[#6]
Re: "Demoscena dla opornych" i "Muzyka trackerowa" - video prelekcje już dostępne
@retronav,
post #2
A mi się bardzo podobało

Jestem pozytywnie zaskoczony. Według mnie część o cracktrach i o tym, jak to z nich wyewoluowały dema w zupełności wystarcza. Początki sceny to temat tak rozległy (i fascynujący), że można by całą prezentację poświęcić tylko temu zagadnieniu, ale nie taki był cel wystąpienia. Trochę szkoda, że nie wysłuchałeś całości przed napisaniem komenta, bo jednak i o cracktrach, i o znaczkach, i o specjalizacjach (koderzy, graficy, muzycy) była mowa ;)
Poza tym odnoszę wrażenie, że Fei ma doświadczenie w publicznym przemawianiu. Słucha się go w przyjemnością, bo gada spokojnie, wyraźnie, logicznie. Jak by to powiedziała gimbaza - propsy!
Wykład Ace o trackerach też fajny, chociaż IMO za bardzo się skupia na samych programach, a za mało na muzyce, jaką tworzono. Że na początku królowało coś w rodzaju synth popu i moduły brzmiały podobnie, bo wszyscy używali tylko instrumentów ST-XX, później się pojawiły samplery, fala techno, funku, w modułach zaczęły brzdąkać gitary, sekwencje itede.
A co do Milky Trackera, którego Ace chwali jako idealny program do robienia modów… Opowiem taką historię z Riverwasha 2014. Na party kończyliśmy demo Sunglasses at Night i musiałem nanieść kilka drobnych poprawek do modułu. Odpaliłem Milky, poprawiłem moduł i zgrałem. Uruchamiamy demo na Amidze, a tu jakieś straszne rzężenie, trzaski i ogólnie jeden wielki syf. Nie wiedzieliśmy o co chodzi. Się okazało, że to Milky coś zepsuł i trzeba było moduł zgrać jednak z Protrackera. Tak że do końca bym mu nie ufał. Nie wiem, może akurat trafiłem na tę felerną wersję, o której wspomina Ace, w każdym razie od tamtej pory omijam Milky szerokim łukiem ;)