@Hexmage960, post #19
Po pierwsze Escom sprzedawał A1200 i schodziły jak ciepłe bułeczki, co oznacza, że Amigowcy byli przywiązani do tej architektury(...)
 Sam w 1994 roku kupiłem zestaw Amiga Magic 1200, który potem przez długie lata rozbudowywałem, bo w takiej postaci nie nadawał się do niczego poza uruchamianiem SuperFroga.
 Sam w 1994 roku kupiłem zestaw Amiga Magic 1200, który potem przez długie lata rozbudowywałem, bo w takiej postaci nie nadawał się do niczego poza uruchamianiem SuperFroga.(...) a nie do żadnych mitycznych Hombre itp., które nie zostały wdrożone do produkcji.
 
                                    @rePeter, post #24

@swinkamor12, post #33
@swinkamor12, post #39
@swinkamor12, post #41
 
                                    @Hexmage960, post #42
@radzik, post #47
@Hexmage960, post #48
(...) ja chciałbym by powstała konkurencja w postaci programu do prezentacji, ale na razie się na to nie zanosi.
@radzik, post #25
@jubi, post #51
Tzw. "rozwój" platform post-amigowych to dziś typowy przykład marszu śmierci, działanie bez widoków na powodzenie, dlatego ma efekt bardziej demotywujący niż motywujący i to jest główny wniosek z całego wywiadu który jakoś umknął prowadzącemu. Do poczytania: https://en.wikipedia.org/wiki/Death_march_(project_management)
@jubi, post #51