Uwaga... ze względu na dużą ilość kofeiny we krwi.. zresztą widać
I. o Jonathanie Potterze
[tłum. w zasadzie to już jest w poście mailmana]
II. Przed DOpusem i JPDirUtil
AL: W jaki sposób zostałeś amigowym programistą?
JP[na 100%!

]: Było to chyba w 1986 lub 87. Programowałem na moim C64, głównie w basicu, troszeczkę w assemblerze, gdy w okolicznym sklepie komputerowym zauważyłem ten zajefajny nowy sprzęt. Sprzedałem moją commodorkę chyba jeszcze w tym samym tygodniu - i kupiłem A1000.
AL: W 1988 napisałeś poprzednika DOpusa, JPDirUtil. W dokumentacji napisałeś, że "JPDirUtil pozwala korzystać z często używanych komend CLI w środowisku Intuition". Planowałeś przenieść potencjał linii poleceń do GUI?
JP: Sądzę, że taki wtedy miałem pomysł.. tak, sposób na przeniesienie możliwości i elastyczności narzędzi CLI do menadżera plików.. w pewnym sensie tworząc bardzo prosty system "wtyczek".
III. DOpus 1&2
AL: W jaki sposób JPDirUtil z pojedyńczą listą wyewoluował w dobrze nam znany DOpus z dwiema listami?
JP: Myślę, że był to pomysł mojego kolegi, Andrew Wilsona, który zasugerował, że możliwość podglądu jednocześnie katalogów źródłowych i docelowych zwiększyła by użyteczność programu. Wtedy nie miałem jeszcze doświadczeń z PC, Norton Commanderem czy jakimkolwiek innym menadżerem korzystającym z podwójnej listy, nie wiem więc, czy był to jego własny pomysł, czy też zainspirował się istniejącym już oprogramowaniem. Uznałem jednak, że ma to sens.
AL: Skąd wzięła się nazwa "Directory Opus"?
JP: Właściwie to trochę pretensjonalne. Wyraz "Directory" pochodzi od określenia "Directory Utility", które opisywało ogół programów tego typu na Amidze. "Opus" zaś to część łacińskiego "Magnum opus", co oznacza "wielkie dzieło". Widać miałem od początku przeczucie, że będzie to hit
AL: Czy DOpus 1 istnieje jeszcze w jakiejś formie?
JP: Dyskietka z kodem źródłowym powinna leżeć w szopie moich rodziców. Zakładając, że byłoby ją czym odczytać, i że jest jeszcze co odczytać
AL: Wczesne wersje DOpusa ukazywały się pod szyldem "Left Side Software". Czy LLS było działalnością jednoosobową? Jeśli tak, miałeś jakieś plany na stworzenie większej grupy?
JP: Co do pierwszego pytania to tak, była to jedynie nazwa firmy, którą założyłem by sprzedawać oprogramowanie. Jeśli chodzi o drugie pytanie, raczej nigdy nie miałem biznesowego zacięcia, nie rozważałem więc stworzenia większego zespołu. Jednak u szczytu działalności składał się on z dwóch osób :D
AL: Czy udostępnianie wczesnych wersji DOpusa na licencji shareware było dobrym interesem?
JP: Właściwie to w tej kwestii zaszło małe nieporozumienie. DOpus nigdy nie był programem shareware (w pierwotnym znaczeniu tego określenia, czyli "spróbuj, i sypnij groszem, jeśli się spodobało"). Opus zawsze miał być oprogramowaniem komercyjnym.
IV. Poza DOpusem
AL: Razem z DOpusem 3 wydałeś także sporo różnego, darmowego oprogramowania; gra TicTacToe[kółko i krzyżyk], WorldTime(zegar światowy), SuperPlay(odtwarzacz dźwięków), PopInfo(informacje o systemie), PopDir (informacje o katalogach), ZeroVirus(skaner wirusów). Czy te aplikacje udostępniały funkcje, które twoim zdaniem powinien posiadać system operacyjny?
JP: Tak naprawdę większość z nich stworzyłem, by poszerzyć swoją amigową wiedzę programistyczną. Niektóre z nich (o ile pamiętam, PopInfo) były naprawdę kiepsko zaprogramowane, jednak jakoś działały. Niektóre z tych aplikacji stworzyłem chyba na podstawie pomysłów pochodzących od lokalnej grupy użytkowników.. było to jednak tak dawno ;)
AL: W jaki sposób trafiło do Ciebie zlecenie na Jara Tava: Isle of Fire od Departamentu Edukacji Południowej Australii? [Zakładam, że Jon Potter w napisach to Ty

].
JP: Ha, całkiem już o tym zapomniałem. Przez kilka lat programowałem na zlecenie dla Angle Park Computer Centre (będącego instytucją państwową, mającą za zadanie znalezenie zastosowania dla komputerów w edukacji). Jara Tava była konwersją gry z innej platformy (nie pamiętam, której, ale raczej 8 bitowej - prawdopodobnie Amstrad). Napisałem też dla nich parę innych programów, np program do obsługi bazy danych, chyba też jedna lub dwie inne gry "edukacyjne".
AL: Czy prócz Jara Tava czy TicTacToe napisałeś jeszcze jakieś gry na Amigę? Nie ważne, czy ujrzały światło dzienne, czy nie.
JP: Poza wspomnianymi grami edukacyjnymi, nie sądzę. Szczerze mówiąc to nie pamiętam nawet wspomnianego TicTacToe.
------------------------
Na dziś to tyle tłumaczenia, mam coś innego do zrobienia. Jeśli ktoś jest zainteresowany, mogę dokończyć w sobotę

Ostatnia aktualizacja: 04.10.2012 21:38:40 przez okejokej