Komentowana treść: Commodore Amiga Global Alliance
[#91] Re: Commodore Amiga Global Alliance

@selur, post #82

Ty naprawdę wierzysz w to że soft na Amy przestał powstawać dlatego że Amigowcy za mało kasy wydawali na peryferia?

Byłem kiedyś ciekaw w którym roku pojawiły sie turboski do A1200, i ktoś dał mi linka do strony z opisami i zdjęciami wszystkich kart do Amig i znalazłem tam info że wszystkie od samego fastu do 040 ukazały sie w ok rok po premierze A1200. Oczywiście na różnych półkach cenowych. Tylko proc 060 pojawił sie dopiero w '93, przez co karty z nim w rok po tym. A nie tak jak tu ktoś sugerował że dopiero w drugiej połowie 90ych.
[#92] Re: Commodore Amiga Global Alliance

@SzaryWilk, post #90

wyprodukowana setki tysiące gier i programów


tysiace ? pomyliles Amige z PC
ale faktycznie dobrego softu mozna liczyc w setkach
[#93] Re: Commodore Amiga Global Alliance

@selur, post #92

Nic nie pomyliłem wcześniej w innym poście dałem linka. Upadek commodore spowodował wycofanie sie wielu firm z pola gamingowego.
2
[#94] Re: Commodore Amiga Global Alliance

@SzaryWilk, post #93

Podobno rynek gier na Amigę załamał się już w 1993. Niekoniecznie
musiało tak być, skoro w 94 ukazało się jeśzcze całkiem sporo gier.

Ostatnia aktualizacja: 03.10.2022 19:18:18 przez mmarcin2741
[#95] Re: Commodore Amiga Global Alliance

@mmarcin2741, post #94

Bo commodore zostało kupione i produkowano przez pewnie czas Amigi.
2
[#96] Re: Commodore Amiga Global Alliance
Oskarżenie, że to skok na kasę, to dla mnie takie trochę niedorzeczne. Myślę że dla Twórców oraz ludzi którzy będą robić tą stronę/projekt, nawet jak się zapisze 500 osób, to do podziału będą malutkie pieniądze. Mogli by pewnie z 5x tyle zarobić gdzieś indziej...

Rynek gier na Amigę nie miał szans przetrwać, bo jako społeczeństwo jesteśmy dusigroszami, nawet dzisiaj. Tylko w UK była jakaś sensowna sprzedaż, troszkę pewnie w DE, a w PL byliśmy za biedni żeby kupować oryginały. Dzisiaj już tak biedni nie jesteśmy, ale nadal wielu z nas nie wyda parę dych na grę.
Temat upadku Amigi jest skomplikowany i było tam wiele przyczyn.

Ostatnia aktualizacja: 04.10.2022 08:44:05 przez flops
[#97] Re: Commodore Amiga Global Alliance

@mmarcin2741, post #94

To że sporo gier wydano nie znaczy że sprzedano ich dość by chociaż zwróciły sie koszty poniesione na ich stworzenie.
Te firmy softwarowe które sie w porę nie przeniosły na popularniejsze platformy były w czarnej dupie.

A 500ka tak jak wszystkie komputery domowe to był komputer dla biedaków dusigroszy którzy chcieli mieć niedrogi komputer do wszystkiego. Ci co nie patrzyli na cenę tylko na wygodę kupowali PC do biura albo konsolę do grania. Ale fani komputerów domowych jak tylko sie dowiedzieli skąd brać piraty przestawali kupować oryginały. I to zabiło Amigę. Najpierw padły firmy piszące soft do niej, (bo większość wolała tańsze piraty), potem tworzące sprzęt, (bo nie warto było rozbudowywać konfigu skoro nie było dość softu który by z tego korzystał, ani kupować nowszych Amig skoro taniej kupić używaną z furą pirackiego softu niż nową na której prawie nie ma co włączyć, a jak ktoś koniecznie chciał lepszy soft to wybierał inną platformę na której takiego nie brakowało).

END of Story.

W Amigowym życiu udział wzięli...
2
[#98] Re: Commodore Amiga Global Alliance

@flops, post #96

Piractwo to jakaś tam cegiełka, ale nie główny powód. Istniało wcześniej/równolegle na masową skalę na C64 i PC, istniało później na PSX, a jednak nie położyło tych platform, na które koniec końców i tak przesiedli się rzekomi "dusigrosze".
I Amiga by sobie poradziła, gdyby była właściwie prowadzona, rozwijana, a przez użytkowników traktowana inaczej niż konsola bez potrzeby inwestycji i miała szansę udźwignąć 3D.

Ostatnia aktualizacja: 04.10.2022 10:04:49 przez Jacques
4
[#99] Re: Commodore Amiga Global Alliance

@ZbyniuR, post #97

Commodore powinno wszystko postawić na Amigę i nie bawić sie w pc. Do tego powinni opracować jakieś układ 3d.Akiko w cd-32 było pójściem w tym kierunku. A do tego przecież wtedy juz królował wolf i doom wiec dziwne ze włodarze commodora nie zorientowali sie ze trzeba isc w ta strone.
1
[#100] Re: Commodore Amiga Global Alliance

@flops, post #96

byliśmy za biedni żeby kupować oryginały.


Proszę uprzejmie by nie wypowiadać się w cudzym imieniu.
2
[#101] Re: Commodore Amiga Global Alliance

@Jacques, post #98

Na nowych platformach niekompatybilnych z niczym wcześniejszym piractwa nie ma, bo posiadaczy jest za mało, sieć znajomości między nimi jest zbyt dziurawa aby metody kopiowania oraz złamane programy między nimi swobodnie wędrowały. Łatwiej kupić oryginał niż skołować pirata. Ale wraz ze zagęszczaniem sie posiadaczy te przeszkody dla szerzenia sie piractwa znikają.

Jednak jeśli ilość posiadaczy wzrośnie powyżej pewnego pułapu, to mimo obecności piractwa pisanie na taką platformę sie opłaca. A1200 sprzedano zaledwie pół mln, i od początku z racji kompatybilności z poprzedniczką sieć znajomości między nimi funkcjonowała. Jeśli nowym programem jest zainteresowany np co dziesiąty posiadacz, a 1/200 z tych zainteresowanych kupi oryginał, to sprzeda 250 sztuk. Wziąłem te liczby z kapelusza i nie wiem czy to wystarczy by twórcom opłacał sie włożony trud i czas. Ale PSXów sprzedano 100 mln, i przy podobnym stopniu zainteresowania tytułem oraz kupieniem oryginału sprzedadzą 50 tys kopii. Z tym że na początku nie było nagrywarek ani speców od przerabiania konsol więc oryginałów sprzedawano więcej. A PC od początku lat 90ych sprzedawano już po kilkadziesiąt mln co roku, 10 lat później ponad 100 mln co roku, kolejne 10 lat później ponad 300 mln co roku. A przy takich liczbach nawet znacznie mniejszy procent użytkowników zainteresowanych oryginałami daje większą kasę. Więc ta różnica w skali rynku na tych platformach sprawia że tłumaczenie że na PC też jest piractwo a jakoś na tym nie ucierpiały już nie jest argumentem mającym sens. Tak jak mówiłem, powyżej pewnego pułapu obecność piractwa nie zabije opłacalności tworzenia softu, ale Amiga tego pułapu nie przekroczyła. Jedynie ci co pisali soft dla komputerów domowych w początkach ich popularności dorobili sie fortun, a po paru latach taka sama działalność nawet nie zwracała kosztów.

@Szary - Doom sie pojawił w grudniu '93, a były to czasy gdy znikomy procent komputerów oraz konsol posiadanych w domach dałby rade to uruchomić. Więc zanim Doom zaczął "rządzić" to C= już nie było. I nie widzę nic dziwnego że tego trendu nie zauważyli. A nawet gdyby zauważyli na 2 czy 3 miesiące przed plajtą to nic by to nie zmieniło bo i tak nie mieli ani kasy ani speców od dopałek 3D.
A gdyby nie zainteresowali sie produkcją PC to by nie mieli za co dokończyć projektów Amig z AGą, bo dobrze na PC w USA zarabiali i ładowali tą kasę w Amigę. Jedynie Niemiecki oddział C= twierdził że C= zarabiał tylko na Amigach, bo na tym rynku rzeczywiście ludzie woleli kupować PC z innych firm.
1
[#102] Re: Commodore Amiga Global Alliance

@niebuszewo, post #100

byliśmy za biedni żeby kupować oryginały.



Proszę uprzejmie by nie wypowiadać się w cudzym imieniu.

Znając życie, to ci, którzy najbardziej namawiali do zakupu oryginałów,
sami pewnie żadnego na oczy nie widzieli
Natomiast jako społeczenstwo byliśmy za biedni, dlatego ustawa
o ochronie wł int. weszła dopiero w 1994 a powiedzmy sobie
szczerze, że nawet jak już obowiązywała, to przymykano oko
na jakieś bazarowe piractwo jeszcze przez parę lat.

Ostatnia aktualizacja: 04.10.2022 17:26:12 przez mmarcin2741
[#103] Re: Commodore Amiga Global Alliance

@mmarcin2741, post #102

Ja akurat miałem oryginałów kilka dla Ami, ale to były polskie produkcje, bo były w przystępnej cenie. Reszta to piraty, bo na oryginały zza granicy mnie nie było stać, a dyskietki z grą kupowało się po 1pln no name.
Ale od 2002r mniej więcej, na moich komputerach nie było ani grama pirata.
[#104] Re: Commodore Amiga Global Alliance

@flops, post #103

"reszta to piraty" czyli jakies 99,99% jak u innych
[#105] Re: Commodore Amiga Global Alliance

@ZbyniuR, post #97

Na CDTV i CD32 nie było piratów a producenci i tak nie wydali tego co zapowiadali, a mogli dosłownie kopiować wersje dyskietkowe i by się sprzedawały.
[#106] Re: Commodore Amiga Global Alliance

@] SKOLMAN_MWS ˇ agrEssOr [, post #105

Jak to nie było piratów? Dokupowałeś sobie zewnętrzną stacje i już miałeś do nich dostęp. Taki wydatek sie szybko zwracał, bo ile gier na płytach mogłeś kupić za cenę takiej stacji?
Sprawdziłeś kiedyś o ile te płytowe wersje są droższe od dyskietkowych?
Że już nie wspomnę o dyskietkowych piratach? Ile pustych dyskietek mogłeś kupić za cenę jednej gry na płycie?
Myślisz że Amigowcy dusigrosze kupowaliby takie same gry za wielokrotnie wyższą cenę?
Nośnik CD stał sie popularny dopiero gdy pojawiły sie pirackie składanki.
Pomijając garstkę bogatych albo dziwnych jednostek, ludzie wydają pieniądze dopiero gdy muszą a nie wtedy gdy mogą.
Jeśli gra jest dostępna na kilku rodzajach nośników to ludzie zawsze chętniej wybierali ten tańszy, nieważne że był wolniejszy, mniej wygodny czy też w okrojonej wersji.
Posiadacze 8bit ze stacją częściej kupowali gry na kasetach niż na flopie.
Nawet posiadacze PC kupowali twardziele dopiero gdy pojawiły sie gry w które nie można było grać z dyskietek. Podobnie ze CD, ociągali sie ze zakupem ile sie dało.
A ty naiwnie wierzysz że kupowaliby droższe wersje gdyby tylko sie pojawiły. :D
3
[#107] Re: Commodore Amiga Global Alliance

@mmarcin2741, post #102

sami pewnie żadnego na oczy nie widzieli


Kolejny raz proszę o niegeneralizowanie. Na tym forum wypowiadają się osoby, które już na małym Atari w latach 80 użytkowały oryginały - Asteroids i Pole Position na cartridge'ach zakupionych za bony PKO.
[#108] Re: Commodore Amiga Global Alliance

@ZbyniuR, post #106

W pełni zgadzam się z tym tokiem rozumowania.
Piractwo zabiło Amigę i cały świat 8-16bit tamtego okresu. Wymiotło go tak, że na rynku został pc i konsole.
Ceny komputerów i peryferiów były tak wysokie bo bardziej opłacało się handlować niepodrabialnym hardware, niż babrać w spiraconym rynku softu. Pc odwrócił ten trend gdy uwolnił się rynek hardware.
Dziś potentaci nie zarabiają już kroci na hardware, idzie praktycznie po kosztach (playstation, xbox, apple) kokosy ciągną z abonamentów, licencji, gier, softu.

Ktoś podał argument, że na początku wszystko funkcjonowało.
Jasne, próg wejścia w programowanie małych komputerków z 64kb ram czy 512kb ram jest bardzo niski, więc skala piractwa (a więc tak naprawdę stopa zwrotu z rynku softu) tak nie przeraża. Dodatkowo dwa z trzech - dobry muzyk, grafik, koder i można liczyć na sukces w zalewie badziewia.
Co innego gdy gry rozrosły się o dane graficzne, megabajty, później gigabajty danych multimedialnych. Same silniki gier (cel gry, AI) stawały się coraz bardziej rozbudowane. Nad każdym komponentem pracowały spore ekipy. To przerastało domorosłe kilkuosobowe firmy. Potentaci gier z czasów 8-bit to na dziś firmy prawie garażowe :) I o ile w komputerach 8bit i domowych 16bit dało się funkcjonować przy skali piractwa nie wiem... 80%? To przy potężnych produkcjach już nie. Stąd migracja na pc, konsole, stąd migracja w kierunku neta, gamestorów, gry sieciowej, chmur.

Ostatnia aktualizacja: 05.10.2022 20:54:03 przez pawelini

Ostatnia aktualizacja: 05.10.2022 20:56:51 przez pawelini
2
[#109] Re: Commodore Amiga Global Alliance

@ZbyniuR, post #106

Nośnik CD stał sie popularny dopiero gdy pojawiły sie pirackie składanki.


Jakie pirackie składanki, na jski sprzęt i w którym to było roku?
[#110] Re: Commodore Amiga Global Alliance

@pawelini, post #108

Piractwo zabiło Amigę i cały świat 8-16bit tamtego okresu.

Gdybanie. Nie można udwodnić, co by było, gdyby piractwa
nie było.
Deweloper amigowy mógł zarobić dwa razy więcej wydając
na konsole, ale wtedy tracił niezależność i musiał odpalać
częśc kwoty za każdą sprzedaną kopię producentowi
konsol.
Team17 nie zdecydował się na taki deal i pozostali przy
Amidze, sami wydawali swoje gry.
Jasne, próg wejścia w programowanie małych komputerków z 64kb ram czy 512kb ram jest bardzo niski, więc skala piractwa (a więc tak naprawdę stopa zwrotu z rynku softu) tak nie przeraża. Dodatkowo dwa z trzech - dobry muzyk, grafik, koder i można liczyć na sukces w zalewie badziewia.

Tomb Raider - nad grą pracowało 6 osób.

Potentaci gier z czasów 8-bit to na dziś firmy prawie garażowe :)

Za dużo remaków starych produkcji. Za 10 lat będą wydawać
remake rimejku i można tak kółko szeroki uśmiech

Ostatnia aktualizacja: 06.10.2022 07:24:28 przez mmarcin2741
[#111] Re: Commodore Amiga Global Alliance

@mmarcin2741, post #110

Tylko 6 osób Tombrajderke robiło, to ciekawa informacja a wiesz może przez ile miesięcy?
[#112] Re: Commodore Amiga Global Alliance

@ZbyniuR, post #111

Panie żeby robić gry w wiele osób to trzeba mieć duży kapitał w tamtych czasach raczej ludzie go nie mieli. Dlatego najczęściej gry były tworzone przez kilka osób albo pojedynczo.
[#113] Re: Commodore Amiga Global Alliance

@SzaryWilk, post #112

Jest materiał na yt o Tomb Raider. Tyle czasu spędzali w pracy, że przestawali z niej wychodzić.
[#114] Re: Commodore Amiga Global Alliance

@karolb, post #113

Panie, kiedyś to inne czasy byly.
[#115] Re: Commodore Amiga Global Alliance

@karolb, post #113

Nawet ze dwa razy oglądałem tego typu materiały o TR, ale nie skupiałem sie na tym ile roboczogodzin to pochłonęło. Ale teraz nie pamiętam nawet na której platformie TR pojawił sie najpierw, i nie wiem o której z nich mówił kolega.

Dla porównania wiem tylko że na 8bitowcu pracowały po dwie osoby, koder i grafik. Przez dwa do dwunastu tygodni zależnie czy to nowy projekt czy tylko konwersja na coś o tym samym procku co istniejąca już wersja. A każda dodatkowa osoba i tydzień pracy to sporo większe koszty. I nie wiem w jakim tempie to się rozwijało dokładnie ale po 2000 bywało że gra powstawała przez rok i pracowały nad nią dziesiątki osób. A to znaczyło że albo będzie hit albo plajta firmy. Zresztą o grach które zabiły swoich twórców (w sensie ekonomicznym) też są filmy na YT. A bywało że upadały nawet te uważane za największe.

Po wcześniejszych postach próbowałem poszukać filmu który kiedyś oglądałem o błyskawicznych sukcesach i fortunach brytyjskich firm które dorobiły sie milionów na sofcie do Spectruma. Niektórzy w ciągu tygodni dorobili sie takiej kasy że kupowali sobie Ferrari choć byli za młodzi by mieć prawko, albo na weekend wynajmowali piętra hotelu pełne wynajętych dziwek by świętować sukces, i to zanim sie wyprowadzili od mamusi. A po 2-3 latach te miliony tracili i musieli pracować dla kolegów którzy rozsądniej inwestowali kasę. Sporo z nich naiwnie wierzyła że dzięki talentowi jaki mają rzeka pieniędzy będzie do nich płynąć przez lata, tymczasem platformy szybko odchodziły w niebyt (także dzięki piractwu), a że nie uczyli sie programowania na nowszych zostawali bezrobotni. Zresztą nieco wcześniej podobnie załamał sie rynek gier do Atari 2600 w USA, a im też sie wydawało że resztę życia będą sie pławić we forsie.
Niestety nie znalazłem tego filmu. Wyszukiwarki naprowadzały mnie na filmy ze serii "Rise and fall (nazwa firmy)", ale one skupiają sie na tym jak powstawały gry a nie na trybie życia twórców, albo do "From Bedrooms to Billions" choć te ostatnie to głównie linki do wywiadów z twórcami lub trailery, choć ta seria mówi raczej o latach 90ych.
Za to trafiłem na fajny "The PlayStation Revolution" napisyPL 2g42m. :)
1
[#116] Re: Commodore Amiga Global Alliance

@ZbyniuR, post #115

Może chodzi o ten:
Nawet na 8bit długość pracy była różna, zależnie od człowieka, a przede wszystkim od rozmiarów i skomplikowania gry. Tak sam na Amidze, ktoś kto kodował zrobił prostą grę w dwa tygodnie, a Another Wold robił się coś pod 2 lata.
Ogólnie czym później był mocniejszy sprzęt, tym dłużej przeważnie trwało wdrożenie się i zrobienie czegoś na poziomie. Oczekiwania cały czas rosły (patrzcie CB2077).

Ostatnia aktualizacja: 06.10.2022 17:04:13 przez flops
[#117] Re: Commodore Amiga Global Alliance

@ZbyniuR, post #106

Jak to nie było piratów? Dokupowałeś sobie zewnętrzną stacje i już miałeś do nich dostęp. Taki wydatek sie szybko zwracał, bo ile gier na płytach mogłeś kupić za cenę takiej stacji?


Pierwsza stacja dyskietek dla CD32 pojawiła się dopiero w 1995 roku link i nie wiem czy ma możliwość uruchamiania niedosowych dyskietek. Oprócz tego CD32 nie ma pełnego 2MB, bo obsługa CDROM zajmuje prawie 100kb. a podłączenie stacji dyskietek zajmuje kolejne kilobajty pamięci, nie uruchomisz z dyskietek np. Slam Tilt i Super Stardust, tak więc żeby w pełni cieszyć się stacją dyskietek musiałeś dokupić pełnowartościawą przystawkę z dodatkową pamięcią za cene większą niż sama konsola.

Ostatnia aktualizacja: 06.10.2022 18:47:00 przez ] SKOLMAN_MWS ˇ agrEssOr [
2
[#118] Re: Commodore Amiga Global Alliance

@] SKOLMAN_MWS ˇ agrEssOr [, post #117

Podpowiemy koledze @ZbyniuR, że CD32 nie miała zabezpieczeń antypirackich, czy nie podpowiemy? xD

Ostatnia aktualizacja: 06.10.2022 18:53:58 przez karolb
[#119] Re: Commodore Amiga Global Alliance

@ZbyniuR, post #111

Tylko 6 osób Tombrajderke robiło, to ciekawa informacja a wiesz może przez ile miesięcy?

Nie wiem, ile miesięcy. Mieli w planach sprzedać 30 tysięcy kopii Tomb Ridera, żeby
zarobić a pierwsze zamówienie przyszło na 300 tysięcy szeroki uśmiech

Skeleton Krew opracowywały 4 osoby szeroki uśmiech
[#120] Re: Commodore Amiga Global Alliance

@flops, post #116

No przecież napisałem że takie filmiki mi znajdywało ale nie o to mi chodziło.
Myślę że to było raczej w jakimś serialu typu Grumpy guide to (i tu nazwa dekady), albo w czymś w rodzaju Best gadgets of (i tu nazwa dekady) oczywiście chodzi o 80te.

@SKOLMAN - Nie, nie musiałeś. Za podobną cenę co CD32 mogłeś kupić A600. Zresztą jeśli ktoś chce coś lepszego to niech nie płacze że drożej. Ale cena tej przystawki nie zmienia tego co pisałem. To że parę gier na 2MB nie poszło nie znaczy że zakup stacji się nie opłacał. I tak więcej gier było dla 1MB niż na 2. No i do ilu gier miałeś dostęp po dokupieniu stacji, a do ilu bez niej? I po ile za sztukę? Myślę że ci co raczej inwestowali w oryginalne płyty niż w takie przystawki też mniej tytułów ograli, ale widocznie tak woleli a nie że tak musieli. :)

@karolb - A trzeba wam przypominać że pierwsze nagrywarki pojawiły sie na rynku dopiero gdy te konsolki pokrył kurz? Choć może mieszkałem za daleko od giełd komputerowych i dlatego pierwsze pirackie CD do Amigi zobaczyłem dopiero około '98, i to składanki gier i demek dla A500/A1200 w lha lub adf, a nie pełne wersje gier dla CD32.
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem