Komentowana treść: BeeBase 1.1
02.10.2024 17:15
[#1]
Re: BeeBase 1.1
Z mojego punktu widzenia z BeeBase jest tylko jeden problem - nie mam jej do czego użyć. 
Jeżeli kiedyś znajdę dla niej zastosowanie to na pewno spróbuję, bo słyszę o niej dosłownie pół życia (jeszcze przed zmianą jej nazwy).
Jeżeli ktoś np. kataloguje jakieś swoje zbiory, albo tworzy jakąś listę (choćby znana z PPA lista wydanych albo niewydanych w Polsce programów) to BeeBase aż się prosi o użycie. Tym bardziej, że zbiór jest przenośny dzięki wersjom na tyle platform więc także Amigowcy bez Amigi na biurku mogliby ją przeglądać.
Ostatnia aktualizacja: 02.10.2024 17:18:26 przez MDW
Jeżeli kiedyś znajdę dla niej zastosowanie to na pewno spróbuję, bo słyszę o niej dosłownie pół życia (jeszcze przed zmianą jej nazwy). Jeżeli ktoś np. kataloguje jakieś swoje zbiory, albo tworzy jakąś listę (choćby znana z PPA lista wydanych albo niewydanych w Polsce programów) to BeeBase aż się prosi o użycie. Tym bardziej, że zbiór jest przenośny dzięki wersjom na tyle platform więc także Amigowcy bez Amigi na biurku mogliby ją przeglądać.
Ostatnia aktualizacja: 02.10.2024 17:18:26 przez MDW
02.10.2024 17:28
[#2]
Re: BeeBase 1.1
Brawa dla Człowieka Jelito że nadal mu się chce. W latach świetności Amigi coś tam korzystałem z MUIBase. Nawet nie wiedziałem, że jest wersja na inne systemy.
02.10.2024 17:38
[#3]
Re: BeeBase 1.1
@MDW, post #1
Problem jest inny. Jest też ignition. A w dzisiejszych czasach, ludzie robią rozliczne bazy (również takie jakie wspominasz) raczej w arkuszu kalkulacyjnym, no bo jest wygodnie i.. wystarczy.
BeeBase wydaje się raczej być silnikiem do zastosowań profesjonalnych... A takie rzeczy nawet jak u kogoś są, nie robi się na Ami z kolei.
BeeBase wydaje się raczej być silnikiem do zastosowań profesjonalnych... A takie rzeczy nawet jak u kogoś są, nie robi się na Ami z kolei.
02.10.2024 19:07
[#4]
Re: BeeBase 1.1
@_DiskDoctor_, post #3
No właśnie byłaby okazja poużywać Amigi. 
Ale może to tylko ja mam takie starodawne zwyrodnienie polegające na czerpaniu przyjemności z używania platform amigowych tam gdzie się je jeszcze da używać bez większego cierpienia.
Tutaj właśnie nie ma ryzyka, że przy braku dostępu do Amigi stracimy dostęp do danych. Są wersje dla macOS, Linux i Windows. Pewną niedogodnością może być tylko brak wersji dla iOS i Android.
Ostatnia aktualizacja: 02.10.2024 19:08:46 przez MDW
Ale może to tylko ja mam takie starodawne zwyrodnienie polegające na czerpaniu przyjemności z używania platform amigowych tam gdzie się je jeszcze da używać bez większego cierpienia.
Tutaj właśnie nie ma ryzyka, że przy braku dostępu do Amigi stracimy dostęp do danych. Są wersje dla macOS, Linux i Windows. Pewną niedogodnością może być tylko brak wersji dla iOS i Android.
Ostatnia aktualizacja: 02.10.2024 19:08:46 przez MDW