@frywolny_marian,
post #19
Tylko widzisz, ja akurat zgubiłem tę atmosferę już niestety naprawdę wiele lat temu :(
Trudno, życie toczy się dalej, choć oczywiście wszystko co było odcisnęło na mnie silne piętno (np. absolutny brak zaufania do systemów Windows :] ). Jeśli mimo tylu "amiklęsk" dalej w tym siedzisz, może po prostu spróbuj robić coś konstruktywnego. Nie wiem, programuj, muzykuj, rysuj, jeździj na spędy, zainteresuj się ośmiobitowcami czy choćby regularnie szlifuj swój komputerowy pulpit. Bo kłótnie i szukanie winnego ze mną włącznie (?!) to już chyba najgorszy sposób na trwanie w swoich przekonaniach, zresztą do cholery wszystko już było i to lata temu (np. pan Marek Pampuch). Bo atmosferę każdy może sobie mieć taką jaką sobie zorganizuje, tak jak porządek na pulpicie (choć w tych sprawach też wiele się zmienia - i moim zdaniem na gorsze).