Komentowana treść: Blender 248.5
[#1] Re: Blender 248.5
Ludzie od Blendera to niesamowicie tęgie głowy ale nie mają pojęcia o numerowaniu wersji aplikacji. Ja już widziałem tę samą wersję zapisaną na trzy ekstremalnie różne i wykluczające się sposoby. Nie wiem dlaczego niektórzy nie mogą zrozumieć, że wersja to nie jest ułamek tylko dwie/trzy niezależne liczby oddzielone kropką. Zakładam jednak, że chodzi o wersję 2.48.x. No a jeżeli chodzi o tę wersję to zupełnie nie ma się czym podniecać, bo to strasznie stara wersja (sprzed kilku lat). I najgorsze jest to, że to jedna z ostatnich wersji przed kolejną wielką rewolucją jaką zrobiono w bebechach Blendera. Nie mówię już, że to powinna być najnowsza 2.77 ale gdyby to była chociaż 2.62 to by było coś.

Ostatnia aktualizacja: 24.06.2016 16:41:38 przez MDW
[#2] Re: Blender 248.5

@MDW, post #1

Numerowanie to kwestia umowna. Ludzie i tak powinni tworzyć etykiety, zaś numerki to są dla komputera i systemu zarządzania konfiguracją.
[#3] Re: Blender 248.5

@MDW, post #1

Mam 2.49b dla win z maja 2009.Dla porównania.

Ostatnia aktualizacja: 24.06.2016 17:34:56 przez simka113
[#4] Re: Blender 248.5

@MDW, post #1

Nie ma chętnego na zrobienie nowszej wersji portu.
[#5] Re: Blender 248.5

@MDW, post #1

Zakładam jednak, że chodzi o wersję 2.48.x. No a jeżeli chodzi o tę wersję to zupełnie nie ma się czym podniecać, bo to strasznie stara wersja (sprzed kilku lat).


To prawda, to wersja 2.48 z 2008 roku, o jakieś trzy lata świetlne i dwie galaktyki oddalona od aktualnej, a najbardziej zmieniło się...wszystko.

Nawet takie bebechy jak Dependency Graph i nie ma chyba modułu który nie byłby od tamtego czasu mniej lub bardziej zmieniony lub wrecz zastąpiony innym:

https://code.blender.org/2015/02/blender-dependency-graph-branch-for-users/
[#6] Re: Blender 248.5

@Hexmage960, post #2

Absolutnie się nie zgadzam. Numerowanie wersji jest bardzo ważne żeby potem nie wychodziły takie idiotyczne problemy jak przymus pominięcia Windows 9 i wskoczenia od razu na 10. Może w bałaganiarskich systemach w których wersja to tylko numerek w "about" to nie ma to znaczenia. Ale w systemach amigowych gdzie numer wersji jest podstawą weryfikacji czy np. biblioteka jest odpowiednia to ma kolosalne znaczenie.

Najważniejsze jest to żeby uzmysłowić sobie, że numer wersji to nie jest ułamek i 1.1 to nie jest to samo co 1.10 i że po 2.9 nie musi być 3.0 tylko bez problemu może być 2.10. Niestety niektórzy nie zdaja sobie sprawy z tak oczywistych spraw. I to czasem wielcy tego świata. szeroki uśmiech

Ostatnia aktualizacja: 24.06.2016 19:37:47 przez MDW
[#7] Re: Blender 248.5

@MDW, post #6

Ale w systemach amigowych gdzie numer wersji jest podstawą weryfikacji czy np. biblioteka jest odpowiednia to ma kolosalne znaczenie.

Ale ja nie twierdzę inaczej! Napisałem o etykietach, które człowiek przypisuje pewnym wersjom, by je w specjalny sposób oznakować. Nie ma wtedy bałaganu, który towarzyszy nic nie mówiącym cyfrom i kropkom.

Jak masz wersje typu 1.38, 1.60a, 2.001c, 3.4.12 w przypadku Blendera lub aplikacji pod Linux to nie wiesz o co biega.

Dlatego stosuje się etykiety, by wiadomo było która wersja jest która. Jak masz wiele rozgałęzień z linii głównej to jest to zbawienie.

W przypadku bibliotek amigowych kolejne wersje wydań (release) to kolejne numery: V36, V37, V38, V39, V40. Zauważ, że tu nie ma nawet kropki i nie ma przez to niejasności.

Oczywiście proces rozwijania bibliotek może trochę trwać zanim pojawi się nowa wersja i stosuje się wersje pośrednie. Commodore stosowało więc liczby po kropce np. Kickstart version 40.68. To są wersje robocze.

Wydania systemu są jednakże opatrzone dwoma cyferkami: 1.0, 1.1, 1.2, 1.3, 2.04, 3.0, 3.1. To jest numeracja wersji "dla użytkowników", kolejne zbiorcze wydania systemu Amiga OS/Kickstartu i Workbencha.

No, a jeszcze ogólniejsze są wydania systemu Release 1, 2 i 3. Pełna czytelność dzięki etykietom!

--
W przypadku Windowsa rzeczywiście nazewnictwo i wersje są bardzo dziwne.

Ostatnia aktualizacja: 24.06.2016 20:17:23 przez Hexmage960
[#8] Re: Blender 248.5

@Hexmage960, post #7

Problem w tym, że Blender stosuje równocześnie np. takie numerki: 2.48, 2.4.8, a tutaj widzę dodatkowo jeszcze 248.5. Przecież żadna funkcja do sprawdzania wersji się w tym nie połapie. I to nie jest jakaś pomyłka na stronie tylko takie 2.4.8 zwraca pythonowa funkcja w API do pisania pluginów! Przecież 2.48 w normalnym świecie jest 44 wersje nowsza od 2.4.x! A u ludzi od Blendera jest to ta sama wersja.

Gdybając głębiej można stworzyć sytuację w której po wersji 2.4.8 powstaną wersje:
2.5, 2.6, 2.7, 2.8, 2.9, 2.10, 2.11, ... 2.20, ... 2.30, ... 2.40, 2.41, ... 2.45, 2.46, 2.47, 2.48 i... będzie problem, bo przecież 2.48 już była. I po co było tak mieszać i przedstawiać w niektórych przypadkach wersję 2.4.8 jako 2.48?

Nie rozumiem dlaczego tak trudno im stosować normalne, proste i działające zawsze i wszędzie zasady wersjonowania. szeroki uśmiech Przecież to takie proste, a oni robią tak skomplikowane rzeczy.

Zauważyłem, że wiele ludzi strasznie boi się dwucyfrowych numerków wersji. Jak widzą 4.9 to trzęsą się ze strachu czy dać 4.10 czy już 5.0. Oczywiście zmiana 4 na 5 tylko z powodu numerków jest absurdem. Nie ma wielkich zmian, a pierwszy numerek się zmienia tylko dlatego, że numerki po kropce się "skończyły". A przecież się nie skończyły. To nie jest ułamek i 4.10 nie będzie tym samym co stara 4.1. Spokojnie można dawać po kropce dwu-, trzy- i czterocyfrówki. Mieliśmy przecież np. Kickstart 39.106 w najpopularniejszej chyba wersji Amigi 1200. I niekomu to nie przeszkadzało. No ale to jest świat amigowy w którym wszystko jest proste, logiczne i normalne.

Ostatnia aktualizacja: 24.06.2016 21:03:11 przez MDW
[#9] Re: Blender 248.5
Myślę że nie ma co za dużo narzekać, że jesteśmy z tyłu za czołówką, szczególnie że robione i udostępniane za darmo. Oczywiście nie ma też co popadać w zachwyt ale miejmy nadzieję że wkrótce będzie więcej.

Co do numeracji to zgadzam się w zupełności z Hexmagem, takie numerowanie jest bardzo niejasne, trudno na pierwszy rzut oka zorientować się jaka to wersja. Ale to przez to że numerują je ludzie piszący kod, inaczej patrzący na świat i przyzwyczajeni do liczb. Zwykły człowiek taki jak ja, patrzy i się zastanawia czy 1.3 jest nowsze czy może 1.13...

Ostatnia aktualizacja: 24.06.2016 21:33:27 przez Ferin
[#10] Re: Blender 248.5

@Ferin, post #9

No właśnie, a my Amigowcy jak widać bardziej przejmujemy się numerem wersji niż funkcjonalnością programu.
[#11] Re: Blender 248.5

@radzik, post #10

MorphOSowcy mają niby lepiej, bo ostatnia wersja Blendera dla MOSa to 2.62, czyli znacznie nowsza niż 2.48. Tym bardziej, że od 2.50 do 2.60 Blender przeszedł wielką rewolucję więc 2.62 jest już po poważnych zmianach. Niestety Blender na najnowszym MorphOSie 3.9 działa źle i wymaga poprawek.

Ja już kilka razy zaczepiałem Yomguia z pytaniem o nową wersję Blendera. Najpierw (kilka lat temu) dostałem odpowiedź, że teraz przeprowadza się z Francji do Kanady, będzie remontował dom i nawet komputera nie mam rozłożonego. Ze 2 lata później zapytałem go to powiedział, że nie porzuca projektu ale nowy Blender wymaga pełniejszego nowego Pythona więc musi najpierw przysiąść do rozbudowy morphosowego Pythona 3. Ostatni raz jakieś 2 miesiące temu Yougui napisał, że robi Pythona 3.4.2 dla MorphOSa (z SDK 3.9). Od razu zapytałem czy to jest wstęp do nowej wersji Blendera dla MorphOSa? Odpowiedział, że być może. Jednak musiałby zrobić kilka dodatkowych elementów (w modułach). Za jakiś czas znów spróbuję się dowiedzieć czy coś się dzieje.
[#12] Re: Blender 248.5

@MDW, post #11

Oby za którymś razem Yomgui nie odpowiedział Ci tak:

[#13] Re: Blender 248.5

@recedent, post #12

Hehehe. Spoko, ja między pytaniami robię ponad roczne odstępy.

Moim zdaniem Yomgui się trochę za bardzo zakochał w Pythonie. Wszystkie jego działania idą w kierunku Pythona. Początkowo Python był tylko niezbędnym dodatkiem do Blendera, a teraz widzę, że dla niego Blender jest zbędnym dodatkiem do Pythona.
[#14] Re: Blender 248.5

@MDW, post #13

Moim zdaniem Yomgui się trochę za bardzo zakochał w Pythonie. Wszystkie jego działania idą w kierunku Pythona. Początkowo Python był tylko niezbędnym dodatkiem do Blendera, a teraz widzę, że dla niego Blender jest zbędnym dodatkiem do Pythona.


Bluźnierca, Python jest super. OK

Ostatnia aktualizacja: 25.06.2016 14:52:40 przez KM
[#15] Re: Blender 248.5

@KM, post #14

Bluźnierca, Python jest super. OK

Też uważam, że nie jest straszny. Całkiem sympatycznie się w tym pisze pluginy do Blendera. szeroki uśmiech Tylko wolałbym żeby ktoś pokroku Yomguia tylko zrobił Pythona, a nie coś w nim potem pisał. A wygląda na to, że on robi tego Pythona właśnie po to żeby w nim pisać.
[#16] Re: Blender 248.5

@MDW, post #11

Port Blender czy innych takich kobył to za dużo na jedną osobę jest.
[#17] Re: Blender 248.5

@radzik, post #16

Yomgui radzi sobie świetnie. Dodatkwo jeszcze sam sobie musiał stworzyć Pythona (i to nie jedną wersję). Problem w tym, że nie może się tym cały czas zajmować. W takich momentach właśnie fajnie byłoby gdyby projekt pociągnęła inna osoba. Czyli masz rację - jedna osoba to za mało.
[#18] Re: Blender 248.5

@MDW, post #17

Wow co to znaczy? Czyżby gdyby był jeden system, to rozwój byłby szybszy? He he, nie no, jak tak się nie da, oni mają podróbkę, wcale nie no i jesteśmy szybsi, e tam my za to robimy za darmo. Blender ma jedną niezaprzeczalną cechę, mnóstwo kursów, książek po polsku na jego temat, ale dla laika, który siada do hobbystycznego systemu raz w tygodniu lub rzadziej to zabójstwo. Nie tylko deweloperów jest za mało na takie cegły, bo moim zdaniem użytkowników też. Ludzie jeżeli już coś robią, to się tym nie chwalą/dzielą jak to było kiedyś. Wszystko w końcu umrze.
[#19] Re: Blender 248.5

@KM, post #18

To fakt, kiedyś to wszystko umrze. Ale nie z tego powodu o którym piszesz. Moim zdaniem żadne PC, Mac, Linux, brak softu nie wykończą całkowicie neo-Amig. To co ją wykończy to era mobilna. Ani AmigaOS4 ani MorphOS ani AROS nie mają jakiegokolwiek pomysłu na przenośne urządzenia i system dla nich. I moim zdaniem dopiero tu widać potencjalny koniec. Przed stacjonarnym komputerem (niezależnie od systemu operacyjnego) siedzi się już tylko po to żeby zrobić coś dużego (grafika, muzyka, kodowanie). Do całej reszty używa się urządzeń mobilnych, bo tak jest szybciej i wygodniej. Era przywiązania do biurka skończyła się kilka lat temu i chyba by mnie cholera wzięła gdybym dzisiaj musiał siadać przy biurku chcąc przeczytać/obejrzeć/odsłuchać newsy, zrobić przelew albo odpisać na Twój komentarz. szeroki uśmiech Nawet nowoczesny system operacyjny z pełną gamą potrzebnego softu mnie już do tego nie zmusi.

Ostatnia aktualizacja: 25.06.2016 20:12:24 przez MDW
[#20] Re: Blender 248.5

@MDW, post #19

Chociaż byłem wielkim fanem robienia ikon do programów w Blenderze pod MorphOS-em, to jednak ostatnie z nich wolałem robić pod Linuksem. Wygodniej, szybciej, stabilniej. Portowanie takich programów na MorphOS-a to sztuka dla sztuki, chyba, że ktoś lubi portować, ale Yomguiowi się chyba znudziło. Szansą dla MorphOS-a byłoby położenie nacisku na kierunek retrokomputingu, a tak to mamy system dla nikogo. Tymczasem masa pary poszła w porty oprogramowania, które i tak jest ciężko użyteczne, np OWB... Ostatni raz zabootowałem MorphOS-a w lutym i wcale nie tęsknię.
[#21] Re: Blender 248.5

@MDW, post #19

Wszystko zalezy jak kto sobie zorganizuje miejsce do zabawy/pracy z wielkim PC czy innym Makiem.Ja np. nie mam biurka w domu a pc mam wielkosci lodowki z 40 calowym monitorem.Tak to sobie poustawialem,ze wygodnie leze , z jednej strony wyrka 2x2 metra mam tego kolosa a z drugiej stolik z monitorem. Dziwnie to moze nieco wyglada ale pracuje sie genialnie Inna sprawa,ze sypialnie mam wlasna i miejsca sporo.A z mobilami to jest tak,ze wszystko wraca na swoje miejsce.Kto potrzebuje kompa to go kupi,reszta juz nie musi.Wystarczy Andek czy inny Ios plus moze konsola do pogrania.
[#22] Re: Blender 248.5

@Aniol, post #21

Ja też wolę stacjonarkę, ale są tacy co wolą laptopy. Trudno się nie zgodzić z tym co napisał Grzegorz, bo ma trochę racji. Tylko żeby pójść w ten retrocomputig musiałby być jakiś projekt, który dawałby szansę na bezstresowe użytkowanie, a tego z całym szacunkiem na razie na horyzoncie nie widzę.
[#23] Re: Blender 248.5

@KM, post #22

Ale retrocomputing jest chyba z definicji bezstresowy,a wrecz jest lekarstwem na stresy,Siedzisz sobie i w spokoju dlubiesz w retrosprzecie.Cos jak ryby czy majterkowanie w piwnicy.
[#24] Re: Blender 248.5

@KM, post #22

musiałby być jakiś projekt, który dawałby szansę na bezstresowe użytkowanie


Bezstresowe to znaczy bez kompleksów.

Typowy fan musiałby wtedy nieco zmienić swoje podejście, i zamiast na proste stwierdzenie faktu że np. pod MOS nie ma współczesnej przeglądarki ani żadnego innego spełniające współczesne standardy oprogramowania, zamiast atakować wyimaginowanego przeciwnika i opowiadać bajki że już tuż tuż będzie wspaniale bo szykują się wielkie porty, po prostu bez kompleksów odpowiedzieć:

"Tak, nie ma takiego oprogramowania i co mi pan zrobisz? Nie ma, ale ja po prostu lubię taki system, jestem fanem retrocomputingu i lubię się bawić nieco przestarzałym oprogramowaniem."

Po co się stroszyć i samego siebie okłamywać? Luz. Mi też czasem zdarza się odpalić Blendera 2.4x czy 2.3x choćby po to aby sobie uświadomić jak od tamtego czasy rzeczy poszły ostro do przodu, nawet niedawno kupiłem sobie książkę do Blendera 2.3 z 2004 roku i rozrzewnieniem przekartkowałem i powspominałem sobie program którego w takiej postaci jak wtedy już nie ma.

Ostatnia aktualizacja: 25.06.2016 23:16:49 przez jubi
[#25] Re: Blender 248.5

@Krashan, post #20

Ale MorphOS to jest retro pełną gębą. To jest taka Amiga tylko ze znacznie poluzowanymi kajdanami historycznymi i sprzętowymi. Klasyczny sprzęt to był jeden wielki hamulec dla tego co jest najważniejsze, czyli systemu. Ja bym nie mógł już walczyć z problemami z którymi walczyłem w latach 90. Po prostu mnie to zupełnie nie bawi.

Ostatnia aktualizacja: 25.06.2016 23:34:28 przez MDW
[#26] Re: Blender 248.5

@MDW, post #19

Moim zdaniem żadne PC, Mac, Linux, brak softu nie wykończą całkowicie neo-Amig


One wykończą się same - amigowcy żyć wiecznie nie będą , a nowych użytkowników nie będzie przy tym co ten sprzęt oferuje, o cenach nie wspomnę.

Ani AmigaOS4 ani MorphOS ani AROS nie mają jakiegokolwiek pomysłu na przenośne urządzenia i system dla nich.


Trafiłeś w dziesiątkę.

Przed stacjonarnym komputerem (niezależnie od systemu operacyjnego) siedzi się już tylko po to żeby zrobić coś dużego (grafika, muzyka, kodowanie).


Nieprawda. "Wymagające" gry też potrzebują solidnego sprzętu i żadna mobilka czy laptop temu nie podoła. Znam wielu graczy, dla których moc i duża buda to sens grania. Gdyby było tak jak piszesz to już konsole uśmierciłyby stacjonarki. A tak się nie stało.

Era przywiązania do biurka skończyła się kilka lat temu i chyba by mnie cholera wzięła gdybym dzisiaj musiał siadać przy biurku chcąc przeczytać/obejrzeć/odsłuchać newsy, zrobić przelew albo odpisać na Twój komentarz.


ludzie też słuchają muzyki, oglądają filmy, liczą sobie budżety domowe w arkuszu i wiele setek innych czynności. Wiele z tych rzeczy wygodniej zrobić na kompie, niż na telefonie czy tablecie. W moim przekonaniu urządzenia mobilne dały możliwość wykonania pewnych czynności poza domem, w podróży, ale czy są lepszą alternatywą do zrobienia przysłowiowego przelewu, czy napisania komentarza w domu na komputerze. Nie wydaje mi się.
[#27] Re: Blender 248.5

@Bibek, post #26

Ja nawet siedząc przy komputerze robię wiele rzeczy na leżących obok urządzeniach przenośnych. Wygodniej. szeroki uśmiech Komputer stał się maszyną do bardzo specjalistycznych i wymagających zastosowań (także większe gry). Nie będę siadał przed komputerem żeby porobić comiesięczne przelewy i wypełnić domowy arkusz kalkulacyjny wydatków. Albo żeby odpisać krótko na maila czy komentarz. Era "post PC" nie polega na zastąpieniu komputerów smartfonami czy tabletami. Polega na uwolnieniu komputerów od prostych, codziennych czynności (przelewy, szukanie czegoś w sieci, konsumpcja newsów txt/audio/video, przelewy, klepanie krótkich tekstów, społecznościówki, komunikacja txt/audio/video) i zepchnięcie ich do zastosowań wysoce specjalistycznych. Dzisiaj nie ma już potrzeby żeby komuter był stale uruchomiony. Zwłaszcza, że synchronizuje się ze wszystkim co mamy na urządzeniach przenośnych i uruchamianie go trwa 5 sekund (SSD).

Ostatnia aktualizacja: 26.06.2016 11:25:45 przez MDW
[#28] Re: Blender 248.5

@MDW, post #27

wszystkie czynnosci, ktore wymieniles robi mi sie lepiej na komputerze (stacjonarny lub laptopie) i mysle, ze nie jestem jedyny. po prostu rzecz gustu, wiec to raczej po prostu subiektywna opnia, a nie stan rzeczy :)

jesli cos robie na komorce to juz z koniecznosci, bo jest to tak bardzo niewygodne dla mnie..
[#29] Re: Blender 248.5

@juen, post #28

Po namysle jestem sklonny zrozumiec czemu MDW tak ucieka w mobile.Gdybym mial zamiast prawdziwego komputera zabawke z Morphos albo jakis parakomputer Apple tez bym wolal telefony i tablety.
[#30] Re: Blender 248.5

@Aniol, post #29

Jeżeli chodzi o "parakomputer" od Apple to akurat w życiu nie używałem niczego wygodniejszego i bardziej bezproblemowego. To jest moja wymarzona komputerowa emerytura. O ile do iOS mam torchę zastrzeżeń to akurat do OSX nie mam właściwie żadnego (oceniając na tle innych dużych systemów operacyjnych). Jestem z nim nawet bardziej "kompatybilny" niż z AmigaOS/MorphOS. No ale dzisiaj komputer to tylko 30% ekosystemu. Bardzo ważne i nie do zastąpienia ale jednak 30%. Bez sprawnie synchronizującej się drugiej końcówki w postaci systemu mobilnego to jest bardzo ułomne.

Generalnie uważam, że dzisiejsza informatyka to skandal, śmietnik i koszmar. Każda platforma jest dramatyczna. Ale najmniej koszmarny jest akurat OSX (wkrótce macOS). Linuxa cenię za to, że jest rozwijany zgodnie z jakąś filozofią. Zupełnie mi nie pasuje ta filozofia, bo nie jestem zwolennikiem wolności/dowolności i nie mógłbym tego używać. No a ten potwór od Microsoftu zupełnie nie wchodzi w grę. Prędzej przestałbym całkowicie używać komputerów niż znów dotknąłbym tego poDOSowego potwora Frankensteina "rozwijanego" bez jakiegkolwiek pomysłu i filozofii. Każdy bajt stworzony w firmie Microsoft mnie obraża i wstydzę się tego, że mieszkam na planecie na której ten koszmar jest najpopularniejszą platformą. Na szczęście minęły już czasy w którym peceta z Windą trzeba gdzieś było mieć. Chociaż ilościowo gniecie inne rozwiązania to już nie jest jedynie słusznym rozwiązaniem i wszyscy muszą liczyć się z innymi rozwiązaniami. Mnie nie tylko nie boli brak Windy ale zdecydowanie fajniej mi się żyje bez tego koszmarka. Jestem absolutnie niekompatybilny z tym bałaganem i zupełnie nie rozumiem jak coś takiego może istnieć w 2016 roku.

Podsumowując - OSX+iOS(+tvOS+watchOS) to DLA MNIE najlepsze rozwiązanie uzupełniające fanbojską platformę MorphOS. Niestety amigowe systemy są dzisiaj tylko rozwiązaniami hobbystycznymi i walka z niektórymi prostymi rzeczami bardziej potrafi do amigowego świata zniechęcić niż zachęcić. A gdy się te "dziury" sprawnie załata jakąś zgrabną, bezproblemową i bezobsługową platformą to można się bawić w MorphOS/AmigaOS do śmierci zupełnie nie marudząc i nie czekając wiecznie na cuda doklejane do płyty głównej A1200.


Ostatnia aktualizacja: 26.06.2016 16:01:08 przez MDW
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem