Komentowana treść: Determ 1.1
07.07.2022 16:29
[#1]
Re: Determ 1.1
Tak się zastanawiam czy dałoby się z tego jakoś skorzystać na maszynie typu PowerBook G4 (A1138). Złącza szeregowego tutaj nie ma ale może jakieś "przelotki" na USB? Ktoś się orientuje? Ma to szansę zadziałać?
Ostatnia aktualizacja: 07.07.2022 16:30:21 przez MDW
Ostatnia aktualizacja: 07.07.2022 16:30:21 przez MDW
07.07.2022 18:13
[#5]
Re: Determ 1.1
@MDW, post #1
Ma szansę działać. Tak jak pisał recedent, przelotki z chipami PL2303 i CH230 są obsługiwane w systemie. Testowałem na obu rodzajach i też na PowerBooku (ale tym 17'). Z osobistego doświadczenia polecam PL2303, są mniej bezproblemowe. Te z CH230 są tańsze, ale zdarza im się mieć "humory" (przekłamanie jakiegoś pojedyńczego bajtu czy problemy z konfiguracją aż zostaną odłączone i podłączone ponownie). Od razu zaznaczę, że nie jest to przypadłość typowo MorphOSowa, bo i pod Linuksem czy OSX też bywają problemy.
Jeśli dobrze pamiętam to używasz też OSX - przelotki z PL2303 są lepszym wyborem jeśli zechesz podłączyć do Maca - do CH340 ciężko o sterowniki z podpisem Apple (oczywiście jak ostatnio sprawdzałem, może sytuacja już jest lepsza, a mając DeTerma 1.1 nie bardzo mam już powód sprawdzać
).
Jeśli dobrze pamiętam to używasz też OSX - przelotki z PL2303 są lepszym wyborem jeśli zechesz podłączyć do Maca - do CH340 ciężko o sterowniki z podpisem Apple (oczywiście jak ostatnio sprawdzałem, może sytuacja już jest lepsza, a mając DeTerma 1.1 nie bardzo mam już powód sprawdzać
). 07.07.2022 18:37
[#6]
Re: Determ 1.1
@widelec, post #5
Dziękuję za potwierdzenie i dodatkowe informacje. Na pewno wezmę je pod uwagę gdy będę szukał „przefrujki”.
Z tym macOS dobrze pamiętasz. Tylko krowa i ja nie zmieniamy poglądów więc prędzej przesiądę się na ośmiobitowe Atari niż na system operacyjny Microsoftu.
Z wiekiem fanbojstwo mi się pogłębia zamiast złagodnieć.
Klepiąc coś pod MOSem dawno już nie miałem problemów, które wymagałyby takiego debugowania na innej maszynie. Ale warto mieć taką możliwość, bo prędzej czy później to się przytrafi i wtedy takie rozwiązanie pod ręką będzie bezcenne. A odkąd mamy FlowStudio (i wcześniej Scribble) to ZNACZNIE częściej piszę pod MorphOSem.
Z tym macOS dobrze pamiętasz. Tylko krowa i ja nie zmieniamy poglądów więc prędzej przesiądę się na ośmiobitowe Atari niż na system operacyjny Microsoftu.
Z wiekiem fanbojstwo mi się pogłębia zamiast złagodnieć. Klepiąc coś pod MOSem dawno już nie miałem problemów, które wymagałyby takiego debugowania na innej maszynie. Ale warto mieć taką możliwość, bo prędzej czy później to się przytrafi i wtedy takie rozwiązanie pod ręką będzie bezcenne. A odkąd mamy FlowStudio (i wcześniej Scribble) to ZNACZNIE częściej piszę pod MorphOSem.
