@recedent,
post #12
Po pierwsze to moim zdaniem Archanioły się zamkowi rycerza należały, w ramach zadośćuczynienia za dwójkę, gdzie rycerz był ewidentnie najsłabszą nacją. Fajnie że w trójce nie zachowano status quo, tylko postanowiono zmienić układ sił o 180 stopni. Po drugie to co dla jednych jest słabością, dla mnie jest siłą tej gry. Bardzo dobrze że jest zróżnicowanie siły frakcji. Ja to zawsze traktowałem jako pewien element na zasadzie poziomu trudności. Każdą frakcją idzie wygrać z każdą frakcją, trzeba tylko umieć grać, a jak się wygra słabszą frakcją z tą teoretycznie silniejszą, tym większa satysfakcja.
Warlords, hmm próbowałem się przekonać nie raz, próbowałem też pod DOSBoxem wspominanej tu wersji Deluxe. No cóż jak powiada stare rzymskie przysłowie, o gustach się nie dyskutuje, ale dla mnie porównywanie tego średniaka do Herosów, to wręcz zbrodnia intelektualna.