[#10]
Re: Historia polskich serwisów amigowych
@Valwit,
post #3
Mufa, człowiek kreujący się zawsze na amigowego celebrytę, napisał w swoim tekście przynajmniej kilka insynuacji, niedopowiedzianych kwestii. Jego tekst, o który dziś jako celebryta ma żal, chcieliśmy zamieścić, ale w dziale Publicystyka bo taki miał charakter, niczego poza zapytaniem się o jeden akapit tekstu atakujący innych użytkowników nie było (gdyby ów jeden akapit brzmiał inaczej tekst by od razu poszedł). To był jedyny tekst i jedyna taka IMHO głupia reakcja użytkownika nadsyłającego tekst do publikacji, w którym autor chciał komuś dowalić dla zasady (swojej). Nie było żadnych planów wchłonięcia execa, zwyczajnie Bielski (kolejny celebryta) nie miał z kim prowadzić serwisu to "przyszła koza do woza" bo chciał kogoś zwerbować by grał na jego warunkach. My się nie zgodziliśmy na to by on nam cokolwiek dyktował, a taką pozę przyjął. Całe szczęście, że tacy ludzie, amigowi celebryci, pełni pychy, zadufania w sobie i odrzucający otaczającą rzeczywistość zostali, choć może zbyt późno, odsunięci przez znaczącą cześć środowiska. Teraz pozostaje tylko Mufie rozżalać się i płakać nad swoim smutnym losem, ma chłop co chciał.
Sukces PPA.pl (w takim wymiarze na ilu mamy użytkowników zainteresowani Amigą) polega na tym, że wiele inicjatyw (choć nie 100%) udało się zrobić ze względu na otwartość użytkowników i ludzi moderujących portal. Treść PPA.pl tworzą użytkownicy, jesteśmy otwarci na każdy temat związany z Amigą, nie obrażamy się na takie rozwiązania jak MorphOS czy AROS i również tzw. zachodzie portale o podobnym profilu mają największą liczbę użytkowników i najciekawsze dyskusje.
Na forum są i trolle, są ludzie co potrafią napsuć innym nerwów i narobić roboty moderatorom, jest wymiana zdań, są też i ostre dyskusje, ale wszystko dalej działa sprawnie, choć nie tak sprawnie jak np. ja bym chciał w kontekście organizacji inicjatyw, ale należy pamiętać, że nie robimy tego komercyjnie tylko w wolnym czasie.
Ostatnia aktualizacja: 15.05.2012 20:09:31 przez grxmrx