Lokalizacja: ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ignorowany przez 30 użytkowników
czy to czasem nie ten sam wydawca, który później naprodukował ileś (nie wiem ile, bo kupiłem tylko jeden) numerów pisma pt. "GRAJ!"? Kupiłem takie coś oszołomiony liczbą dołączonych płyt CD (4 czy tam 5) wypełnionych po brzegi grami. Gorszego g&wna to nie widziałem - jakieś szwabskie demka, w samej gazetce zero treści. To już nawet pewnie jakiś PC Gamer w tamtym okresie potrafiłby bardziej wciągnąć.