@adam_mierzwa, post #3
@WojtekX, post #8
@flea, post #9
@KM, post #11
@rePeter, post #7
@Leon, post #15
Poza tym gdybym to ja organizował takie party to wszystko byłoby za darmo, nie tylko wejściówka ale też alkohol dla gości. Zawsze tak było na moich kameralnych imprezach i zawsze tak będzie. Nie wyobrażam sobie być organizatorem i takich podstaw nie zapewnić mając dodatkowo wielu sponsorów do pomocy. Cóż byłby ze mnie za organizator?
Najlepsze, że na takiej imprezie najwięcej robią osoby których nie ma nawet na liście a ich wkład jest większy niż nie jednego sponsora przyklejonego po znajomości na stronie. Moim zdaniem jest to trochę krzywdzące.
Wielu amigowców rozdawało kolekcje swojego sprzętu i oprogramowania całkowicie za darmo nie będąc oficjalnym sponsorem imprezy.
A jeżeli takich prostych spraw nie ogarniasz to tym bardziej nie powinnaś bawić się w organizowanie tego typu spotkań.
Zapraszani są użytkownicy z maszynami nie mającymi nic wspólnego z Amigą i nie zapowiada się aby ten trend się zmienił. Naprawdę nie mam nic do c64, sam go miałem jeszcze przed Amigą ale jak robi się imprezę z Amigą w nazwie to powinno to do czegoś zobowiązywać. Niech zmienią nazwę party na C= fans i nie będzie problemu.
RJ Mical, Trevor Dickinson, David Pleasance, Mike Battilana to jedni z nielicznych amigowców, których naprawdę szanuję i z którymi mógłbym bez obaw robić interesy, zaś czytając ostatnie komentarze w tym wątku zbiera mnie na wymioty. Tak sobie w tyłek wchodzicie, fałszywie się uśmiechacie a za plecami robicie co innego.
@Leon, post #15
gdybym to ja organizował takie party to wszystko byłoby za darmo
czytając ostatnie komentarze w tym wątku zbiera mnie na wymioty. Tak sobie w tyłek wchodzicie, fałszywie się uśmiechacie a za plecami robicie co innego. Wstyd i hańba!
@AmigaIreland, post #22
@selur, post #23
mamy XXI wiek a te translatory, to chyba z zeszlego tysiaclecia sa. Strach czytac takie paszkwile
Byliśmy podekscytowani tym, że RJ Mical miał zamiar odwiedzić w tym roku spotkanie Amiga Ireland, ale jak się wydaje.... tym razem nie było szczęścia z Irlandczykami.
RJ Mical właśnie poinformował nas, że musi odwołać swoje plany na nadchodzące wydarzenie. Z niecierpliwością oczekiwał na to tak samo jak my, ale lekarze popchnęli do przodu ważną medyczną wizytę w celu "łatania swojej biblioteki intuicji" i chociaż próbował, nie miał na to żadnego wpływu.
Oczywiście jego zdrowie jest najważniejsze i życzymy mu wszystkiego dobrego i powitamy go na następną!
Oryginalny plan oczywiście idzie naprzód w niezmienionej formie i z niecierpliwością czekamy na wszystkich, którzy zobaczą go w ten piątek.
Przetłumaczono przy pomocy www.DeepL.com/Translator
@Leon, post #1
@podstawek, post #26
będzie mi towarzyszył pewien Holender, który w latach 80. kupił ZX Spectrum w Rotterdamie i chyba wydaje mu się, że to to samo co Amiga, więc się doczepił na doczepkę. On nic nie wie, ale urzekła mnie jego opowieść jak jechał pociągiem z tym ZX Spectrum i głaskał pudełko.