Przeszedłem dziś Zoola 2. Bardzo przyjemna gra. Przy okazji parę zdań komentarza.
Zool to oficjalnie ninja z n-tego wymiaru, chociaż wielokrotnie porównywano go do mrówki. Wydawcy chyba się to nie podobało, bo po wydaniu pierwszej części gry były nawet jakieś uwagi, że to nie jest żadna mrówka.
Świat Snaking Pass jest nawiązaniem do planszówek typu Snakes & Ladders, więc kostki do gry są tam jak najbardziej na miejscu.
W ostatnim świecie (Mental Blockage) autorzy trochę przesadzili z poziomem trudności. Chodzi o to, że przebijając się przez bloczki można niechcący zniszczyć ich za dużo i tym samym odciąć sobie drogę w górę. Jeśli tak się stanie, to trzeba cała grę zacząć od początku.