Komentowana treść: Oda do Deluxe Paint
[#1] Re: Oda do Deluxe Paint
Deluxe Paint miał swoje złote lata. Aż trudno uwierzyć jak długo trwała jego sława i jak długo był używany w różnych (często niezwiązanych z Amigą) projektach. I to już w czasach w których wydawać by się mogło, że program graficzny z jednym UnDo nie ma racji bytu. A jednak był używany.

Przez ostatnie 30 lat czasem się zastanawiałem czy EA kiedyś wykorzysta tę markę do wypuszczenia nowego programu pod tym legendarnym tytułem. Ale skończyli tylko na tworzeniu/wydawaniu gier. A teraz marka DPaint już nic nie znaczy i nikt tego tytułu już nie kojarzy. No ale Deluxe Paint to kawał amigowej historii. Jeden z powodów dla którego kupowano Amigi (nie tylko do domów).

Ostatnia aktualizacja: 10.01.2024 19:29:54 przez MDW
5
[#2] Re: Oda do Deluxe Paint

@MDW, post #1

Autor artykułu mógł wziąć na tapetę również wersję nr 5 Deluxe Painta. Sam posiadam wersję 4 AGA oraz 5. Wprowadzono tam wiele wypasionych funkcji typu tekstury, media (coś na kształt narzędzi malarskich - jest kreda, farba olejna itp.) oraz skrypty i makra ARexxa pozwalające zautomatyzować każdą czynność!

Co do jednopoziomowego undo to ja rysuję ostatnio na jednym ekranie Brusha i kopiuję go i wklejam obok i pracuję dalej.

Używam też czasami szablonów (Stencil), bądź blokowanie tła, by zabezpieczyć fragmenty obrazka przed zmianami.

Ja dopiero kilka lat temu kupiłem oryginał DPaint V i poznawanie tego programu mnie fascynuje.

W pliku tekstowym załączonym do DPaint V była mowa o tym, jak w 1995 roku słabło zainteresowanie Amigą. Jednak ci Panowie pracowali nadal na rzecz Amigi.

Teraz mamy różne rozwiązania. Sam interesując się grami tekstowymi spotkałem z osobami, które nie wyobrażają sobie pracy w nowoczesnych programach, tylko tych klasycznych.

Lubię Amigę i cenię sobie sprawdzone oprogramowanie. Podejrzewam, że nawet gdybym spróbował np. SketchBlock w Amiga OS 4, to nie znalazłbym tam funkcji, których używam w DPaincie.

Ja przy okazji uczę się i ćwiczę malowanie w DPaincie, więc nie jest to czas stracony. W Photoshopie pewnie miałbym więcej materiałów od ręki.

Tak więc Deluxe Paint jak i tysiące rzeczy z Amigi przydają się we współczesnym świecie. Daję słowo, jako student 5 roku informatyki.

Ostatnia aktualizacja: 10.01.2024 20:06:37 przez Hexmage960
3
[#3] Re: Oda do Deluxe Paint
Bardzo dobry artykuł. Oprogramowanie jak najbardziej archaiczne dziś, mimo wszystko nadal nadaje się do kilku zastosowań.
Co mnie zaciekawiło, to to, że idea rysowania prostych obrazów o niewielkiej rozdzielczości i przestrzeni barwnej ma dużo niższy "próg wejścia" dla ewentualnego młodego artysty. Tzn, nie ma problemu z większą rozdzielczością, bo ograniczona jest do podstawowych trybów. Proste pędzle, maksymalnie paleta złożona z 256 kolorów. Te ograniczenia powodują, że człowiek mając mniej narzędzi do wyboru, zaczyna kombinować. Dużo bardziej ważny jest proces, czasem zabawa a nie sam obraz na końcu.
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem