@michalmarek77,
post #8
Cóż, podejrzewam, że korzystałem z Amigi gdy Ciebie jeszcze na świecie nie było usmiech
Cóż, ciemna strona mocy ma swoje wady
dobre 
, od 1989 roku do konca 1996 roku uzywalem Amigi, po kolei (gry, dema, Workbench...), potem az do 2010 w ogole sie tym nie interesowalem, a Amiga byla gdzies w pudelku i czekala na swoj comeback, w 2010 wyjalem dla dzieciaka do gierek i innej zabawy np: DeluxePaint itp..., zaczalem czytac co tutaj sie dzieje, mysle nawet, moze wymienie swoja wysluzona A1200/030/50Mhz na cos kompatybilnego lepiej pasujacego do LCD, z wbudowana siecia, USB.... a tu taki zonk, proponuja mi karte z PPC, o shit, albo szrotowanego MaczkaPPC lub inny klon, jakbym chcial Maczka to bym generalnie tutaj nie wchodzil

, a teraz patrze tylko jak zeszmacono fajny komputer domowy. Czekam teraz tylko na NatAmi ew. FPGAArcade, ani AOS4, ani MOS, ani nawet AROS na Aspire mnie nie ziebi i nie grzeje. ps. i chcialem jeszcze zrobic sobie retro interko, a na scenie najlepsze sa komputery o ustalonej konfiguracji i zupelnie nieistotne jest ile maja mipsow, chodzi o pokazanie ich mozliwosci, zabawe tymi mozliwosciami etc. mi na Ami do dzisiaj to pasuje :)
Moim zdaniem na rozdrabnianiu amiswiatka Amiga duzo stracila, a dogonic PC na jego warunkach bylo niemozliwoscia, co bylo oczywiste juz w 1995 roku. Wizja pakowanie sie w PPC juz wtedy byla koszmarna :)
Ostatnia edycja: 09.06.11 11:26:27