Komentowana treść: Marco Gregorio's Adventures to Unusual Places
20.04.2014 23:00
[#1]
Re: Marco Gregorio's Adventures to Unusual Places
Jeśli pominąć backbonowo-amosowe sterowanie postacią i dziwne zachowanie licznika, to gra się całkiem przyjemnie.
21.04.2014 08:30
[#2]
Re: Marco Gregorio's Adventures to Unusual Places
@APC74, post #1
Chwilowo jestem daleko od Amigi i grę odpaliłem na WinUAE. Podoba mi się. Jest jakby połączeniem Ricka Dangerousa, Montezumy Revenge i co najważniejsze - Gordian Tomba z C64.
Klimatyczny moduł w intro. W pierwszej planszy trochę zbyt reprezentacyjny, ale OK. Gdzieś w połowie planszy nacisnąłem klawisz Shift i gra się zamroziła (moduł cały czas grał).
Osobnym programem posłuchałem kolejne moduły i np. Sahara dość dobrze oddaje klimat Gordian Tomb. Klimatyczny jest także moduł Yummygap.
W archiwum z grą znajdują się także, chyba pomyłkowe mody o nazwie "Scene", jest ich 8, ale są to zdublowane Intra i jakieś trzaski maszyny do pisania.
Tak czy inaczej grę na tą chwilę oceniam na 4+. Zobaczę jak sprawdzi się na sprzętowej Ami.
Ostatnia aktualizacja: 21.04.2014 08:37:10 przez Andrzej Drozd
Klimatyczny moduł w intro. W pierwszej planszy trochę zbyt reprezentacyjny, ale OK. Gdzieś w połowie planszy nacisnąłem klawisz Shift i gra się zamroziła (moduł cały czas grał).
Osobnym programem posłuchałem kolejne moduły i np. Sahara dość dobrze oddaje klimat Gordian Tomb. Klimatyczny jest także moduł Yummygap.
W archiwum z grą znajdują się także, chyba pomyłkowe mody o nazwie "Scene", jest ich 8, ale są to zdublowane Intra i jakieś trzaski maszyny do pisania.
Tak czy inaczej grę na tą chwilę oceniam na 4+. Zobaczę jak sprawdzi się na sprzętowej Ami.
Ostatnia aktualizacja: 21.04.2014 08:37:10 przez Andrzej Drozd
