[#6]
Re: Twoja ulubiona część serii "Turrican" to:
Lokalizacja: ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ignorowany przez 30 użytkowników
@amikoksu,
post #1
ja grałem po kolei. Dwójka jednak bije pozostałe na głowę, głównie dzięki świetnemu soundtrackowi. Od części drugiej rozpoczął się też główny wątek, czyli walka z The Machine.
w trójkę grałem już nie na swojej Amidze. Ta część rozczarowała po pierwsze przez liniowość gry, po drugie przez muzykę, a i grafikę w intrze. Czuć było, że czegoś im brakuje. I po latach dopiero dowiedziałem się, że w istocie, T3 był biedną próbą adaptacji sequela do warunków amigowych (choć gwoli sprawiedliwości - muzyka w outrze trzyma poziom, a i zawiera dodatkowy fragment, którego brak w konsolowym pierwowzorze).
a ogółem to Super Turrican na SNES w niczym nie ustępuje miodnością T2.

A taki T3 może mu buty czyścić, szczególnie jeśli porównamy ten wieśniacki głos Turricana w T3. :/ :
@Hexmage
Ja również zupełnie nie kojarzę Turricana
zrozumiałbym, gdybyś napisał "nie grałem". Ale "nie kojarzę" - kpisz sobie czy dopiero wyszedłeś spod kamienia?
@MDW
Z mojego punktu widzenia Turrican to muzyka, a nie gra.
oj, nie zgodzę się. Bez swojej fabuły Turrican straciłby wiele, ona nadaje grze sens i dodatkową otoczkę. Chociaż nie powiem - jako 8-latek zagrywałem się w jedynkę z nie mniejszym zapałem, niż robiłbym to dziś, bez świadomości, co takiego ten Turrican właściwie ma na celu ani kim on jest.

:
btw, ciekawość: według amigowych dyskietek Turrican III nosi podtytuł The Final Fight.
Ostatnia aktualizacja: 02.07.2024 21:23:30 przez snajper