Komentowana treść: Kalendarz imprez DKiG
24.03.2016 18:09
[#3]
Re: Kalendarz imprez DKiG
Czy daty są na pewno dobrze?
Bo wychodzi na to, że w Toruniu i Warszawie będą w tym samym czasie.
Bo wychodzi na to, że w Toruniu i Warszawie będą w tym samym czasie.
27.04.2016 18:51
[#8]
Re: Kalendarz imprez DKiG
bedzie ktos z krakowa? bo widze ze to dkig to na doczepke jakiegos lamerskiego spotkania :P
28.04.2016 17:23
[#10]
Re: Kalendarz imprez DKiG
@Phibrizzo, post #9
Bylem, zobaczylem...
Trafic latwo nie bylo, wiedzialem ze to bedzie na Uniwerku, ktory jest blisko dworca PKP. Jednak na miejscu to nie wiedzialem gdzie isc, zadnych plakatow strzalek ani nic. Obejrzalem wszystkiw slupy ogloszeniowe i zadnej informacji nie znalazlem.
Dopiero zapytany przypadkowy student ktory na szczescie cos tam slyszal, pokierowal mnie gdzie trzeba.
Na miejscu okazalo sie ze cala impreza to tak naprawde kilka ewentow polaczonych w jedno:
zawody w gry w karty (chyba poker), zawody w karcianke komputerowa (tytulu nie pamietam), no i w koncu DKiG.
Z tego ostatniego to byly raptem dwa rzedy stolikow. W sumie komputerow nie bylo wiecej niz 15. Jedna Amiga 500, C64, jakis Macintosh, kilka konsol i cztery bardzo stare PC jeszcze z W98 na ktorych mozna bylo sobie pograc w rozne oldskulowe gry typu "Kret"czy "Lemmingi". Bylo tych gier oczywiscie wiecej ale nie da sie spamietac wszystkich tytulow. Wiekszosc byla takich ktore raczej kazdy by skojarzyl. Dostepny tez byl sieciowy Duke 3D ktory byl chyba najwieksza atrakacja.
C64 tez mial bardzo duzy wybor gier wygrywanych z cardridga. Na Amidze widzialem tylko Bombermana, ale podejrzewam ze byl wiekszy wybor bo Amiga ta nie miala stacji dyskow tylko jakis zamiennik z portem USB w ktory wlozony byl pendriwe.
Inna atrakcja byla mozliwosc zapoznania sie na wlasne oczy (doslownie) z Oculusem Rift.
Efekty niezle ale po dluzszej przygodzie czuc ze blednik szaleje i nie wiadomo czy sie stoi czy sie lezy ;). Ja osobiscie na wszelki wypadek sobie kucnalem ale widzialem ze przy innych klientach ekipa od tego cuda stala przy nich asekuracyjnie na wszelki wypadek.
Tak wiec popatrzylem, pogralem i sobie poszedlem.
Trafic latwo nie bylo, wiedzialem ze to bedzie na Uniwerku, ktory jest blisko dworca PKP. Jednak na miejscu to nie wiedzialem gdzie isc, zadnych plakatow strzalek ani nic. Obejrzalem wszystkiw slupy ogloszeniowe i zadnej informacji nie znalazlem.
Dopiero zapytany przypadkowy student ktory na szczescie cos tam slyszal, pokierowal mnie gdzie trzeba.
Na miejscu okazalo sie ze cala impreza to tak naprawde kilka ewentow polaczonych w jedno:
zawody w gry w karty (chyba poker), zawody w karcianke komputerowa (tytulu nie pamietam), no i w koncu DKiG.
Z tego ostatniego to byly raptem dwa rzedy stolikow. W sumie komputerow nie bylo wiecej niz 15. Jedna Amiga 500, C64, jakis Macintosh, kilka konsol i cztery bardzo stare PC jeszcze z W98 na ktorych mozna bylo sobie pograc w rozne oldskulowe gry typu "Kret"czy "Lemmingi". Bylo tych gier oczywiscie wiecej ale nie da sie spamietac wszystkich tytulow. Wiekszosc byla takich ktore raczej kazdy by skojarzyl. Dostepny tez byl sieciowy Duke 3D ktory byl chyba najwieksza atrakacja.
C64 tez mial bardzo duzy wybor gier wygrywanych z cardridga. Na Amidze widzialem tylko Bombermana, ale podejrzewam ze byl wiekszy wybor bo Amiga ta nie miala stacji dyskow tylko jakis zamiennik z portem USB w ktory wlozony byl pendriwe.
Inna atrakcja byla mozliwosc zapoznania sie na wlasne oczy (doslownie) z Oculusem Rift.
Efekty niezle ale po dluzszej przygodzie czuc ze blednik szaleje i nie wiadomo czy sie stoi czy sie lezy ;). Ja osobiscie na wszelki wypadek sobie kucnalem ale widzialem ze przy innych klientach ekipa od tego cuda stala przy nich asekuracyjnie na wszelki wypadek.
Tak wiec popatrzylem, pogralem i sobie poszedlem.