Komentowana treść: AmiKit dla komputerów Raspberry Pi 4/400
15.04.2021 17:23
[#1]
Re: AmiKit dla komputerów Raspberry Pi 4/400
Przez chwilę się zastanawiałem bo leży i się kurzy r4. Ale jak zobaczyłem ile trzeba zapłacić za wsparcie pakietu to zrezygnowałem.
15.04.2021 18:34
[#4]
Re: AmiKit dla komputerów Raspberry Pi 4/400
@PrzemasIII, post #1
Vďaka za komentár. AmiKit stojí 90 PLN. Keď v Poľsku zarábaš minimálnu mzdu, musíš na neho robiť 5 hodín. Ja som len na tejto konverzii robil vyše pol roka - skoro každý deň vrátane víkendov a sviatkov. Na samotnom AmiKite pracujem asi od roku 2003. Keď chceš, môžeše si plne funkčnú verziu X (10) z roku 2017 stiahnuť pre Windows, Mac a Linux úplne zdarma.
15.04.2021 19:46
[#8]
Re: AmiKit dla komputerów Raspberry Pi 4/400
@AmiKit, post #4
Używam sporadycznie FlowerPot i AmiKit. Włożyłeś w te systemy wiele serca i pracy. Mam za stare Rpi by zainstalować na nim AmiKit ale gdybył miał wersję 4 to 20 euro nie byłoby przeszkodą. Masz rację, przy minimalnej polskiej pensji Twój system to niecały JEDEN dzień pracy. Kolega chyba swojego komentarzya nie przemyślał.
Ostatnia aktualizacja: 15.04.2021 19:49:55 przez Bohun
Ostatnia aktualizacja: 15.04.2021 19:49:55 przez Bohun
15.04.2021 23:17
[#13]
Re: AmiKit dla komputerów Raspberry Pi 4/400
@JakubH_, post #3
Na takim poziomie nie zrobię. Wiadomo. Ale na moje potrzeby płacić nie muszę tyle, żeby system Amigi i na RPI używać. Dodatkowo mam RPI 3B (bez plusa), więc ten system nie jest dla mnie.
Obecnie nie mam stałej pracy. Mam głęboki niedosłuch. Na lewe ucho 89,3% a na prawe 75,5% i nie tylko ten problem. Także to utrudnia znalezienie stałej pracy.
Czyli dla człowieka, który jest zdrowy i ma normalną pracę, cena jest do zaakceptowania. Dla mnie już niestety nie.
Obecnie nie mam stałej pracy. Mam głęboki niedosłuch. Na lewe ucho 89,3% a na prawe 75,5% i nie tylko ten problem. Także to utrudnia znalezienie stałej pracy.
Czyli dla człowieka, który jest zdrowy i ma normalną pracę, cena jest do zaakceptowania. Dla mnie już niestety nie.
16.04.2021 07:33
[#15]
Re: AmiKit dla komputerów Raspberry Pi 4/400
@cactoos, post #5
A ta bogatsza baza programów w PiMiga to jest legalna? Bo przeczytałem przed chwilą co tam jest i mam wrażenie ze to piękna kolekcja pirackiego programowanie. Wyprowadź mnie z błędu bo chętnie bym sobie to wszystko poinstalował ale piractwem które zabiło amigowy rynek się brzydzę.
16.04.2021 07:41
[#16]
Re: AmiKit dla komputerów Raspberry Pi 4/400
@ted, post #11
Witam.
Kto chce niech kupuje, kto chce płacić niech sam sobie instaluje.
Nie ma przymusu jak np. z ZUS-em.
Pozdrawiam.
Dokładnie
20EUR to nie tak mało, ale pakiet jest świetny (powodzenia w budowaniu tego samemu
).Korzystam z niego czasem pod WinUAE (zakupiona starsza wersja za dobrowolną dotację) daje naprawdę frajdę i jest inspiracją do budowania własnego systemu on real Amga
16.04.2021 10:00
[#21]
Re: AmiKit dla komputerów Raspberry Pi 4/400
@KM_Ender, post #19
Radzik zrobił film - https://www.youtube.com/watch?v=FcakBM0NSz8&t=56s
Z mojej perspektywy bardzo fajny pakiet do emulacji. Kupiłem z rocznym wsparciem, żeby zobaczyć co się będzie dalej z nim działo, ale jak na razie jestem bardzo zadowolony. Wiadomo, że to emulator a nie prawdziwa Amiga, no ale w klasie emulatorów na RPI - perfect ;)
Jest sporo zainstalowanego softu (w 100% legal), wszystko chodzi bardzo sprawnie i płynnie. Domyślnie procesor jest ustawiony na 020, ale wystarczy zmienić na 040 jako odrębny config i dema pod mocniejsze procesory chodzą bezproblemowo. Testowałem Starstruck, Ocean Machine, Magia, Perfect Circle, Human Traffic, Neonsky i sporo innych. Problemy sprawiały Beam Riders (krzaczy) się od pewnego momentu i Metropolice (brak dźwięku).
Jeśli chodzi o dema whdload - działają generalnie bardzo dobrze, aczkolwiek jest kilka sprawiających problemy.
Jeśli chodzi o gry, to wszystko co testowałem pod whdload i zainstalowane samodzielnie działało bardzo sprawnie.
Natomiast jest kilka problemów, na szczęście drobnych i można sobie z tym poradzić:
- virtual mouse driver służący do obsługi RabbitHole powoduje, że w części oprogramowania (np. magazyny dyskowe jak Bigoz, X-mag, ZigZag, ale także mój ulubiony protracker) przestaje działać kursor. Rozwiązaniem jest odkliknięcie tej opcji przed startem systemu (zmiana nie działa w trakcie emulacji)
- dyski adf (a dms zwłaszcza) - montują się na wolno (aczkolwiek nadal to tylko kilka sekund); na początku miałem wrażenie że jest jakiś problem z odczytem ale okazało się, że nie, zalecana jest cierpliwość ;)
- bardzo rzadko w grach dosowych uruchamianych z dyskietki pojawia się black screen - zauważyłem w The Manager i Ports of Call (ale wersja whdload działa ok)
- nie ma jeszcze obsługi AHI (oficjalnie, nieoficjalnie da się włączyć przez Paulę)
Z mojej perspektywy bardzo fajny pakiet do emulacji. Kupiłem z rocznym wsparciem, żeby zobaczyć co się będzie dalej z nim działo, ale jak na razie jestem bardzo zadowolony. Wiadomo, że to emulator a nie prawdziwa Amiga, no ale w klasie emulatorów na RPI - perfect ;)
Jest sporo zainstalowanego softu (w 100% legal), wszystko chodzi bardzo sprawnie i płynnie. Domyślnie procesor jest ustawiony na 020, ale wystarczy zmienić na 040 jako odrębny config i dema pod mocniejsze procesory chodzą bezproblemowo. Testowałem Starstruck, Ocean Machine, Magia, Perfect Circle, Human Traffic, Neonsky i sporo innych. Problemy sprawiały Beam Riders (krzaczy) się od pewnego momentu i Metropolice (brak dźwięku).
Jeśli chodzi o dema whdload - działają generalnie bardzo dobrze, aczkolwiek jest kilka sprawiających problemy.
Jeśli chodzi o gry, to wszystko co testowałem pod whdload i zainstalowane samodzielnie działało bardzo sprawnie.
Natomiast jest kilka problemów, na szczęście drobnych i można sobie z tym poradzić:
- virtual mouse driver służący do obsługi RabbitHole powoduje, że w części oprogramowania (np. magazyny dyskowe jak Bigoz, X-mag, ZigZag, ale także mój ulubiony protracker) przestaje działać kursor. Rozwiązaniem jest odkliknięcie tej opcji przed startem systemu (zmiana nie działa w trakcie emulacji)
- dyski adf (a dms zwłaszcza) - montują się na wolno (aczkolwiek nadal to tylko kilka sekund); na początku miałem wrażenie że jest jakiś problem z odczytem ale okazało się, że nie, zalecana jest cierpliwość ;)
- bardzo rzadko w grach dosowych uruchamianych z dyskietki pojawia się black screen - zauważyłem w The Manager i Ports of Call (ale wersja whdload działa ok)
- nie ma jeszcze obsługi AHI (oficjalnie, nieoficjalnie da się włączyć przez Paulę)
