[#70]
Re: MorphOS 3.0 na Powerbooku
@MDW,
post #65
Ale w Linux i MacOSX jest ochrona pamięci. Każdy proces ma własny adresowany kawałek pamięci, działając tak, jakby inne programy w ogóle nie istniały. I tych wskaźników używasz jedynie wewnątrz swojego programu, we "własnej" pamięci procesu, nie mając dostępu do pamięci innych procesów - podobnie, inne procesy nie mają dostępu do twojego kawałka pamięci.
W AmigaOS jest zaś jedna, wspólna przestrzeń adresowa dla wszystkich. Każdy program może, nawet przypadkiem, nadpisac kawałek pamięci przydzielony do systemu albo innego programu.
Dodatkowo, tak jak ktoś inny już wspomniał... system wykorzystuje fakt, iż istnieje ta współdzielona przestrzeń adresowa ... i do komunikacji pomiędzy procesami albo procesów z systemem, wykorzystywane są te wskaźniki ze wspólnej przestrzeni ... Gdyby zaś pewnego dnia wprowadzić ochronę i wydzielić każdemu programowi jego własny kawałek pamięci, przestanie to po prostu działać.
A tutaj uwaga: na AmigaOS pisałem lata świetlne temu więc może już źle pamiętam (ale mam nadzieję do tego kiedyś powrócić

): ale wydaje mi się, iż wprowadzenie ochrony pamięci to nie tylko kwestia umowy że stare programy działają w jakimś sandboxie, a nowe są fajne i mają ochronę pamięci. Wydaje mi się, że trzeba byłoby przebudować API z tego "wskaźnikowego" na takie pozwalające działać programom w ramach ochrony pamięci... Więc wpierw musiałoby powstać jakieś nowe API i nowa koncepcja rozwiązania tego probelmu - a dopiero potem powstałyby "nowe" programy z tego korzystające.
Nie ma lekko