Komentowana treść: Emulacja MSX
30.03.2022 20:39
[#1]
Re: Emulacja MSX
Nie ukrywam ze platforma jest mi obca tak samo jak BBC Computer czy Acrone
Mam oytanie czy cos wyszlo na ta platforme wybitnego czego by nie bylo na moim Commodore 64 ?
Czy to tylko kolejna ciekawostka ?
Mam oytanie czy cos wyszlo na ta platforme wybitnego czego by nie bylo na moim Commodore 64 ?
Czy to tylko kolejna ciekawostka ?
30.03.2022 21:45
[#3]
Re: Emulacja MSX
@HOŁDYS, post #1
Platforma była popularna w Japonii i również w Holandii, gdzie
produkował te komputery Philips.
Japończycy robili wtedy najlepsze gry i na msx troche fajnych
tytułów wyszło.
My na C64 czy Amidze mieliśmy głównie konwersje przygoto-
wywane przez firmy trzecia, jak np. niesławny US GOLD.
produkował te komputery Philips.
Japończycy robili wtedy najlepsze gry i na msx troche fajnych
tytułów wyszło.
My na C64 czy Amidze mieliśmy głównie konwersje przygoto-
wywane przez firmy trzecia, jak np. niesławny US GOLD.
31.03.2022 11:37
[#8]
Re: Emulacja MSX
W tak zwanej epoce nawet nie słyszałem o MSXach. Później gdy się dowiedziałem to jakoś utkwiło mi w głowie, że to są maszyny ośmiobitowe, a ja uznaję tylko Atari XL/XE i toleruję C64/128 oraz Amstrada. Reszty nie lubię. :) No a gdy dowiedziałem się, że MSX to była pierwsza próba Microsoftu osiągnięcia hegemonii, to wręcz staram się nie mieć z tym styczności. 
Jeżeli gdziekolwiek pojawia się "Microsoft" to moje zainteresowanie tym spada do zera. Nic nie wywołuje we mnie tak wielkich emocji (w tym przypadku negatywnych) jak ta firma i jej produkty. W trosce o mój spokój od dziesięcioleci unikam wszystkiego co jest z nimi związane. 
Ostatnia aktualizacja: 31.03.2022 11:38:12 przez MDW
Jeżeli gdziekolwiek pojawia się "Microsoft" to moje zainteresowanie tym spada do zera. Nic nie wywołuje we mnie tak wielkich emocji (w tym przypadku negatywnych) jak ta firma i jej produkty. W trosce o mój spokój od dziesięcioleci unikam wszystkiego co jest z nimi związane. Ostatnia aktualizacja: 31.03.2022 11:38:12 przez MDW
31.03.2022 19:35
[#12]
Re: Emulacja MSX
@Solo Kazuki, post #11
No ale MSX TurboR ma procek wenętrznie 16bitowy (z 8bitowym dostępem do pamięci), więc jakby oceniać całą serię to różnic za bardzo nie ma (tzn msx2+ ma dodatkowe kanały w msx music i 256 kolorów w jednym z trybów)
Ostatnia aktualizacja: 31.03.2022 19:38:36 przez michal_zukowski
Ostatnia aktualizacja: 31.03.2022 19:38:36 przez michal_zukowski
01.04.2022 08:03
[#13]
Re: Emulacja MSX
@michal_zukowski, post #4
Podchodzicie jak do jeża jakby bojąc sie że znajdziecie w Googlu coś fajnego przez co przyjdzie sie swojego C64 wstydzić. I bardzo słusznie. :P
Pierwsza generacja MSX z '83 miała grafę jak w Spectrumie, tyle że z ładniejszą pastelową paletą 15 kol, i garścią x32 malutkich 8x8 sprzętowych 1-kolorowych sprajtów.
Druga generacja z '86 z trybami 512x212 w 16 kolorach z palety 512, czym wciągnęły nosem wszystkie 8bit ze Stanów i Europy z STkiem na deser. Zobaczcie jak na tym wygląda SymbOS, bo ST tego nie potrafi. A w mniejszej rozdziałce 256x212 z 256 kolorów, czyli 8bit na piksel, a tego nawet A500 nie miała. Sprajty już 16x16 w 16kol. Ukazało sie kilka gierek z animacjami na CD zanim CDTV weszła na rynek, ale tylko w Japonii. Oczywiście napęd sprzedawany osobno. MSXy miały 1 kolor przezroczysty więc bez genloka pozwalały tanim kosztem nakładać napisy na Video, zanim do Amigi wymyślono genloki. A Sony sprzedawała tysiącami zestawy mikserskie z MSX2 i dwoma magnetovidami w jednym pudle zanim wymyślono Casablanki.
Kolejne generacje doczekały sie palety 19tys, płynniejszego skrolingu w poziomie (szczegóły w jednym z filmików poniżej), oraz podkręconego Turbo procka. Choć te ostatnie generacje już popularności nie zdobyły.
W sumie jak donoszą latynoskie fanowskie strony do roku '95 sprzedano ich ok 20 mln z czego połowę drugiej generacji. A gdzie zapytacie. Cóż, najbardziej z eMeSiXsowanym krajem świata była Holandia 90% 8bit pod koniec 80ych, ale znacznie więcej sprzedano ich w Ameryce Południowej, a Japończyki i Zachód wolą udawać że w Andach Pampach i Amazonii nie mieli komputerów. Tymczasem w latynoskim świecie konkurowały o prym z klonami Spectruma, także w Hiszpanii. Nawiasem mówiąc tam się dyskietki 3.5" nie przyjęły, woleli te większe. W świecie arabskim konkurowały z klonami Applów, największą fabrykę mieli w Kuwejcie, a daleki wschód to głównie Korea, Tajwan i Indochiny gdzie konkurowały z klonami NESa z dołączonymi klawiaturami które udawały komputery. A w Japonii gdzie MSX powstały, były dopiero 4tym (po NEC, Sharp i Fujitsu) 8bit na rynku, nie przekraczając 10%. Ale to właśnie tam powstało do nich najwięcej gier, głównie strzelanki i niegrzeczne przygodówki. A reszta świata tylko tłumaczyła krzaczki na szlaczki. Bo gry z łacińskim alfabetem stanowią tylko ułamek wszystkich jakie sie na MSX ukazały, a jak ktoś szuka tylko po angielsku to Brazylijskich czy Holenderskich nie znajdzie, że o dalekim wschodzie nie wspomnę, i myśli że gierek na tym tyle co nic. :D
100 gier na MSX 1 i 2, w 20 min.
Omówienie i demonstracja możliwości kolejnych generacji MSXów.
30min po ang. można wł. tłum. napisów na polski.
SymbOS to okienkowy system z pełnym multitaskingiem na Z80, wersja na MSX2 pojawiła sie w 2006.
A tu SymbOS na czymś mocniejszym MSX2 Turbo-R, w YT jest tego więcej.
Przykładowe intro ze CD. zresztą na tym kanale "Kai Magazine" jest chyba więcej produkcji w Hiresie niż było na Amie.
Playlista z 20 demosami, nie wiem czy fajne jeszcze nie obejrzałem.
https://www.youtube.com/watch?v=Dewu86AhW-w&list=PLHDxrzOvt6kR1VhDWPg65Y3mbmFtMVNUW
Pierwsza generacja MSX z '83 miała grafę jak w Spectrumie, tyle że z ładniejszą pastelową paletą 15 kol, i garścią x32 malutkich 8x8 sprzętowych 1-kolorowych sprajtów.
Druga generacja z '86 z trybami 512x212 w 16 kolorach z palety 512, czym wciągnęły nosem wszystkie 8bit ze Stanów i Europy z STkiem na deser. Zobaczcie jak na tym wygląda SymbOS, bo ST tego nie potrafi. A w mniejszej rozdziałce 256x212 z 256 kolorów, czyli 8bit na piksel, a tego nawet A500 nie miała. Sprajty już 16x16 w 16kol. Ukazało sie kilka gierek z animacjami na CD zanim CDTV weszła na rynek, ale tylko w Japonii. Oczywiście napęd sprzedawany osobno. MSXy miały 1 kolor przezroczysty więc bez genloka pozwalały tanim kosztem nakładać napisy na Video, zanim do Amigi wymyślono genloki. A Sony sprzedawała tysiącami zestawy mikserskie z MSX2 i dwoma magnetovidami w jednym pudle zanim wymyślono Casablanki.
Kolejne generacje doczekały sie palety 19tys, płynniejszego skrolingu w poziomie (szczegóły w jednym z filmików poniżej), oraz podkręconego Turbo procka. Choć te ostatnie generacje już popularności nie zdobyły.
W sumie jak donoszą latynoskie fanowskie strony do roku '95 sprzedano ich ok 20 mln z czego połowę drugiej generacji. A gdzie zapytacie. Cóż, najbardziej z eMeSiXsowanym krajem świata była Holandia 90% 8bit pod koniec 80ych, ale znacznie więcej sprzedano ich w Ameryce Południowej, a Japończyki i Zachód wolą udawać że w Andach Pampach i Amazonii nie mieli komputerów. Tymczasem w latynoskim świecie konkurowały o prym z klonami Spectruma, także w Hiszpanii. Nawiasem mówiąc tam się dyskietki 3.5" nie przyjęły, woleli te większe. W świecie arabskim konkurowały z klonami Applów, największą fabrykę mieli w Kuwejcie, a daleki wschód to głównie Korea, Tajwan i Indochiny gdzie konkurowały z klonami NESa z dołączonymi klawiaturami które udawały komputery. A w Japonii gdzie MSX powstały, były dopiero 4tym (po NEC, Sharp i Fujitsu) 8bit na rynku, nie przekraczając 10%. Ale to właśnie tam powstało do nich najwięcej gier, głównie strzelanki i niegrzeczne przygodówki. A reszta świata tylko tłumaczyła krzaczki na szlaczki. Bo gry z łacińskim alfabetem stanowią tylko ułamek wszystkich jakie sie na MSX ukazały, a jak ktoś szuka tylko po angielsku to Brazylijskich czy Holenderskich nie znajdzie, że o dalekim wschodzie nie wspomnę, i myśli że gierek na tym tyle co nic. :D
100 gier na MSX 1 i 2, w 20 min.
Omówienie i demonstracja możliwości kolejnych generacji MSXów.
30min po ang. można wł. tłum. napisów na polski.
SymbOS to okienkowy system z pełnym multitaskingiem na Z80, wersja na MSX2 pojawiła sie w 2006.
A tu SymbOS na czymś mocniejszym MSX2 Turbo-R, w YT jest tego więcej.
Przykładowe intro ze CD. zresztą na tym kanale "Kai Magazine" jest chyba więcej produkcji w Hiresie niż było na Amie.
Playlista z 20 demosami, nie wiem czy fajne jeszcze nie obejrzałem.
https://www.youtube.com/watch?v=Dewu86AhW-w&list=PLHDxrzOvt6kR1VhDWPg65Y3mbmFtMVNUW
03.04.2022 05:11
[#15]
Re: Emulacja MSX
@KM_Ender, post #14
To nie miałoby sensu, ponieważ MSX2 nie był sukcesem rynkowym
a na C64 było o wiele więcej oprogramowania.
U nas problemem był fakt, że 8 bitowe komputery zawojowały
rynek w czasach już 16 bitowych. Ludzie kupowali C64 nawet
w 1994 roku.
Ostatnia aktualizacja: 03.04.2022 05:11:22 przez mmarcin2741
a na C64 było o wiele więcej oprogramowania.
U nas problemem był fakt, że 8 bitowe komputery zawojowały
rynek w czasach już 16 bitowych. Ludzie kupowali C64 nawet
w 1994 roku.
Ostatnia aktualizacja: 03.04.2022 05:11:22 przez mmarcin2741
03.04.2022 09:31
[#16]
Re: Emulacja MSX
@KM_Ender, post #14
Ta ostatnia generacja Turbo-R ukazała sie na tyle późno i w takiej cenie względem 16bitowców że nigdzie na świecie nie osiągnęła znaczącego sukcesu.
MSX1 miał ładniejszą paletę i lepszą klawiaturę ale i wyższą cenę od popularnego w Europie Spectruma. A do najbliższego rejonu świata gdzie łatwo było o soft do niego dzieliły nas tysiące kilometrów, co w epoce przedinternetowej było poważną przeszkodą, w dodatku spora część tego softu była dostępna w językach z egzotycznymi alfabetami. Spectravideo SVI 738 był jednym z dwóch (obok Timexa), komputerem łatwo dostępnym w Polsce za złotówki, w całkiem przystępnej cenie jak na komputer z wbudowaną stacją, i niemal każde czasopismo komputerowe prezentowało go w testach jako bardzo udaną konstrukcję, ale nie robiono też złudzeń że ze softem będzie lekko, no chyba że ktoś sie skusi na jego tryb kompatybilności ze CPM. Jednak tą niszę zajmował już w Polsce Amstrad 6128.
I nawet gdyby bardziej rozpropagowano łatwość przerobienia tego SVI na MSX2, czyli na kompa znacznie lepszego od innych 8bit znanych w kraju, to dostępność softu nie przestawała być wadą. Niestety ani odległa Japonia (z którą kojarzyliśmy MSXy) ani Hiszpania czy Holandia gdzie łatwiej było o soft z normalniejszym alfabetem, nie były popularnymi kierunkami polskiej emigracji. Przez co nie tylko przeciętny Kowalski, ale nawet oczytany komputerowiec nie wiedział że dałoby sie stamtąd sprowadzić do nich programy, po tym jak uda sie je przegrać z dużych dyskietek na małe. Wprawdzie Atari XE też miał mizerną ilość softu, ale dobrze go zareklamowano, a Pewex lepiej sie ludziom kojarzył z marzeniami niż sklepy CSH. No cóż, było jak było, dobrze że wogóle mieliśmy jakieś komputery. :)
MSX1 miał ładniejszą paletę i lepszą klawiaturę ale i wyższą cenę od popularnego w Europie Spectruma. A do najbliższego rejonu świata gdzie łatwo było o soft do niego dzieliły nas tysiące kilometrów, co w epoce przedinternetowej było poważną przeszkodą, w dodatku spora część tego softu była dostępna w językach z egzotycznymi alfabetami. Spectravideo SVI 738 był jednym z dwóch (obok Timexa), komputerem łatwo dostępnym w Polsce za złotówki, w całkiem przystępnej cenie jak na komputer z wbudowaną stacją, i niemal każde czasopismo komputerowe prezentowało go w testach jako bardzo udaną konstrukcję, ale nie robiono też złudzeń że ze softem będzie lekko, no chyba że ktoś sie skusi na jego tryb kompatybilności ze CPM. Jednak tą niszę zajmował już w Polsce Amstrad 6128.
I nawet gdyby bardziej rozpropagowano łatwość przerobienia tego SVI na MSX2, czyli na kompa znacznie lepszego od innych 8bit znanych w kraju, to dostępność softu nie przestawała być wadą. Niestety ani odległa Japonia (z którą kojarzyliśmy MSXy) ani Hiszpania czy Holandia gdzie łatwiej było o soft z normalniejszym alfabetem, nie były popularnymi kierunkami polskiej emigracji. Przez co nie tylko przeciętny Kowalski, ale nawet oczytany komputerowiec nie wiedział że dałoby sie stamtąd sprowadzić do nich programy, po tym jak uda sie je przegrać z dużych dyskietek na małe. Wprawdzie Atari XE też miał mizerną ilość softu, ale dobrze go zareklamowano, a Pewex lepiej sie ludziom kojarzył z marzeniami niż sklepy CSH. No cóż, było jak było, dobrze że wogóle mieliśmy jakieś komputery. :)
03.04.2022 12:09
[#17]
Re: Emulacja MSX
@ZbyniuR, post #16
Małe Atari 8 bitowe było chyba najtańszym komputerem, sporo tańszym
od C64. Na Atari pojawiało się sporo fajnych polskich gier. Pamiętam, że
zadrościłem kumplowi takich tytułów jak Misja/Fred. A on mi zazdrościł
tytułów z C64.
Trawa jest zawsze bardziej zielona po drugiej stronie płotu
Ostatnia aktualizacja: 03.04.2022 12:09:35 przez mmarcin2741
od C64. Na Atari pojawiało się sporo fajnych polskich gier. Pamiętam, że
zadrościłem kumplowi takich tytułów jak Misja/Fred. A on mi zazdrościł
tytułów z C64.
Trawa jest zawsze bardziej zielona po drugiej stronie płotu
Ostatnia aktualizacja: 03.04.2022 12:09:35 przez mmarcin2741
04.04.2022 11:38
[#22]
Re: Emulacja MSX
@KM_Ender, post #18
Oj Ender widzę że nic sie nie zmieniłeś, nadal szukasz dziury w całym i gdybasz o alternatywnych liniach czasowych, na których PC nie zmiótł z rynku komputerów domowych tylko te sie doczekały potężnych a przy tym kompatybilnych następców. Pamiętam że jakieś 8-9 lat temu pytałeś o takie rzeczy na Spectrumowym forum. Nawet zainteresowałem sie wtedy tym tematem, poczytałem w necie, popytałem programistów i konstruktorów rozszerzeń na angielskim Amstradowym forum czy dałoby sie lepszy kompatybilny ze Z80 procek do Amstrada CPC wstawić. Części tego co sie wtedy dowiedziałem już nie pamiętam i może coś przekręcę ale...
Z180 ma tylko dodane MMU i poszerzoną szynę adresową, ale na twardziela i ekstra RAMy są w CPC inne rozwiązania a i tak niewielka z nich użyteczność.
Z280 był jedynym następcą Z80 który stał się 16bitowy i przyspieszono w nim około dwukrotnie wykonywanie części instrukcji (nawet bez podkręcania częstotliwości procka), głównie przez poszerzenie tego nieszczęsnego 4bitowego ALU który w Z80 wymagał tak wielu taktów do operacji na akumulatorze, a jednocześnie nadal jest w pełni kompatybilny programowo ze Z80, włącznie ze wszystkimi tzw zakazanymi rozkazami. Ale kompatybilny programowo nie znaczy że także sprzętowo. Dostosowano go do 16bitowej magistrali, a to znaczy że niektórych jego nóżek nie byłoby do czego podpiąć na starej płycie głównej w CPC, ZX lub MSX. A to na nich pobiera wszystkie 16bitowe parametry do rozkazów operujących na tych szerszych rejestrach. Oraz te które są rozkazami dwubajtowymi (tak są takie w Z80). Więc wymagałby takiej płytki przejściówki z dodatkowym układem który by jakoś kolejkował pobieranie i wysyłanie takich danych na 8bitowej magistrali, pauzując w międzyczasie proca na czas tego przesyłu. Temat pewnie do ogarnięcia ale w niektórych obudowach nie zmieściłoby sie pod klawiaturą.
Czemu wspomniałem o tych zakazanych rozkazach? Są skutkiem ubocznym uproszczeń konstrukcji procka, czymś takim jak na budowie otwieranie drzwi do sąsiedniego pokoju którego jeszcze nie ma, bo planowany jest dopiero w przyszłości, a na razie można tędy przejść na skróty do ogródka. Choć wg planu z tego przyszłego pokoju nie będzie drzwi na zewnątrz. No i sporo tych najbystrzejszych programistów odkryło że niektóre z nich są całkiem użyteczne, bo robią coś szybciej albo pozwalają skrócić kod programu, w porównaniu z takim który by korzystał tylko z tych rozkazów dozwolonych. Kolejnym powodem ich używania była chęć ukrycia swoich programistycznych sztuczek przed tymi programistami którzy znają tylko te dozwolone rozkazy. Także kompilatory dość nagminnie z takich kodów korzystały.
Dlatego takie procki jak Z380 oraz eZ80 nie nadają sie do kart turbo dla kompów ze Z80, bo nie obsługują tych skrótów których sporo prawie w każdym programie, a nawet w ROMach tych komputerów. Zamiast tego dobudowano w nich w tych miejscach te pokoje z nowymi funkcjami albo zamurowano te drzwi donikąd.
Jest jeszcze Z800, co prawda usunięto z niego niektóre ze zakazanych rozkazów, ale tylko te które z analizy wielu starych programów wynikało że i tak nie były stosowane, więc nie powinny wieszać starych programów które korzystały z tych użytecznych skrótów. I to właśnie z projektu tego procka skorzystała firma ASCII która zaprojektowała R800 który zastosowano w MSX2 Turbo-R, choć z tego co pamiętam to produkowała go firma Hitachi. Z800 miał jeszcze bardziej skrócony czas wykonywania większości rozkazów od 3 do 5 razy względem Z80, i zwiększone taktowanie wewnętrzne, podobnie jak w prockach 040, oraz to zewnętrzne x2. Co uśredniając dawało moc jakby Z80 miał ok 23MHz.
R800 jest też dostosowany do 8bitowej magistrali (nie tak jak Z800 który by potrzebował takiego kolejkowania jak Z280), ale także do szybszych pamięci, z tego powodu wymagał by wymiany całego RAMu i ROMów, w podkręcanym kompie. Stare Kartridże w TurboR podobno są wpierw kopiowane do RAMu a dopiero potem uruchamiany jest ich program.
Z280 i Z800 wyprodukowano tylko w krótkich seriach w celach testowych do komputerów przemysłowych które nadzorują jakieś czujniki na liniach produkcyjnych. I nigdy nie miały trafić do komputerów domowych lub biurowych. Ale R800 może jeszcze gdzieś ktoś ma, bo planowano stworzyć MSX3 z nowymi kościami graficznymi obsługującymi monitory VGA, których wyprodukowano pewną ilość, i które dzisiaj można kupić, choć z tych komputerów zrezygnowano po tym jak słabo sprzedawały sie te Turbo-R. THE END.
Z180 ma tylko dodane MMU i poszerzoną szynę adresową, ale na twardziela i ekstra RAMy są w CPC inne rozwiązania a i tak niewielka z nich użyteczność.
Z280 był jedynym następcą Z80 który stał się 16bitowy i przyspieszono w nim około dwukrotnie wykonywanie części instrukcji (nawet bez podkręcania częstotliwości procka), głównie przez poszerzenie tego nieszczęsnego 4bitowego ALU który w Z80 wymagał tak wielu taktów do operacji na akumulatorze, a jednocześnie nadal jest w pełni kompatybilny programowo ze Z80, włącznie ze wszystkimi tzw zakazanymi rozkazami. Ale kompatybilny programowo nie znaczy że także sprzętowo. Dostosowano go do 16bitowej magistrali, a to znaczy że niektórych jego nóżek nie byłoby do czego podpiąć na starej płycie głównej w CPC, ZX lub MSX. A to na nich pobiera wszystkie 16bitowe parametry do rozkazów operujących na tych szerszych rejestrach. Oraz te które są rozkazami dwubajtowymi (tak są takie w Z80). Więc wymagałby takiej płytki przejściówki z dodatkowym układem który by jakoś kolejkował pobieranie i wysyłanie takich danych na 8bitowej magistrali, pauzując w międzyczasie proca na czas tego przesyłu. Temat pewnie do ogarnięcia ale w niektórych obudowach nie zmieściłoby sie pod klawiaturą.
Czemu wspomniałem o tych zakazanych rozkazach? Są skutkiem ubocznym uproszczeń konstrukcji procka, czymś takim jak na budowie otwieranie drzwi do sąsiedniego pokoju którego jeszcze nie ma, bo planowany jest dopiero w przyszłości, a na razie można tędy przejść na skróty do ogródka. Choć wg planu z tego przyszłego pokoju nie będzie drzwi na zewnątrz. No i sporo tych najbystrzejszych programistów odkryło że niektóre z nich są całkiem użyteczne, bo robią coś szybciej albo pozwalają skrócić kod programu, w porównaniu z takim który by korzystał tylko z tych rozkazów dozwolonych. Kolejnym powodem ich używania była chęć ukrycia swoich programistycznych sztuczek przed tymi programistami którzy znają tylko te dozwolone rozkazy. Także kompilatory dość nagminnie z takich kodów korzystały.
Dlatego takie procki jak Z380 oraz eZ80 nie nadają sie do kart turbo dla kompów ze Z80, bo nie obsługują tych skrótów których sporo prawie w każdym programie, a nawet w ROMach tych komputerów. Zamiast tego dobudowano w nich w tych miejscach te pokoje z nowymi funkcjami albo zamurowano te drzwi donikąd.
Jest jeszcze Z800, co prawda usunięto z niego niektóre ze zakazanych rozkazów, ale tylko te które z analizy wielu starych programów wynikało że i tak nie były stosowane, więc nie powinny wieszać starych programów które korzystały z tych użytecznych skrótów. I to właśnie z projektu tego procka skorzystała firma ASCII która zaprojektowała R800 który zastosowano w MSX2 Turbo-R, choć z tego co pamiętam to produkowała go firma Hitachi. Z800 miał jeszcze bardziej skrócony czas wykonywania większości rozkazów od 3 do 5 razy względem Z80, i zwiększone taktowanie wewnętrzne, podobnie jak w prockach 040, oraz to zewnętrzne x2. Co uśredniając dawało moc jakby Z80 miał ok 23MHz.
R800 jest też dostosowany do 8bitowej magistrali (nie tak jak Z800 który by potrzebował takiego kolejkowania jak Z280), ale także do szybszych pamięci, z tego powodu wymagał by wymiany całego RAMu i ROMów, w podkręcanym kompie. Stare Kartridże w TurboR podobno są wpierw kopiowane do RAMu a dopiero potem uruchamiany jest ich program.
Z280 i Z800 wyprodukowano tylko w krótkich seriach w celach testowych do komputerów przemysłowych które nadzorują jakieś czujniki na liniach produkcyjnych. I nigdy nie miały trafić do komputerów domowych lub biurowych. Ale R800 może jeszcze gdzieś ktoś ma, bo planowano stworzyć MSX3 z nowymi kościami graficznymi obsługującymi monitory VGA, których wyprodukowano pewną ilość, i które dzisiaj można kupić, choć z tych komputerów zrezygnowano po tym jak słabo sprzedawały sie te Turbo-R. THE END.
05.04.2022 21:41
[#28]
Re: Emulacja MSX
@ZbyniuR, post #27
Prosystem Vienna stworzył specjalną wersję biosu dla Polski i chyba wszystkie polskie SVI738 były z nią sprzedawane (na pewno bios miał różną mapę klawiatury, nie wiem co ze znaczkami, na klawiaturze mam fizycznie napisane Ć, Ń ....), mam w swoim już podmienione na MSX2 wiec nie sprawdze. W każdym razie do Polski trafiły te z późniejszą płytą główną więc jest więcej kombinowana z podmianką na MSX2.
Ostatnia aktualizacja: 05.04.2022 21:42:37 przez michal_zukowski
Ostatnia aktualizacja: 05.04.2022 21:42:37 przez michal_zukowski