Komentowana treść: AMICast - odcinek #9
[#1] Re: AMICast - odcinek #9
Nie żebym się czepiał, ale możne dać tez wersje made in Poland jak autorzy są z Poland. Wiem wiem pewnie zaraz usłyszę trzeba się było uczyć jeżyków szarywilku.
[#2] Re: AMICast - odcinek #9
Odważnie, nie powiem. Obstawiałbym raczej, że ten wywiad prędzej się w Amiwigili ukaże...
Interesująca była końcówka, gdzie rozmówcy zgodnie stwierdzili, iż na imprezach "retro" pokazywanie neoAmig z pewnością przysłużyłoby się ich promocji oraz zainteresowaniu nimi.

Ciekawe ile osób na przestrzeni lat zakupiło jakąkolwiek neoAmigę z wrażenia jakie na nim wywarł na tym czy innym pokazie.

Kilka lat wcześniej - być może to miałoby sens. Dziś? 2016 r. to będzie czas Oculusa, Vive i innych dupereli zmieniających oblicze znanej nam rozrywkowej informatyki. Wątpię, by w tych cholernie ciekawych czasach, ktokolwiek zainteresował się nową Amigą. Szczególnie po usłyszeniu ceny a dokładniej stosunku możliwości do ceny :P
Przyznaję, MOS na stareńkich MACach ma fory, bo sprzęty generalnie znane, soft może robić sympatyczne wrażenie bo koszty niemal zerowe i można dla jaj sobie kupić, pobawić się 5 minut, rzucić w kąt i zapomnieć. AmigiOne? Plizz...Co ma w nich imponować, za wyjątkiem odrzucającej ceny (nawet w przypadku najtańszych modeli) ceny? Karty graficzne nie wykorzystujące 1% swej mocy? Brak możliwości wygodnego przeglądania netu? Porty z Linuxa? Workbench?
Wystarczy, że gdzieś obok takiej Amigi będzie odpalony AmiKit a całe to, krótkotrwałe, zainteresowania postAmigą pryśnie niczym bańka mydlana. Na imprezy retro chodzi się dla funu, dla wspomnień, nostalgii, by zobaczyć mniej lub bardziej kultowe maszyny. PostAmigi nie mają tego...
Świat nie stoi w miejscy, neoAmigi miały swój czas, który mogły wykorzystać by przyciągnąć do siebie świeżą krew ale niestety z niego nie skorzystały. Dziś już jest na to za późno.
Promowanie sprzętów pod MOS/AmigaOS osobom spoza środowiska praktycznie nie ma sensu.
No chyba, że znacie jakiegoś szalonego programistę, który ma cholerną słabość do PPC. Wtedy taka promocja mogłaby odnieść sukces.
Tylko nie proście C3PO o wyliczenie szans na powodzenie takiego przedsięwzięcia :)
[#3] Re: AMICast - odcinek #9

@michalmarek77, post #2

Dla zwiedzajacych byla by ciekawostka,jak w tej scenie z Sexmisji kiedy w muzeum jej excelencji natrafili na zolwia z glowa zajaca "co to sie porobilo"

Ostatnia aktualizacja: 16.01.2016 13:57:39 przez Aniol
[#4] Re: AMICast - odcinek #9

@michalmarek77, post #2

A dla mnie klasyczna Amiga jest zabawką na 5 minut kupowaną dla jaj. Wiele razy przekonałem się, że odkopywanie wspomnień ma krótkie nogi i nudzi się bardzo szybko.

Moim zdaniem neoAmigi wcale nie istnieją po to żeby konkurować z OSX, Windows, Linux. Gdy będziemy tak pozycjonować MorohOSa, AmigaOS4 czy AROS to zawsze neoAmiga przegra. NeoAmiga to jest moim zdaniem bardzo fajna zabawka, hobby. Rozwinięcie idei klasycznego AmigaOS, uzupelnienie jego licznych braków. Ja na przykład uwielbiam AmigaOS. Jednak uwielbiam też klepanie m. in. w C++ i OpenGL. A1200 z AGA, 030, HDD i 10MB RAM absolutnie nie pozwala się w takie rzeczy bawić. Za to neoAmiga jak najbardziej.

Dla mnie neoAmiga to takie neoretro. szeroki uśmiech Retro uzupełnione o wiele nowych elementów bez których zwykłe retro mnie już nie przyciągnęłoby. AmigaOS w wersji 3 mógł mnie kręcić w 1997 roku. Ale gdy zobaczyłem jego rozwinięcia to nie ma siły żebym bez bólu usiadł do pierwowzoru sprzez niemal 20 lat.

Myślę, że my za dużo marudzimy i marzymy. Świat amigowy ma kilka postaci. Każdy może znaleźć odpowiedni dla siebie kawałek ami-świata i się w nim bawić. Zamiast wiecznie planować i marudzić, róbmy to co lubimy na tych platformach. To dopiero sprawia radochę. Lubisz robić gry? Zajmij się jakąś. Lubisz robić dema? Rób jakieś. Lubisz pixlować? Siadaj do Brilliance/PPaint/DPaint, składasz sample w muzykę? Siadaj do ProTrancker/DigiBooster/MED. Lubisz troche nowsze techniki i możliwości? Rób coś na MorphOS/AmigaOS4/AROS. Tu jest normalne C++, jakieś 3D, gfx 24-bit w standardzie,...
A jak uważasz, że nie warto niczego robić na ami-platformach to olej to i zajmij się czymś zupełnie innym na Windows/OSX/Linux. Na pewno przyda się w normalmym świecie.

Ostatnia aktualizacja: 16.01.2016 14:15:18 przez MDW
[#5] Re: AMICast - odcinek #9

@MDW, post #4

Oczywiście MDW masz racje. Porównywanie neoAmig do dzisiejszych pecetów wyglądałby jak majaki szaleńca. To awangardowe (hipsterskie?) retro jakim są postAmig mają swoją niszę ale raczej nikt nie wątpi w to, że przekonanie do nich nowych użytkowników jest po prostu zerowe.
[#6] Re: AMICast - odcinek #9

@michalmarek77, post #5

To fakt. Nie wyobrażam sobie żeby takim MorphOSem czy AmigaOS4 zainteresował się ktoś kto nigdy w świecie Amigi się nie zakochał. Ilość użytkowników rosła raczej nie będzie. Chyba, że kilka osób ze świata Amigi 68k. Ale zupłnie z zewnątrz? Moim zdaniem niemożliwe. Dla kogoś "normalnego" neoAmigi nie mają sensu.
Tak samo zresztą nie wyobrażam sobie żeby ktoś "normalny" zainteresował się A1200 z mały i dodatkami. Tak patrzę np. po znajomych z pracy. Niby wszyscy "komputerowu" ale nie ma szans żeby ktokolwiek z tych kilkudziesięciu osoób choćby przez sekundę był w stanie zainteresować się nową czy starą Amigą. Ci ludzie mają to serdecznie w nosie (tak samo zresztą jak ja ich windowsową "nowoczesność" z milionem błędów i "randomową" architekturą).

Ostatnia aktualizacja: 16.01.2016 14:23:47 przez MDW
[#7] Re: AMICast - odcinek #9

@MDW, post #6

Z tym zainteresowaniem amiga to jest dosc dziwna sprawa.Pod koniec lat 80 mialem ok 15 znajomych, takich jak ja maniakow komputerowych.To byly czasy przed amigowe.Jako doslownie jedyny zamienilem atari ST na amige.Wszyscy inni pozostali na Atari,Spectrumach,Amstradach i po jakims czasie przeszli na PC.Ja bylem przez nich postrzegany jako dziwak goniacy za tandetnymi swiecidelkami.Wszyscy moi znajomi ktorzy wtedy kupili Amige to byli ludzie calkowicie spoza srodowiska komputerowego.Wtedy na kupujacych Amigi reszta komputerowcow patrzyla z lekka pogarda z jaka dzis pc masterrace patrzy na konsolowcow.Przynajmniej tak bylo w mojej okolicy
[#8] Re: AMICast - odcinek #9
A ja dodam od siebie lubisz narzekać, narzekaj ha.
[#9] Re: AMICast - odcinek #9

@Aniol, post #7

Ja miałem zgoła inaczej. Nie kojarzę by do 93 bliżej znałem kogokolwiek kto nie mial/nie chciał mieć Amigi. 89-92 to w ogóle był okres gdzie wszyscy chcieli mieć Amige. Uczeszczanie na giełdach tylko te świadomość cementowalo. Pecet? Jakieś nudne i smutne cholerstwo do czasów ukazania się Wing Commandera. Ta gra to było yebniecie i zapowiedź tego co przyniesie przyszłość. W Niemczech generalnie PC wtedy kompletnie nikogo - za to konsole zaczęły fascynowac. Pamiętam to jaranko PC Engine na początku lat 90-tych. Konsole konkurowaly z Amiga a nie jakieś smutne PC ( w sumie gdy SNES wszedł na rynek w BRD to Amiga staczala się już tam po równi pochylej).
Niesamowite jednak jak szybko się zmienilo nastawienie do PC i ich ewolucja ...WC był tapnieciem a WC2 miazdzyl każdego i przyciągał na stronę piecow...Reszta to historia :)
[#10] Re: AMICast - odcinek #9

@michalmarek77, post #9

Moze wynika to z faktu,ze moi ówcześni komputerowi koledzy dawno powyrastali już w 1990 r z fascynacji grami.Ja pozostałem dzieckiem do dziś
[#11] Re: AMICast - odcinek #9

@Aniol, post #10

Teraz mnie nie dziwi to, że Twoi znajomi zapalali miłością do tych smutnych maszyn.
Bycie dzieciakiem jest najlepsze na świecie! Giereczki video, te sprawy. Żona się wkurza, że nie doroslem ale przynajmniej syn ma frajdę jak razem cioramy w Skylanders-y czy inaczej zjezdzamy na sankach w tandemie :)
[#12] Re: AMICast - odcinek #9

@michalmarek77, post #11

Hehe dokladnieOK.Na ostatnia gwiazdkę kupiłem "dla syna" XOne i Wii U. X z Halo 5 powędrował do młodego a Super Mario 3D World i Yoshi's Woolly World do mnie szeroki uśmiech
[#13] Re: AMICast - odcinek #9

@Aniol, post #12

Ta, Yoshi to cudna gra. I trudna w cholerę czasem :) Uwielbiamy. Polecam poszukać Kirby's Epic Yarn na Wii (działa bez problemów na WiiU), jasna cholera, co za gra. Mój syn skończył ja bez mała z 6 razy. No i tez jest przepiękna włóczka :)
[#14] Re: AMICast - odcinek #9

@michalmarek77, post #2

Odważnie, nie powiem. Obstawiałbym raczej, że ten wywiad prędzej się w Amiwigili ukaże...


Czekaj, czekaj, jak to odważnie? Nic strasznego nie mówiliśmy.
[#15] Re: AMICast - odcinek #9

@radzik, post #14

Heh, nie co tylko jak :) Podejrzewam, że sporo słuchaczy liczylo na wywiad z alt-em w polskiej mowie. Mi idea anglojezycznego Amicasta bardzo się podoba - "amigowanie" powinno być pozbawione barier (także jezykowych) a taka inicjatywa uderza po prostu do szerszego grona słuchaczy.
Krytykować i wytykac w amicascie niczego nie będę bo pomimo wielu wad po prostu ma w sobie coś autentycznie bardzo naturalnego i fajnego zarazem.
[#16] Re: AMICast - odcinek #9

@radzik, post #14

Jeśli oglądałeś kiedyś film "Job, ostatnia szara komórka" to tam jest scena jak palą zioło i uczą się angielskiego. Tak właśnie rozkręciliście się To było odważne, ale dobrze wyszło, największy plus to że coś o amigowcach w Polsce zagranica miała okazja się dowiedzieć, dobra promocja OK
[#17] Re: AMICast - odcinek #9

@michalmarek77, post #15

Oczywiscie amigowanie powinno być pozbawione barier językowych ale musisz wpierw przekonać ludzi zza granicy żeby nauczyli się polskiego :)
[#18] Re: AMICast - odcinek #9

@michalmarek77, post #15

Dzięki :)

Niewykluczone, że w przyszłości pogadamy i po "naszymu". Swoją drogą, robienie odcinka o PPA, Amidze w Polsce i Muzeum w języku polskim trochę mijało się z celem... dlatego jest po angielsku.
[#19] Re: AMICast - odcinek #9

@alt_, post #18

Chętnie przeczytam tłumaczenie w Amigazynie jeśli się pojawi.
[#20] Re: AMICast - odcinek #9

@pong777, post #19

Jak Adam znajdzie chętnego tłumacza ze słuchu to czemu nie. Ja się nie wyrobie czasowo z takimi dodatkami.
[#21] Re: AMICast - odcinek #9
Fajnie mi się słuchało. Wszystko zrozumiałem pomimo tego, że mój angielski nawet nie stał koło choćby "średniego". OK
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem