@1989,
post #75
nie musza przeplacac zeby miec lepszy sprzet
Sprzęt jest za dobry i nie trzeba lepszego. Ale sprzęt to nie wszystko. Android Market na jednym rdzeniu i na szesnastu rdzeniach wygląda niestety tak samo. Aktualizacje systemu na jednym rdzeniu i na szesnastu rdzeniach są tak samo rzadkie i nielogiczne. Rozcząstkowanie rynku jest takie samo na jednym jak i na szesnastu rdzeniach. GUI jest taki sam niezależnie od prędkości procesora. :) Ludzie... ściganie się na MIPSy było dobre w podstawówce. Trzeba popatrzeć na cały produkt. Na to jak nadaje się on dla normalnego zwykłego użytkownika. Jobs dostarcza coś wygodnego, trwałego, bardzo ładnego, bezobsługowego i coś co stało się naprawdę standardem w dużej części świata. Linuksowe pryszczaki mogą sobie krzyczeć tak samo jak krzyczą w świecie desktopów. To i tak nic nie zmieni. Jobs ma swoją firmę i robi z nią co chce. Ma do tego pełne prawo. Tak samo jak inne firmy. Jak się komuś nie podoba to są inne rozwiązania. To nie Microsoft, że jesteśmy zmuszani do używania Office czy Windows w pracy. Apple ma się i używa dobrowolnie. Żaden urząd nas do tego nie zmusza. No ale teraz Microsoft jest dobry, a Apple zły dla Polaków. Fuckanie Jobsa jest trendy...
Apple to nie korporacja. To faszystowska monarchia! Ja uważam, że tylko taki twór jest w stanie wprowadzać coś rewolucyjnego, coś z czego na początku ludzie się śmieją (Nokia umierała ze śmiechu przy pierwszym iPhone, cały świat zdychał ze śmiechu przed premierą iPada), a potem staje się to standardem i sprzedaje w setkach milionów sztuk. Świr Jobs coś sobie wymyślił, jego genialni projektanci ubrali to w ładne piórka, użytko bardzo dobrych komponentów i efekt mamy. Nokia własnie pauje kolejne 1700 pracowników, a Apple ma pieniądze na kupno połowy świata i rzeszę wielbicieli o których marzy każdy producent. :) Normalne korporacje typu HP, Microsoft, Sony Ericsson, Nokia będą miesiącami coś projektować, przesyłać sobie dokumenty, chodzić na urlopy, ustalać, estymować. Jobs po prostu wychodzi z pokoju, idzie 3 piętra niżej do programisty, który coś tam robi i mówi mu jak to ma wyglądać. Jak jest jakiś błąd to parking pod Apple nie pustoszeje w nocy. To jest szaleństwo, nie firma. Oni MUSZĄ mieć wyniki przy takiej pracy i zaangażowaniu. W dodatku ściągają naprawdę genialnych ludzi (Jonatan Ive). I gdzie tu jest coś złego? To, że iPhone 4 kosztuje trochę więcej? Zresztą czy tak dużo więcej? 1800 zł za nówkę w zafoliowanym pudełku... Dobry telefon z Androidem kosztuje tyle samo. Chociaż to nie ma znaczenia, bo nawet droższy Android nie dałby mi tego co chcę - iOS i wszystkiego dookoła niego.
Myślę, że skończyłem temat. Podsumuję: Apple to wróg i oszust, powinno się Jobsa zabić, ludzie są zaślepieni, biedny Google nie ma szans żeby pokazać co potrafi, a jak ktoś woli iPierdoły to jest chory, bo przecież może wydać 300 zł mniej i mieć coś co mu nie odpowiada ale za to jest "uczciwy". Niech będzie, że to wszystko racja. Teraz wrócę do swojego iPhone, bo mnie kręci prawie tak jak MorphOS, który przy Windows też nie ma sensu i którego też będę używał do czasu aż zdechnę. :)
Ostatnia edycja: 29.06.11 11:01:44