nowych Amigach
sprostowanie, arghhh, zrobie do samego siebie zeby nie mieszac chochla w tym diabelskim kociolku i przywolywac jeszcze jakas bezsensowna wojne amigowo-amigowa
, jak to juz mamy ponoc polsko-polska wojne wg. mediow w naszym kraju...:)"nowych Amigach" niech bedzie w cudzyslowie, kazdy wie o co chodzi... i niech nazywa sobie jak chce, PeCet, Mac czy jakis klon PPC, nie bede z tym polemizowal:), bo chodzi tu tylko o zgodnosc na poziomie software z AmigaOS 3.1.
05.11.2010 08:21
[#39]
Re: AROS dla Amigi - prace nabierają tempa
@qwerty40001, post #35
Bredzisz.
bez komentarza
Jeśli coś nie działa, bo ktoś olał dokumentacje Commodore, to znaczy że software jest źle napisany, a nie że nowe Amigi są niekompatybilne.
Dlatego należałoby wyrzucić do kosza DPainta, większość gier i demek a UAE w celu poprawienia kompatybilności z zaleceniami Commodore zmodyfikować, żeby się uruchamiało tylko oprogramowanie zgodne z systemem
05.11.2010 08:32
[#40]
Re: AROS dla Amigi - prace nabierają tempa
@G. Kraszewski, post #37
Czy mógłbym zaryzykować stwierdzenie, że kurczowe trzymanie się przez programistów dokumentacji Commodore spowodowałoby, że nie zaistniałaby tzw. Scena i Amiga nie dałaby się poznać jako komputer o rewolucyjnych w tamtych czasach możliwościach? Pytam, bo się nie znam :)
05.11.2010 16:24
[#45]
Re: AROS dla Amigi - prace nabierają tempa
@tomek, post #44
nie pomijam - #34 ostatnie zdanie:), podchodze do sprawy liberalnie, nie bede szerzyl faszyzmu ;).
--
Moim zdaniem, gdyby Commodore istnial i dalej ciagnal temat Amigi, to kolejny model Amigi bylby sprzetem zblizonym do Maca i PeCeta z drugiej polowy lat 90, no moze wysililiby sie na cos ala SGI O2 for home (czyt. dodaliby nieslynne AAA), choc tez moge watpic (czyt. dodaliby moze? AAA do do szyn PCI, slotow pamieci DIMM itd..), w koncu ludzie i tak masowo wybieraliby karty graficzne, dzwiekowe oraz inne... firm trzecich, do swoich hipotetycznych nowych Amig od Commodore, gdyz zadna tego typu firma nie moze istniec w calkowitym oderwaniu od tego co dzieje sie na calym rynku komputerowym... Dzisiaj to musztarda po obiedzie, takie sobie a muza jalowe gdybanie przy kuflu piwa
--
Moim zdaniem, gdyby Commodore istnial i dalej ciagnal temat Amigi, to kolejny model Amigi bylby sprzetem zblizonym do Maca i PeCeta z drugiej polowy lat 90, no moze wysililiby sie na cos ala SGI O2 for home (czyt. dodaliby nieslynne AAA), choc tez moge watpic (czyt. dodaliby moze? AAA do do szyn PCI, slotow pamieci DIMM itd..), w koncu ludzie i tak masowo wybieraliby karty graficzne, dzwiekowe oraz inne... firm trzecich, do swoich hipotetycznych nowych Amig od Commodore, gdyz zadna tego typu firma nie moze istniec w calkowitym oderwaniu od tego co dzieje sie na calym rynku komputerowym... Dzisiaj to musztarda po obiedzie, takie sobie a muza jalowe gdybanie przy kuflu piwa
07.11.2010 02:38
[#52]
Re: AROS dla Amigi - prace nabierają tempa
Świetna sprawa. Nowoczesny, AMIGOWY system 68k dla prawdziwych Amig 68k.
Aż się łezka w oku kręci. Magiczna radocha dla klasykowców. No i potencjalny system dla Natami, jakby nie było, nowoczesnej kontynuacji naszego hobby, czyli Amigi 68k.
W tym całym bezsensownym pościgu za pecetami, z którym związany jest AOS4, wreszcie i klasykowcy bliżej są nowoczesnego systemu.
Prawdziwa Amiga żyje! :)
Aż się łezka w oku kręci. Magiczna radocha dla klasykowców. No i potencjalny system dla Natami, jakby nie było, nowoczesnej kontynuacji naszego hobby, czyli Amigi 68k.
W tym całym bezsensownym pościgu za pecetami, z którym związany jest AOS4, wreszcie i klasykowcy bliżej są nowoczesnego systemu.
Prawdziwa Amiga żyje! :)
07.11.2010 09:03
[#53]
Re: AROS dla Amigi - prace nabierają tempa
@Andrzej Drozd, post #52
Mnie w tym wszystkim,bawi jedno ze przeciez wiadomo co trzeba zrobic zeby wypuscic nowy model amigi,po pierwsze trzeba stworzyc kilka czipow specializowanych do grafiki muzyki obslugi urzadzen nazwac je po amigowemu np denis 2010 ;) paula 2010 ;) dla malych amig,dac powiedzmy jedno lacze agp zapakowac to w ladna mala obudowa,dodac procesor ja bym sie upieral przy motoroli mozna nawet dac 2 plus power pc oczywiscie wzrosna koszty,dodac lacza ktore umozliwia podlaczenie takiego komputerka do monitora albo tv dac sesnowna cene ;) i na koniec nazwac to amiga 1300 np
ps niestety dla geniuszy z amiga nic to jest za trudne
ps niestety dla geniuszy z amiga nic to jest za trudne