Komentowana treść: Chrysalis 3.16
[#1] Re: Chrysalis 3.16
Zainstalowałem; ale muszę przyznać, żę bałagan to robi straszny w menu górnej belki i nie tylko. Przejrzysty MOS się robi ustrojony, jak Stróż w Boże Ciało.

Kde, ale sam MOS to jest bajka; jestem pod ogromnym wrażeniem i dizajnu i UI i działania i poczucia amigowego DNA. Normalnie jak gwiazdka z nieba. Żałuje, że dopiero teraz zorganizowałem sprzęt..
4
[#2] Re: Chrysalis 3.16

@crimart, post #1

No, do mnie osobiście jakoś Chrysalis też nie przemawia. Ale rozumiem użytkowników, których kusi preinstalowany soft.
1
[#3] Re: Chrysalis 3.16

@recedent, post #2

Też nie przyszłoby mi do głowy z tego skorzystać. Ale tez staram się nie wyrażać źle o takich inicjatywach, bo wiem, że wiele osób z tego korzysta. Ja gdybym sobie to zainstalował to czułbym się jak na cudzej maszynie. Jedyne co mnie kusi to popatrzeć co oni tam zgromadzili, bo możliwe, że coś przeoczyłem coś fajnego co od zawsze jest w morphosowym świecie, a taka paczka to zawiera. Muszę kiedyś zerknąć do tego ISO.
2
[#4] Re: Chrysalis 3.16

@MDW, post #3

MOS sie tak szybko instaluje na makowce; ze zawsze mozna przetestować, a potem zapodać cleana 3.16 w 5 minut :)
1
[#5] Re: Chrysalis 3.16

@crimart, post #4

Ja nigdy tak całkiem or zera nie instalowałem MorphOSa. 😃 To co mam w 2022 roku jest w jakimś stopniu kontynuacją tego co zainstalowałem w 1995 roku na A1200 gdy kupiłem do niej dysk twardy. Dzisiaj w SYS:Libs są biblioteki, które wrzuciłem do tego katalogu 27 lat temu. Po drodze było wiele dysków, rozszerzeń, Pegasos I G4, Pegasos II G4, PowerBook G4. I zawsze kolejne systemy były w jakimś stopniu przeniesieniem z poprzedniego dysku czy komputera. AmigaOS czy MorphOS jest na tyle jeszcze prosty, logiczny i zrozumiały, że tutaj nie ma prawa się nic zabałaganić. Każdy dobrze wie do czego jest który plik. Nie ma potrzeby nic przeinstalowywać, bo to nie ma sensu. To jest zastępowanie plików tymi samymi plikami.
1
[#6] Re: Chrysalis 3.16

@MDW, post #5

Ale "odinstalować" w ten sposób Chrysalisa - to już się trochę człowiek napoci...
[#7] Re: Chrysalis 3.16

@recedent, post #6

Bo Wy z MDW to jesteście grzebacze starej daty :P niektórzy są - uruchom wgraj i miej wszystko
[#8] Re: Chrysalis 3.16

@crimart, post #1

A jaki sprzęt jeśli można wiedzieć? No i za ile? :)
[#9] Re: Chrysalis 3.16

@crimart, post #1

Za bardzo nie rozumie argumentu z bałaganu .Takie rozbudowane menu pozwala na zachowanie porządku i szybkiego dostępu do danej aplikacji.Otwieranie kolejnych okien, szukanie ikony która a to może domyślna jest u mnie wywołuje zawsze jakoś niepewność czy akurat dana apke umieściłem już na dysku- czy testując ją pozostała w ramie.Podobne blagoslawienstwo daje Tooldeamon mi na Amidze 600 a własne preferencje mam zawsze zgrane w jakim bakapie .Poza tym jest rozbudowane podręczne menu w któremu jest opcja add icon co uważam za kolejne spore udogodnienie.Kolejna rzecz z tego podręcznego menu to rozpakowanie plików do wybranych lokalizacji.Nie wiedzieć czemu ale dopus ma jakieś problemy z np.zipem.Czesto informuje że danego pliku nie da się rozpakować bo błąd sumy kontrolnej a ten sam plik .zip pod systemem nie robi problemów.Ogolnie rozumie i tych co sami obudowouja sobie system bo to z pewnością duża frajda
[#10] Re: Chrysalis 3.16

@Jupiler, post #9

Wiesz co..to nie argument, tylko subiektywne wrażenie; pierwsze odnośnie MOSa (a zacząłem od 3.16 :)) było takie, że jest super minimalistycznie i spójnie, wiadomo co, czym jest.
Chrysalis wrzucił tonę softu, zrobiło się gęsto w menu i takie wrażenie odniosłem. Do tego ten nazwijmy to manager (jak mu tam? Grunch) i jego totalnie niespójne graficznie z MOSem logo; zęby zabolały, akurat padło na grafika :)
Co do budowania systemu - jasne że tak, szczególnie że systemy takie jak AOS, MOS itd. z mojego punktu widzenia, to środowiska wyłącznie do zabawy (podkreślam - z mojego). Tyle tylko, że jak mam z czymś styczność pierwszy raz, to nie zaczynam od budowania, tylko chcę zobaczyć jak autorzy przygotowali dystrybucję; a przygotowali bajecznie (mean MOS 3.16)
[#11] Re: Chrysalis 3.16

@crimart, post #10

Ja wracam po czasie do MOSa, zainstaluję ten pakiet żeby sobie przypomnieć jaki soft warto mieć, a później sam sobie poinstaluję na czysto :). Grunch jest spoko bo bardzo upraszcza :)
[#12] Re: Chrysalis 3.16

@karolb, post #11

Czy instalacja nowego softu pod MOSem jest bardziej złożona niż w AOS 1.3-32?
[#13] Re: Chrysalis 3.16

@crimart, post #12

Absolutnie nie. Ale "w amigowym świecie" czasem zdarza się, że program wymaga dociągnięcia dodatkowej biblioteki (albo i kilku), a Grunch to robi za nas.
1
[#14] Re: Chrysalis 3.16

@recedent, post #13

Jasne; no właśnie amigowym sposobem rozpakowałem Glooma do ramdysku i z niego sobie pograłem. Co prawda 230 FPSów wprowadzało pewien dysonans poznawczy, ale było miło.

Nie będę zakładał nowego wątku, tu zapytam; są jakieś porty PC strategii pod MOSa? Ktoś coś?
[#15] Re: Chrysalis 3.16

@crimart, post #14

Jest rewelacyjny Homeworld, jest Warzone 2100, Knights&Merchants, Return to the Roots, Julius (i Augustus), Wyrmsun, OpenTTD, OpenDune (i Dune Legacy), OpenXCom, Freeciv, FreeHeroes, Battle of Wesnoth... Jest tego trochę.

A, no i Stratagus (na którym powinny ruszyć takie gry jak Warcraft czy Starcraft).

Ostatnia aktualizacja: 28.04.2022 19:11:06 przez recedent
3
[#16] Re: Chrysalis 3.16

@recedent, post #15

dziala tez Earth2140
[#17] Re: Chrysalis 3.16

@michal_zukowski, post #16

A jak wygląda sprawa portowania pod MOSa wersji z OSX? Ma to w ogóle jakąś konotację? OSX to w sumie jakiś tam wariant Unixa. A jak wiadomo apple sypnęło sporo grosza, żeby na G5 było i adobe CS i Final Cut i cała masa gier aaa.

?
[#18] Re: Chrysalis 3.16

@crimart, post #17

Z OSX wersji czego?
[#19] Re: Chrysalis 3.16

@crimart, post #17

Jeśli źródła są dostępne i program/gra nie wymaga jakichś cudów na kiju, których na MorphOS-ie nie ma to pewnie nie ma przeszkód.

Ale konia z rzędem temu, kto załatwi żeby Adobe wypuściło źródłówki od swoich programów :)
[#20] Re: Chrysalis 3.16

@recedent, post #19

https://github.com/amix/photoshop
[#21] Re: Chrysalis 3.16

@michal_zukowski, post #20

To jest kod źródłowy pierwszej publicznej wersji?
To już bym zdecydowanie wolał używać "czwórki" pod Basiliskiem II...

Ostatnia aktualizacja: 30.04.2022 12:24:27 przez recedent
[#22] Re: Chrysalis 3.16

@recedent, post #21

Bardziej miałem ogólną rozkminę, czy liczne gierki pod OSXa, lub nawet pod PPC z czasów MacOS8-9; to coś osiągalnego pod MOSem w łatwiejszy sposób, niż tematy natywnie x86.
Lub nawet inaczej zapytam, czy kod PPC z platwormy makowej jest w jakikolwiek sposób czytelny dla MOSa? Pytanie dość romantyczne; ale kurcze nie jestem programistą.
[#23] Re: Chrysalis 3.16

@crimart, post #22

Jeżeli coś jest napisane np. w C/C++ z zachowaniem zasad przenośności i na każdej z platform są potrzebne do danego projektu biblioteki to nie ma większych problemów z przenośnością. I nie ma znaczenia czy to jest ARM, PPC, x86, x64 oraz 32 czy 64-bit. Makowy kod nie ma tutaj żadnych ani zalet ani wad. Często jest bardziej "zjadliwy" do portowania, bo sam powstał z czegoś co już ktoś przystosował do portowania. Jeżeli ktoś coś robi tylko na intelową Windę to zwykle ma w nosie cały świat, uważa że inne architektury i systemy nie istnieją i kod jest pełen drobiazgów utrudniających przenośność. Przeciętny kod z Linuxa/Unixa dlatego jest przyjemniejszy do portowania, bo źródła są tworzone przez ludzi, którzy zdają sobie sprawę z istnienia różnych architektur i nie są im straszne takie drobiazgi jak little/big endian.

Generalnie MorphOS nie ma absolutnie żadnych związków z macOS (ani Classic ani OSX). Kilka rozwiązań czysto GUI-owych w Ambiencie może nieco przypominać te z macOS (Preferencje, rozszerzenia górnej belki, Cmd+Tab). Poza tym od pewnego czasu można pisać programy dla MorphOS w języku Objective-C (i to nawet z tzw. ARC co jest naprawdę sporym osiągnięciem). To w nim powstały tak ogromne projekty jak klient poczty Iris i browser Wayfarer. Język ten nie istnieje specjalnie dla Apple ale przez długie lata był podstawą programowania pod macOS/iOS. Lata temu Apple go trochę "odkopało" z niszowego dołu i znacznie pchnęło jego rozwój do przodu. Chociaż w tej chwili na applowych platformach pisze się raczej w Swift i Objective-C jeszcze jest wspierany z rozpędu i dla kompatybilności z istniejącymi projektami. Dlatego pod tym względem coś z macOS pod Objective-C może być znacznie łatwiej portowalne na MorphOS. Ale z kolei coś w Swift jest nieportowalne wcale. Chociaż gdyby patrzeć tylko pod kątem języka to portowanie czegoś w Objective-C jest pewnie tak samo przyjemne jak z FreeBSD, którym macOS od wielu lat przecież jest.

Na pewno w portowaniu bardzo sprzyja fakt, że MorphOS SDK ostatnio bardzo bardzo mocno poszedł do przodu (mamy naprawdę nowe wersji kompilatorów). Natomiast bardzo dużym hamulcem (jeżeli chodzi o gry) jest fakt, że TinyGL nie obsługuje shaderów (czyli OpenGL 1.x). Ale i tutaj od niedawna coś się rusza i jest jakiś cień szansy, że coś ciekawego się pojawi. To otworzy świat wieeelu otwartym projektom, których z tego względu przenieść się nie da albo wyglądają "trochę" inaczej w wersji dla MorphOS. Ale wszystko co wymaga OpenGL bez shaderów portuje się bardzo ładnie. Co nasi nadworni "porterzy" mocno wykorzystali.

Problemy z kolejnością bajtów (little/big endian) to trochę pieśń przeszłości. Jeżeli jakiś kod dzisiaj ma z tym problem to znaczy, że albo pochodzi z dawnych czasów, zależy od czegoś co pochodzi z dawnych czasów, albo jest pisany przez kogoś kto jest przekonany o tym, że inne architektury nie istnieją (w skrócie mówiąc - przez lamera).

Ostatnia aktualizacja: 02.05.2022 19:32:39 przez MDW
2
[#24] Re: Chrysalis 3.16

@MDW, post #23

Dziękuję!
1
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem