• Odpowiedz

• Odpowiedz

• Odpowiedz

@R-Tea, post #3

Pamiętam recenzje Golema z MA. Pracując wtedy w handlu byłem pod mega wrażeniem, że na Amigę też jest taki "Subiekt".

Ja pamiętam że pracowałem wtedy w Biurze Rachunkowym i nawet specjalnie zabrałem Magazyn Amiga i dałem do przeczytania szefowej. Ta pokiwała z uznaniem, no ale firma oczywiście dalej została przy pecetach z Windows 3.11

• Odpowiedz

@luk, post #2

• Odpowiedz

@MUFA-amigaone-pl, post #4

Ja też pamiętam recenzję programu Golem w Magazynie Amiga - choć wtedy nie byłem grupą docelową dla tego programu.

Ciekawe jak prezentuje się ten program w nowej odświeżonej odsłonie. Duże brawa!

--

P.S. Z ciekawostek, skoro już mowa o MA, pamiętam też, że widziałem Pana Marka Pampucha 2 lub 3 razy.

- Na Gambleriadzie, na Amiga Show, które stanowiło osobne targi,
- Na samodzielnym Amiga Show w 1998 roku,
- W Fundacji Edukacji Technologicznej.

Nie jestem tylko pewien co do trzeciego punktu, czy to był Pan Marek Pampuch.

Zapamiętałem wspaniałą atmosferę i życzliwość na Amigowych targach. Ludzie podawali sobie ręce. Oczywiście Pan Marek, redaktor naczelny, uścisnął dłoń najliczniejszemu gronu.

Na Amiga Show na Gambleriadzie pamiętam jakieś małżeństwo z koszulkami z Escomowym logo komputera Amiga na plecach. Na jednej Amidze 4000T ktoś puścił Deluxe Galaga, na innej Genetic Species. Cudowne wspomnienia.

Ostatnia aktualizacja: 05.02.2023 21:59:24 przez Hexmage960

• Odpowiedz

• Odpowiedz

@Hexmage960, post #6

• Odpowiedz

@Atos, post #8

Ja mam gdzieś wspólne zdjęcie pana Pampucha i pana Tyschtschenko z AmigaShow

Zabawne. To zdanie można odczytać na dwa sposoby - pozytywny i negatywny.

Ostatnia aktualizacja: 06.02.2023 20:44:08 przez MDW

• Odpowiedz

@Hexmage960, post #6

Cześć,
co do moich spotkań z p. Markiem Pampuchem to ja, podobnie jak Ty, widziałem i nawet krótko rozmawiałem z nim:
- na Amiga Show w 1998 roku
- na Pixel Heaven
Za każdym razem wziąłem na pamiątkę autograf tak więc kolekcja jest

• Odpowiedz

@R-Tea, post #3

• Odpowiedz

@R-Tea, post #3

• Odpowiedz

• Odpowiedz

@Dariusz Pietrzak, post #15

• Odpowiedz

@Dariusz Pietrzak, post #15

• Odpowiedz

@Dariusz Pietrzak, post #15

Ale na każdym z tych systemów można odpalić jakieś UAE i na nim Golem już zadziała.

To byłoby nawet bardzo zgrabne rozwiązanie.Takie malusie RaspebrryPi (przyklejone gdzieś do tyłu monitora) na którym jest jakieś Amiberry, na którym chodzi Golerm. Jeżeli kiedyś w jakiejś firmie czy sklepie zauważyłbym, że używają Golema to chyba poprosiłbym o spotkanie z właścicielem tylko po to żeby uścisnąć mu dłoń. W GoogleMaps od razu dałbym 5 gwiazdek i entuzjastyczny komentarz nawet gdyby mnie oszukali.

• Odpowiedz

Nigdy nie interesowały mnie sprawy prowadzenia firm (chyba za dużo miałem tego w domu rodzinym przez całe życie) więc i Golem nie był programem dla mnie. Ale pamiętam, że w czasach świetności Golema w większości hurtowni, firm (które odwiedzałem dosyć często) używało się jakichś dziwnych programów pod prymitywnego MS-DOSa, które wraz z jakimś klockowatym, tanim PC i igłową drukarką bardziej pasowały do czasów ośmiobitowców niż przełomu wieków. Zawsze się uśmiechałem z politowaniem gdy widziałem takie zestawy. Ale jednocześnie rozumiałem zalety takich rozwiązań. Dobrze zrobiony (czy połatany) prymityw to zwykle jest gwarancja stabilności, pewność że zawsze zadziała. Do dzisiaj nie rozumiem dlaczego to nie było oparte o jakiegoś Linuxa. No ale takie to były czasy - przełom wieków to akurat była ta okropna hegemonia Microsoftu.

W tle tych wszędobylskich rozwiązań opartych o MS-DOS taki Golem robił ogromne wrażenie. Wyglądał jak z przyszłości gdy był odpalony na Amidze z dyskiem twardym, odrobiną FastRAMu, monitorze SVGA w wyższej rozdzielczości (bez interlace i w kwardatowych pixelach), gustownej kolorystyce MUI. Uruchamiałem sobie demo Golema zamieszczone na płycie dołączanem do jakiegoś amigowego pisemka. Ale tylko poklikałem bezsensownie po tych tabelkach i tyle było mojego "użytkownia". Chyba nawet sprawdzałem czy da się z Golema korzystać bez myszy, bo widziałem jak w różnych hurtowaniach czasem myszy wcale się nie używa do wystawiania faktur. No i z tego co pamiętam to w Golemie było to przewidziane. Poza tym MUI dawał dodatkowo duże możliwości konfiguracji w tym zakresie. Wiem, że w księgowości ważniejsze są funkcje niż to czy soft jest ładny, wygodny, przemyślany. Ale mnie funkcje księgowe nie interesowały (bo nie miałem o nich pojęcia) więc patrzyłem na całość tylko od strony programu, interfejsu, rozwiązań. I to mi się bardzo podobało.

Fakt ożywienia Golema po tylu latach jest niesamowity. Ogromne brawa dla Docenta za podjęcie się tego (dla wielu bezsensownego) przedsięwzięcia z tak bardzo pozytywnym rezultatem. A także brawa dla odważnych, którzy się jednak znaleźli i próbują Golema używać. Fajnie gdyby inicjatywa trwała i Golem był utrzymywany. Oczywiście jeżeli będą chętni do używania. Wtedy można nawet pomyśleć o jakiejś dodatkowej motywacji do dodawania jakiejś trochę bardziej istotnej funkcji do Golema. Ale to ja już nie wiem, bo w tematach finansowo-firmowych zdecydowanie milczeć.

Ostatnia aktualizacja: 10.02.2023 13:25:41 przez MDW

• Odpowiedz

@MDW, post #19

• Odpowiedz

@docent, post #17

• Odpowiedz

@Dariusz Pietrzak, post #21

• Odpowiedz

@docent, post #22

• Odpowiedz

@adi, post #11

• Odpowiedz

@Krashan, post #20

Mnie by bardziej interesowało czy znajdzie się ktoś, kto poprowadzi firmę na Golemie.

Mam taki plan. Jeszcze nie rozwiązałem problemu faktur do pdf (ponieważ praktycznie nie drukuję, a głównie wysyłam emailem) ale czekam z tym do wersji 1.6, bo ma być
Trochę dokucza mi rygorystyczne podejście Golema do numeracji faktur, tzn. zdarza mi się rezerwować numer ale nie wystawić faktury, i wystawić w międzyczasie następne, i mam problem z dodaniem, poprawieniem i wystawieniem tej wcześniejszej.
Chociaż myślę że po wprowadzeniu nakazu przechowywania faktur w bazie US to taka wersja pracy odpada, więc może i dobrze że Golem tak robi. Ta zmiana - faktury do bazy US od przyszłego roku - zmusza mnie do przejścia na inne oprogramowanie, więc czekam z niecierpliwością na druk w pdfach i tą funkcję żeby przejść na Golema na 100%.

Sprzętowo rozwiązałem to tak: linux + FS-UAE + AmigaOS3.1 oraz MorphOS 3.17 na G5, mam ale nie korzystam z kasy fiskalnej, wystawiam tylko faktury VAT, wprowadzam towary z faktur zakupowych (i tutaj narzędzie do automatycznego wczytywania w formacie csv mi chodzi po głowie).

• Odpowiedz

@Skotos, post #25

• Odpowiedz

@Krashan, post #26

• Odpowiedz

@Skotos, post #27

Wersja produkcyjna KSeF już działa i można na nią dobrowolnie przejść już teraz. I póki co eksportować PDF-y i wysyłać klientom. Pewnie też tak zrobię, ale najpierw muszę zbadać jak w KSeF wystawić fakturę po angielsku (nie tylko obca waluta, czy nazwy towarów, ale żeby było "invoice", "bank account" i tak dalej). A może faktury dla odbiorców zagranicznych będzie się wystawiało poza systemem (już jak wejdzie obowiązkowo)? Muszę doczytać.

• Odpowiedz

@Skotos, post #27

• Odpowiedz

@MaaG^dA, post #29

• Odpowiedz