Komentowana treść: Trashcan dla MorphOS-a
[#61] Re: Trashcan dla MorphOS-a

@R-Tea, post #60

A DragON używałeś ?

Ostatnia aktualizacja: 02.01.2017 15:54:01 przez Norbert
[#62] Re: Trashcan dla MorphOS-a

@_arti, post #57

Jeśli expose będzie zintegrowane z hot-keyami, to pewnie dałoby radę.


To akurat zadanie na kilka minut. Da się zrobić ;)
[#63] Re: Trashcan dla MorphOS-a

@_arti, post #19

@ _arti
I jak ma i jak nie ma - nie działa Poza tym, jeśli nie ma, to funkcja snapshot mogłaby se go sama tworzyć.


oooo.... za tym i ja bym.
[#64] Re: Trashcan dla MorphOS-a

@RadziN, post #25

@ RadziN
Wracając do głównego tematu... Ów śmietnik do MOSa to jakaś... pomyłka. Nie wiem komu to było potrzebne.

Drogi RadziNie , jest trochę nowych userów MorphOS-a (i to cieszy), którzy nie mieli wcześniej żadnej styczności z AmigaOS, i to dla nich właśnie. A my, starzy wyjadacze, odpalamy Prefsy i wyłączamy kubełek. Proste. Tak samo jest z ikonką MyMorphOS.

@ Jacek Piszczek
Bounty na Expose? Proszę bardzo, chętnie się podejmę. Upierdliwość zadania wyceniam na 700 eur.

Wystarczy na dwa V600 szeroki uśmiech

@ Norbert
A DragON używałeś ?


Kiedyś tak, i pamiętam że nie działało to jak oryginał - po puszczeniu RMB myszy ekran strzelał z powrotem do góry jak portki na szelkach, dlatego zaprzestałem.
[#65] Re: Trashcan dla MorphOS-a

@R-Tea, post #60

A mnie brakuje ściąganych ekranów.

To zawsze było efektowne w AmigaOS ale prawdę mówiąc od 1993 do dzisiaj ani razu mi się to nie przydało. Nigdy nie rozumiałem po co jest ta funkcjonalność. Jeżeli chciałem rzucić okiem na inny ekran to wolałem go sobie przełączyć - było szybciej i widziałem cały ekran, a nie tylko kawałek (w dodatku często nie ten kawałek, który mnie interesował). Myślę, że to odsuwanie ekranów po złapaniu za belkę powstało w AmigaOS 1.x tak przy okazji, bo łatwo się to dało zrobić. szeroki uśmiech
[#66] Re: Trashcan dla MorphOS-a

@RadziN, post #25

Ów śmietnik do MOSa to jakaś... pomyłka. Nie wiem komu to było potrzebne.

No jak to po co? Chyba fajnie mieć możliwość szybkiego odzyskania przypadkowo skasowanego pliku w bardziej cywilizowany sposób niż przez .recycled? Zwłaszcza w czasach wielkich dysków spokojnie możemy trochę skasowanych plików przez jakiś czas przechowywać w koszu na wypadek gdyby trzeba było jednak coś odzyskać.

Amigowcy nie przywykli do kosza, bo wbrew pozorom nigdy go nie mieli w standardzie. To co było w AmigaOS 1.x - 3.9 prawdziwym śmietnikiem nie było tylko jakąś niedorobioną parodią. Skasowany w DOWOLNY SPOSÓB plik nie lądował w śmietniku. A sam Trashcan był po prostu katalogiem z opcją "Empty trash". Bezsens...
[#67] Re: Trashcan dla MorphOS-a

@MDW, post #66

Amigowcy nie przywykli do kosza, bo wbrew pozorom nigdy go nie mieli w standardzie. To co było w AmigaOS 1.x - 3.9 prawdziwym śmietnikiem nie było tylko jakąś niedorobioną parodią. Skasowany w DOWOLNY SPOSÓB plik nie lądował w śmietniku. A sam Trashcan był po prostu katalogiem z opcją "Empty trash". Bezsens...

Nie zgodzę się z tym. Już od systemu w wersji 1.3 uwielbiam i korzystam z idei szuflad i śmietnika. Zawsze było dla mnie intuicyjne, że żeby wrzucić plik do katalogu ze śmietnikiem wystarczy przemieścić tam jego ikonę. Podobnie żeby przenieść pliki do innych szuflad.

W mojej opinii tak jest bardziej intuicyjnie. Opcja Delete powinna kasować plik i nie przenosić go do kosza. Niestety we "współczesnych" systemach wiele rzeczy system robi za plecami użytkownika, bez jego wiedzy. Nie podoba mi się to.

Workbench jest naprawdę intuicyjny i dobrze zaprojektowany od samego początku. Nie każdy to wie, ale Workbench jest również łatwo rozszerzalny, szczególnie od systemu 2.0 i workbench.library.
[#68] Re: Trashcan dla MorphOS-a

@Hexmage960, post #67

Pozwolę się nie zgodzić. Kosz powinien przejmować kasowane pliki w każdy możliwy sposób. Ewentualnie dodatkowo może być funkcja kasowania z pominięciem kosza (jak w dzisiejszym macOS) ale to tylko jako dodatek dla bardziej zorientowanych. Generalnie użytkownik nie powinien się nawet zastanawiać nad tym gdzie skasował plik - ma być on do odzyskania i już.

A tak z praktycznej strony to myślę, że blisko 100% użytkowników klasycznej Amigi używało File Mastera, Opusa, Disk Mastera, Magellana i tam działali na plikach i je kasowali. W praktyce właściwie żaden skasowany plik nie lądował w koszu co sprawiało, że ten kosz nie miał absolutnie sensu. A już całkowitym bezsensem był fakt, że plik skasowany nawet funkcją Workbencha nie lądował w kosztu. Taki pseudo-kosz z AmigaOS 1.x - 3.x można sobie spokojnie samemu zrobić. Po prostu zwykły katalog i opdczepiony pod górne menu jednolinijkowy skrypt opróżniający ten katalog.

Ostatnia aktualizacja: 02.01.2017 20:42:17 przez MDW
[#69] Re: Trashcan dla MorphOS-a

@MDW, post #68

Taki pseudo-kosz z AmigaOS 1.x - 3.x można sobie spokojnie samemu zrobić. Po prostu zwykły katalog i opdczepiony pod górne menu jednolinijkowy skrypt opróżniający ten katalog.

Moim zdaniem dobrze, że wyodrębniono specjalny typ ikony - Garbage na określenie ikonki, która oznacza Kosz, jak również specjalistyczną funkcję "Empty trash" z górnego menu.

1. Pierwszy powód to integracja z Workbenchem. Gdyby zrobić taki skrypt jaki sugerujesz, on działałby na oddzielnym procesie, zamiast być zsynchronizowany z procesem Workbencha. Mogłoby to sprawiać pewne problemy podczas kasowania.

2. Jest to rozwiązanie przejrzyste i nawet osoba początkująca w pracy z komputerem mogła/może łatwo opanować tą podstawową funkcję.

3. Co istotne Kosz jest katalogiem, którego nie można skasować! Ale dowolną zawartość tego katalogu już tak. Zatem nie jest to "zwyczajny" katalog, ma bardzo specyficzne cechy, dzięki którym spełnia swoją funkcję.

Generalnie użytkownik nie powinien się nawet zastanawiać nad tym gdzie skasował plik - ma być on do odzyskania i już.

Dopóki użytkownik nie wykona polecenia opróżnienia kosza te pliki są do odzyskania. Naprawdę, użytkowanie Workbencha jest bardzo proste i wygodne.

W wielu wypadkach wolę przenosić ikonki aniżeli korzystać z automatyzacji. To nie takie trudne.

Opcja Delete mogłaby teoretycznie przenosić pliki do kosza. Jednak wiązałoby się to z niekończącymi kłopotami - co jak na dysku nie ma katalogu z Koszem? Co, jeśli już jesteśmy w katalogu Kosz - jaką opcją skasować plik? Użytkownik byłby skonfundowany.

Rozumiem, że taki Delete przenoszący do kosza wymagałby przeprojektowywania Workbencha, wprowadzenia np. odrębnych okien dla zwyczajnych katalogów i kosza itp. Mogłoby to nieźle zachwiać intuicyjnością Workbencha.

Dlatego cieszę się, że w ten sposób Workbencha zaprojektowano.

Takie jest moje spojrzenie na kwestię funkcji i sensowności Trashcana w Workbenchu.

Ostatnia aktualizacja: 02.01.2017 21:44:05 przez Hexmage960
[#70] Re: Trashcan dla MorphOS-a

@Hexmage960, post #69

o jak na dysku nie ma katalogu z Koszem?
Co, jeśli już jesteśmy w katalogu Kosz - jaką opcją skasować plik?


No właśnie - w przypadku Workbencha - lipa. Dlatego takie rzeczy dzieją się albo na poziomie filesystemu albo - jak w przypadku omawianego rozwiązania dla MOS-a - tworzone jest oddzielne urządzenie logiczne. Użytkownik nie jest skonfundowany, bo nie musi się o to martwić. Ot. Trashcan w Workbench od zawsze był bezużyteczną pomyłką*.

*) gdy odpaliłem WB 1.3 po raz pierwszy, gdzieś w 1990 r., to pierwszą rzeczą, jaka przyszła mi do głowy, było właśnie - "dlaczego skasowane pliki nie lądują w koszu?? Bez sensu."
[#71] Re: Trashcan dla MorphOS-a

@_arti, post #70

A mi w ogóle to się nigdy nie myliło. Nie uważam, że jest to bez sensu.
[#72] Re: Trashcan dla MorphOS-a

@Hexmage960, post #69

Kosz jest po to żeby łatwo przez jakiś czas dało się odzyskiwać pliki. A skoro używamy prawie zawsze programów zewnętrznych albo funkcji "delete" to właściwie żadne pliki tam nie wpadają. To gdzie tu jest ta możliwość odzyskiwania?
[#73] Re: Trashcan dla MorphOS-a

@MDW, post #72

Kosz jest ściśle zintegrowany z Workbenchem. Poza nim nie funkcjonuje. Menadżery pliku jak i polecenie delete działają z poziomu linii poleceń i AmigaDOSa. Zatem kosz nie jest "globalną usługą" systemową tylko pewną funkcją Workbencha.

Odzyskujemy pliki oczywiście przenosząc je z katalogu z koszem do innej, zwykłej szuflady. Prosta technika drag&drop.

Kosz wpisuje się w mojej opinii w prostotę i intuicyjność Workbencha. Workbench jak wielokrotnie jest podkreślane, stanowi graficzną ilustrację struktury dyskowej komputera.

Ostatnia aktualizacja: 03.01.2017 00:11:18 przez Hexmage960
[#74] Re: Trashcan dla MorphOS-a

@Hexmage960, post #73

No ale co to za mechanizm odzyskiwania skoro prawie żadnego pliku nie mogę w ten sposób odzyskać? Na przykład przypadkowo usunięte zdjęcia podczas przeglądania 3 tysięcy zdjęć z ostatnich wakacji? Przecież nie przeglądam ich w oknie Workbencha, bo jest prawie niewykonalne w AmigaOS 3.1.

No ale skoro Trashcan jest w AmigaOS tylko takim katalogiem to przydałby się jeszcze jakiś mechanizm do wygodnego i intuicyjnego odzyskiwania ostatnio usuniętych plików/katalogów. Tylko po co dwa mechanizmy skoro cały świat ma do tego jeden i jest dobrze?
[#75] Re: Trashcan dla MorphOS-a

@Hexmage960, post #73

Jaka tu prostota jak trzeba przeciągać ikonę lub ikony (to już w ogóle kategoria ciężka) na katalog z koszem, który przysłonięty oknami jest gdzieś lecz nie wiadomo gdzie (jak w kraina gdzie mieszka pewna pszczółka)? Jaka jest prostota w Workbenchu, który domyślnie (a w starszych wersjach tylko) otwiera z każdym katalogiem nowe okna? W gąszczu okien dodatkowo szukać śmietnika, a tych okien dodatkowo nie da się normalnie (bez haków) poza ekran wychylić na chwilę.
Mamy zupełnie inną definicję wygody.

Tak ściągane ekrany jak i ten amigowy śmietnik to widać z daleka, że były tylko takie funkcjonalności robione na szybko. Może był pewien zamysł, ale pozostało to niedokończone. Czy tylko ja to widzę inżynierskim okiem? ;) Widzę to tak, że firma, która stworzyła Amigę to był start-up i to też widać po tych i innych rozwiązaniach do czego przykładali uwagę a do czego nie bo gonił ich czas a kasa topniała. Później naprawdę nikt takich elementów nie ruszał a zapewne niejeden użytkownik przywykł do niedokończonych rozwiązań (lub eye candy) czyniąc je ficzerami systemowymi, ale nie dla wszystkich i dlatego powstało na Amigę tyle zamienników Workbencha i tony łatek, które jego ułomności na różny sposób próbowały poprawić.

Ostatnia aktualizacja: 03.01.2017 00:57:27 przez grxmrx
[#76] Re: Trashcan dla MorphOS-a

@grxmrx, post #75

Jaka tu prostota jak trzeba przeciągać ikonę lub ikony (to już w ogóle kategoria ciężka) na katalog z koszem, który przysłonięty oknami jest gdzieś lecz nie wiadomo gdzie (jak w kraina gdzie mieszka pewna pszczółka)? Jaka jest prostota w Workbenchu, który domyślnie (a w starszych wersjach tylko) otwiera z każdym katalogiem nowe okna? W gąszczu okien dodatkowo szukać śmietnika, a tych okien dodatkowo nie da się normalnie (bez haków) poza ekran wychylić na chwilę.
Mamy zupełnie inną definicję wygody.

FKey, program commodity wchodzący w skład Workbencha 3.x (chyba 2.x też) ma opcję "Cycle Windows", którą można przypisać do dowolnego klawisza. Powoduje ona błyskawiczne przełączanie pomiędzy okienkami. Po naciśnięciu przypisanego klawisza kolejne okienka są aktywowane i wyciągane na wierzch.

W ten sposób nawet w gąszczu okienek wynajdziesz te najbardziej Cię interesujące.

FKey ma jeszcze opcje "Shrink Window", "Enlarge Window" oraz "Toggle Window Size".

Dzięki tym funkcjom sprzątanie wielu okienek na ekranie jest sprawą trywialną.

Tak ściągane ekrany jak i ten amigowy śmietnik to widać z daleka, że były tylko takie funkcjonalności robione na szybko. Może był pewien zamysł, ale pozostało to niedokończone. Czy tylko ja to widzę inżynierskim okiem? ;) Widzę to tak, że firma, która stworzyła Amigę to był start-up i to też widać po tych i innych rozwiązaniach do czego przykładali uwagę a do czego nie bo gonił ich czas a kasa topniała. Później naprawdę nikt takich elementów nie ruszał a zapewne niejeden użytkownik przywykł do niedokończonych rozwiązań (lub eye candy) czyniąc je ficzerami systemowymi, ale nie dla wszystkich i dlatego powstało na Amigę tyle zamienników Workbencha i tony łatek, które jego ułomności na różny sposób próbowały poprawić.

Ciekawe jak wiele osób określa Amigę, system Amigi za niedorobione. Że cięto wydatki. Przecież wszyscy wiemy że to nie jest pełna prawda. Może z perspektywy czasu pewne funkcje z nowych systemów (w tym MorphOS) stały się dla nas pewnym standardem i przywykliśmy do nich. Z mojej perspektywy Amiga OS od początku do końca jest systemem bardzo dopracowanym i niemal wolnym od błędów.

Rzeczywiście łatek upiększających było sporo, ale może dlatego że wertowaliśmy tylko nie? Ja przywykłem do software z dysków Freda Fisha, gdzie prawie nie ma łatek, za to jest mnóstwo bardzo użytecznego softu dla Amigi, w tym programy usprawniające Workbench, dzięki funkcjom z 2.x.

Ostatnia aktualizacja: 03.01.2017 01:42:19 przez Hexmage960
[#77] Re: Trashcan dla MorphOS-a

@MDW, post #74

No ale skoro Trashcan jest w AmigaOS tylko takim katalogiem to przydałby się jeszcze jakiś mechanizm do wygodnego i intuicyjnego odzyskiwania ostatnio usuniętych plików/katalogów.

Sądzę, że program, który posiadałby taką funkcjonalność jest możliwy do napisania, np. korzystający z AppIcon, AppWindow lub AppMenuItem. Wszak Kosz jest ikoną i może być przekazywany jako parametr do innych programów.

Można robić blokadę (Lock) na katalogu z koszem, by nikt z zewnątrz nie modyfikował go na czas pracy naszego programu oraz - co istotne - należy używać funkcji icon.library przy pracy z ikonkami.

Tak jak napisałem, Workbench jest rozszerzalny dzięki dwóm bibliotekom: workbench i icon. Ważne by z nich korzystać kiedy odnosimy się do elementów Workbencha (np. jeśli kasujemy pliki z ikonami, to musimy zadbać o to, by ikony kasować za pomocą icon.library, by od razu było to odzwierciedlone w okienkach Workbencha).

Także taki automatyzujący odzyskiwanie program da się napisać i będzie on zgodny z filozofią Workbencha 3.1.
[#78] Re: Trashcan dla MorphOS-a

@MDW, post #65

To zawsze było efektowne w AmigaOS ale prawdę mówiąc od 1993 do dzisiaj ani razu mi się to nie przydało. Nigdy nie rozumiałem po co jest ta funkcjonalność.


Ja jednak czasem korzystam z tego (pod AGA/ECS), szczególnie gdy potrzebuje coś podglądnąć i na bieżąco pracować na aplikacji (np przepisywanie tekstu) ok, racja

Myślę, że to odsuwanie ekranów po złapaniu za belkę powstało w AmigaOS 1.x tak przy okazji, bo łatwo się to dało zrobić.


Myślę, że możesz mieć rację szeroki uśmiech
[#79] Re: Trashcan dla MorphOS-a

@BULI, post #78

Po co to bicie piany? Kosz w takim stylu jest potrzebny i tyle. A co do systemu Amigi - świetny ale w postaci "łaciatej".
Do siego roku!
[#80] Re: Trashcan dla MorphOS-a

@Pero, post #79

A co do systemu Amigi - świetny ale w postaci "łaciatej".


Rozwiń swój skrót myślowy, bo nie wiem o czym mowa.
[#81] Re: Trashcan dla MorphOS-a

@BULI, post #80

Chyba chodzi o zewnętrzne łatki.
Na szczęście w MorphOSie łatek nie trzeba, jest świetny "z marszu" ok, racja

Ostatnia aktualizacja: 03.01.2017 10:34:23 przez recedent
[#82] Re: Trashcan dla MorphOS-a

@recedent, post #81

Dokładnie to mam na myśli.
[#83] Re: Trashcan dla MorphOS-a

@recedent, post #81

Amiga OS też jest świetny i nie potrzebuje łatek. Zewnętrzne oprogramowanie nie klasyfikuje się jako łatki. Bo wówczas Wasz nowy Trashcan też byłby łatką.

Taki FKey to też nie łatka, tylko program narzędziowy, który pokazuje możliwości rozszerzalności Workbencha.

Na pewno MorphOS ma wiele użytecznych funkcji, ale bądźcie sprawiedliwi w swojej ocenie.

No cóż, zdziwiło mnie, że kosz z Amiga OS od wersji 1.x jest uważany za "nonsensowny", podczas gdy mi podobał się od początku.
[#84] Re: Trashcan dla MorphOS-a

@Hexmage960, post #83

Zewnętrzne oprogramowanie nie klasyfikuje się jako łatki. Bo wówczas Wasz nowy Trashcan też byłby łatką.


Skoro został stworzony przez współtwórcę systemu i (co już oficjalnie wiemy) będzie dołączony do wersji 3.10 to ja bym go zewnętrzną łatką nie nazwał. To raczej taki "teaser"

Jak dla mnie standardowy SFSowski katalog .recycled wart jest znacznie więcej od katalogu Trashcan. Zresztą - przyznaj się, ile razy formatując dysk/dyskietkę używasz opcji "załóż śmietnik"? Jeśli rzadko to - acha, miałem rację! Jeśli często to - po co?
[#85] Re: Trashcan dla MorphOS-a

@Hexmage960, post #83

Znajdź drugą osobę, która korzystała z Amigowego kosza w sposób normalny i była z niego zadowolona, tak jak ty, a przyznam ci racje. Jak boga kocham
[#86] Re: Trashcan dla MorphOS-a

@grxmrx, post #75

@ grxmrx
Tak ściągane ekrany jak i ten amigowy śmietnik to widać z daleka, że były tylko takie funkcjonalności robione na szybko. Może był pewien zamysł, ale pozostało to niedokończone.


Śmietnik z 1.3 owszem, ale nim co w ściąganych ekranach nie zostało dokończone?
[#87] Re: Trashcan dla MorphOS-a

@grxmrx, post #75

Tak ściągane ekrany jak i ten amigowy śmietnik to widać z daleka, że były tylko takie funkcjonalności robione na szybko.

Warunki tworzenia pierwszej wersji AmigaOS były dosyć "hardcorowe" więc tam można jeszcze zrozumieć te niedoróbki. Ale to, że nie zajęto się nimi w AmigaOS 2.x/3.x jest przesada. Tym bardziej, że w międzyczasie Commodore miało swoje "amigowe 5 minut" i biedy nie klepali. Workbench był jedyn z pionierskich systemów okienkowych z multitaskingiem. Ale niestety na tym pionierskim etapie się skończyło.

Ostatnia aktualizacja: 03.01.2017 14:23:36 przez MDW
[#88] Re: Trashcan dla MorphOS-a

@R-Tea, post #86

co w ściąganych ekranach nie zostało dokończone?

Ja nie wiem do czego się używa ściąganych ekranów. Ale sakładając, żesłuży do podglądania co jest na innym ekranie i np. przepisywania to jest zupełnie nieprzemyślane. Powiedzmy, że na pierwszym planie mam edytor tekstów i jestem kursorem na dole tekstu. Ściągam do połowy ekran żeby coś przepisać z ekranu na drugim planie. I co? Ano nie mogę nir al ie pisać, bo nie widzę dolnej części ekranu edytora tekstów. Zresztą połowy ekranu na drugim planie też nie widzę, a może to właśnie z niej chciałem coś przepisać?
Fajny bajer ale zupełnie nieprzemyślany.
[#89] Re: Trashcan dla MorphOS-a

@R-Tea, post #86

Może drag&drop pomiędzy ekranami?

@MDW
Ja nie wiem do czego się używa ściąganych ekranów.


Fajnie to wygląda i daje radochę... (no i obrzydliwy pecet tak nie potrafił nigdy, więc to kolejny dowód na "Amiga Rulez" :)

Ostatnia aktualizacja: 03.01.2017 14:32:23 przez agrajek
[#90] Re: Trashcan dla MorphOS-a

@MDW, post #88

Wiele funkcji i "ficzerów" systemowych (nie tylko AmigaOS) ma jakieś swoje ograniczenia lub są tylko, w większym lub mniejszym stopniu, jedynie eyecandy. Nie bądźmy tacy surowi w ocenie. To jest przecież czysto amigowa funkcja - nie zerżnięta znikąd (jasne, że trochę taka eyecandy, ale też i po części funkcjonalna), i szkoda mówić jej bye-bye i wpisywać do historii w rodziele "Było, ale minęło". Agrajek ma rację w/g mnie.
Tak sobie myślę, że gdyby MorphOS-team w podobny sposób potraktował ekrany w ogóle i zastąpił je windowsowym paseczkiem i do tego jeszcze Ram Disk-u by nie było, to już od pierwszej wersji MorphOS-a byłbym po stronie czerwonych.

Ostatnia aktualizacja: 03.01.2017 14:43:24 przez R-Tea
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem