[#28]
Re: "Gambler" pisze o Amidze
@adam_mierzwa,
post #27
No tak, ale każdy ma dodatkowego peceta, choćby jakiegoś 2GHz za 100 zł. To na pececie można odpalić Linuksa, albo lepiej "dziadka" XP, który będzie nadawał się do użytku pewnie jeszcze przez 10 lat.
Czasy gdy kiedyś odpalało się Linuxa lub emulatory Maca na klasykach z PPC lub pierwszych AmigaONE, prawie 10 lat temu, już dawno minęły.
Trzeba się pogodzić z tym, że aktualnie AmigaOS4.1 nie jest systemem do wszystkich zastosowań. Nie pomoże w tym także X1000.
Restartowanie X1000 i przełączanie się z AOS4.1 (który jest systemem stabilnym, nie resetującym się jak załatany AmigaOS3), na Linuksa jest "dziwnością".
Na AmigaOS4.1 po prostu trzeba szukać wszystkiego, każdej pchełki z Aminetu lub OS4Depot i jakoś sobie radzić, często na około. Wtedy to ma sens. Jeżeli czegoś naprawdę nie można, to lepiej użyć peceta który pewnie jest tuż obok.
Na Amigach, komputerach kompatybilnych z Amigami oraz na komputerach innych marek, na których można uzwać AmigaOS, należy używać AmigaOS i być świadomym co do ograniczeń tej platformy (tych platform, czyli 68k i PPC).
Amigowanie to przyjemność, hobby i także codzienność, ale nie kosztem odpalania Linuksa zamiast AOS4.
Pewnie, Linuxem można się pobawić raz w miesiącu. Skonfigurować sobie system, wyszukać odpowiednie programy i doprowadzić go do używalności znanej z XP. Gdy padnie pecet lub "dopadnie" go jakiś domownik na dłuższy czas, to można z X1000 lub Sam "zrobić" na chwilę peceta z Linuxem i już.
Ale nie codziennie przełączać się na Linuxa, lub używać go częściej niż AmigaOS.
Dodane: Ludzie albo "załapią" AmigaOS4 i przetrawią kolosalną cenę X1000, albo muszą od razu wiedzieć o ograniczeniach AmigaOS4 i być w pełni świadomi. Jeżeli nie są świadomi, to lepiej niech przetestują AOS4 na Sam. X1000 oprócz większej prędkości, nie zaoferuje im niczego więcej, co może zaoferować tania Sam.
Ostatnia edycja: 12.06.11 20:48:19