Komentowana treść: Nowa płyta XTD: "Distract"
[#1] Re: Nowa płyta XTD: "Distract"
Mega :) ale tęsknię za okładkami pixelowymi
[#2] Re: Nowa płyta XTD: "Distract"
Cover Zybex jak zawsze rządzi super
2
[#3] Re: Nowa płyta XTD: "Distract"
Powiedzmy sobie szczerze - ta płyta jest CIENKA. Ma dokładnie 1,2 mm. szeroki uśmiech Ale gdyby utwory swoją jakością pogrubiały płytę to cienka na pewno by nie była. Miałaby chyba z metr grubości.
Niektóre utwory wałkuję już od miesięcy, bo w miarę powstawania pojawiały się w dziale Sandbox.

Ja zupełnie nie rozumiem jak można robić taką muzykę. Na początku lat 90 próbowałem składać nutki w Chaos Music Composer na Atari XL/XE i to był DRAMAT. W głowie jakiś motyw niby gra, a po ułożeniu nutek to jest jeden wielki fałsz i dramat. Ja nawet z dwóch nut potrafię zrobić koszmar. Na komputerach 16/32/64-bitowych już nawet nie próbowałem dotykać programów muzycznych (chyba, że czasem do odsłuchu), bo wiedziałem, że to jest zupełnie nie dla mnie. Całe szczęście, że są jeszcze osoby, które to robią i ja mogę się skupić na konsumpcji wytworzonej przez nie treści.

Ostatnia aktualizacja: 25.02.2025 16:00:08 przez MDW
10
[#4] Re: Nowa płyta XTD: "Distract"
Posiadam ten krążek od 23.02.2025 co dziennie go dwa razy.
W pierwszym odłuchu moim nie wpadł mi w ucho,natomiast dzisiaj po odsłuchu o godzinie południowej stwierdziłem,że najlepszym utworem jest utwór nr. 11 track 11.Natomiast po wieczornym odsłuchu zwróciłem
jeszcze na kilka utworów.Płytkę odtwarzałem na TIGER X. Być może podłączę mego Taygrysa do wieży Technics i Bolero 200 Tonsil i w tedy poczuję głębię tej płyty.Pozdrawiam.W tej chwili najlepszym utworem z tej płyty jest dla mnie track 11.
[#5] Re: Nowa płyta XTD: "Distract"

Tak właśnie w tej chwili słucham już track nr 6 -płyta leci od początku w tej chwili leci track nr 7 -coś wspaniałego-jak do tej pory płyta ta jest bardzdobra-słychać bass i wysokie -rożpiętosć i charmonia dźwięków cudowna.Z tym,że płyta odtwarzana jest na nasilniejszym PowerBook G4 1,67 GHZ i 2 GB oraz Technics A900MK2 i TONSIl Bollero200.Teraz to brzmi i jak pięknie piszę to na bierząco odsłuchując płytę zaraz będę musia ściszyć.Jeszcz wskoczę na track nr 11.Pause.Tak ,ten rytm i przejścia klawiaturowe.Rytm to tak jakby rytmserca-niepeły a jakże wyrazisty.-Piękny utwór-ucho mnie nie pomyliło.Pozdrawiam .Muszę ściszyć sprzęt bo ostatnio dostałem mandat za zagłośne słuchanie muzy.Nara-Daniel
[#6] Re: Nowa płyta XTD: "Distract"

@COMPA, post #5

Muszę ściszyć sprzęt bo ostatnio dostałem mandat za zagłośne słuchanie muzy.

Pół biedy, jak się dostanie mandat po prostu za głośne słuchanie muzy. Gorzej dostać mandat za głośne słuchanie muzy na słuchawkach. :)
Pozdrawiam!
5
[#7] Re: Nowa płyta XTD: "Distract"

@XTD, post #6

Mały update - płyta pojawiła się już na serwisach streamingowych.
Niestety, nie będzie póki co dostępna w USA, Kanadzie, Meksyku, Indiach i Pakistanie. Tam mają coś zakręcone jeżeli chodzi o covery (tzn. musiałbym wykupić jakąś licencję, co nie byłoby może problemem, gdyby nie to, że ta kasa wcale nie poszłaby do Adama Gilmore'a, tylko do pijawek oferujących usługę wykupienia licencji). Być może wrzucę osobną wersję bez Zybexa.

Oczywiście na stronie www.xtdmusic.eu też jest cała płyta, bez konieczności korzystania ze streamów.
3
[#8] Re: Nowa płyta XTD: "Distract"

@XTD, post #7

Zaje...qr..wa..bista muza.OK
Nie wiem skąd masz na to pomysł, ale to daje radę.szeroki uśmiech
1
[#9] Re: Nowa płyta XTD: "Distract"
Uwaga techniczna. iTunes nie jest serwisem streamingowym, to jest sklep. Streaming w Apple to Apple Music.
1
[#10] Re: Nowa płyta XTD: "Distract"

@Wolf93, post #9

Uwaga techniczna. iTunes nie jest serwisem streamingowym, to jest sklep. Streaming w Apple to Apple Music.

Słuszna uwaga. Zmieniłem na stronie. :)

Ostatnia aktualizacja: 27.02.2025 21:31:56 przez XTD
2
[#11] Re: Nowa płyta XTD: "Distract"
"Lets Do I Again" to 10/10. W tle Jarre a z przodu "protrackerowe" wygibasy OK
2
[#12] Re: Nowa płyta XTD: "Distract"

@ppill, post #11

"Lets Do I Again" to 10/10. W tle Jarre a z przodu "protrackerowe" wygibasy

...a całość zrobiona na jednym syncie, który wtedy był jeszcze w fazie beta testów. :)
Plus oczywiście efekty, ale jeżeli chodzi o instrumenty - to wiele instancji jednego syntha (w tym wypadku Babylon 2). Wszystkie presety własne (bo w tamtej fazie testów nie miał nawet jeszcze żadnych innych).
Taka ciekawostka.

Ostatnia aktualizacja: 01.03.2025 10:20:36 przez XTD
4
[#13] Re: Nowa płyta XTD: "Distract"
Witam, wysłuchałem cały album trzy razy, bo za pierwszym nie można uchwycić wszystkich smaczków dźwiękowych i aranżacyjnych. Nie mam żadnego faworyta bo oceniam album jako całość i było by to niesprawiedliwe dla innych utworów z płyty.

Jestem pod mega wrażeniem bo utwory gitarowe że tak to nazwę, poprzypominają mi twórczość Joe Satrianiego, Steve Vai czy nawet Carlos Santana OK

Pozdrawiam
2
[#14] Re: Nowa płyta XTD: "Distract"
OK, przesłuchałem całość kilka razy.

Ciekawa rzecz - za każdym razem jak słucham Twoich płyt mam skojarzenia z tzw. polską el-muzyką. Z twórcami w rodzaju Marka Bilińskiego czy Mikołaja Hertla. Głównie przez charakterystyczne klimaty i dobór instrumentarium. Jest to o tyle interesujące, że wiem, że na co dzień nie słuchasz przecież takiej muzy. Druga sprawa - mam wrażenie, że większa część tej płyty to kawałki czysto techniczne, niezobowiązujące improwizacje, powstałe żeby wypróbowac nowy instrument czy efekt. Niektóre utwory (np. Lost Track, Mass Machine, Rocket in Space) pasowałyby wręcz jako podkład do programu naukowego z lat 90. To rzecz jasna nie zarzut, a konstatacja, jak powiedziałby miszczu Lem.

Moi faworyci:

Land of Sounds - kawał klimatu, bardzo ładne melodie i konsekwentnie rozwijana myśl muzyczna. Wspaniały numer!!

Rebirth 2024 - oł jeee! Pełne wyrazu, chwytliwe motywy, fajny podział na "refren" i "zwrotkę" i jeszcze ta improwiza w okolicach 2'00'', której nie powstydziłby się sam łysy z Kombizzers. Rzadko podobają mi się remiksy modułów, ale tym razem nowa wersja znacznie lepsza od oryginału, którego nawet nie znałem/nie pamiętałem. Jedyny minus to nieco dezorientujące intro (nie ma ono jak dla mnie wiele wspólnego z resztą kawałka).

Double Split - znaaakomita jest melodia w 0'45'' - 1'03''! Szkoda, że w dalszej części ten motyw się rozmywa.

Peaceful Land - świetna partia syntha od 3'09''.

I taka uwaga na koniec. Nie wiem czy znasz audycję Jerzego Kordowicza "Studio el-muzyki"? Przecież Twoja muza idealnie wpasowuje się w tę estetykę i myślę, że powinieneś rozważyć wysłanie tam swoich kawałków. Takie numery jak Synthetic, Land of Sounds, Peaceful Land czy Let's Do It Again spokojnie mogłyby polecieć u Kordowicza, wywołując szalony entuzjazm wśród brodatych fanów (i fanek, niekoniecznie brodatych) starych syntezatorów.

Pozdro!
3
[#15] Re: Nowa płyta XTD: "Distract"

@Jazzcat, post #14

Dzięki za miłe słowa.
Co do kawałka "Rebirth 2024" - tak, początek jest faktycznie niezbyt pasujący do reszty kawałka, zgadzam się w zupełności, ale taki też był w oryginalnym module, więc to takie nawiązanie. :)
Prawdopodobnie jak robiłem ten moduł ponad 30 lat temu, to coś tam zacząłem, a dopiero potem jakiś pomysł mi do głowy wpadł. I zamiast wywalić początek, to zostawiłem, "bo szkoda". :)
2
[#16] Re: Nowa płyta XTD: "Distract"
Na jakim trackerze to jest robione?
[#17] Re: Nowa płyta XTD: "Distract"

@QkiZ, post #16

A skąd założenie, że to jest robione na trackerze? Dzisiaj trackerów chyba używa się tylko do zabawy w retro i czasem do demosceny (ale też nie zawsze).
[#18] Re: Nowa płyta XTD: "Distract"

@MDW, post #17

Cóż, używam Renoise'a, a on ma zapis trackerowy.
Tyle, że oprócz podobnego rodzaju zapisu niewiele go łączy z dawnymi trackerami (chyba, że ktoś postanowi go w taki sposób użyć na siłę pomijając 80% jego możliwości).
Ale fakt - nauczyłem się obsługi paru innych DAW-ów (zwłaszcza FL Studio), głównie z powodów praktycznych (gdy np. przyjdzie mi coś z kimś robić) oraz po to, żeby je po prostu poznać i żeby znać wady i zalety. W FL-u potrafię zrobić to samo, co w Renoise'ie (w 80%, oprócz rzeczy, które w FL-u byłyby możliwe, ale wybitnie upierdliwe do zrobienia).

Ostatnia aktualizacja: 21.03.2025 18:15:16 przez XTD
2
[#19] Re: Nowa płyta XTD: "Distract"

@XTD, post #18

Spoko że Renoise. Sam kiedyś go używałem. Trackery są dla mnie naturalne. Dziwi mnie jak można w ogóle używać FL, robiąc muzykę przesuwając paseczki. Przecież to jest niewygodne.
[#20] Re: Nowa płyta XTD: "Distract"

@QkiZ, post #19

I tak i nie.

Trackery wymagają masy doświadczenia, żeby ten zapis stał się wygodny i przejrzysty. Tak, jak dla kodera coś, co jest przejrzyste, dla kogoś innego będzie tylko zbiorem literek.

Po latach pracy z zapisem trackerowym nie widzi się literek i cyferek, tylko nuty, ich długości, opóźnienia itd. Zresztą, jeżeli ktoś, kto nie zna zapisu nutowego (klasycznego) spojrzy na pięciolinię, to też będzie to dla niego czarna magia.

Spośród tych trzech zapisów (nutowy, trackerowy i pianoroll), ten ostatni jest moim zdaniem najbardziej amatorski - jest jedynie wygodny dla samego programu, który każdą nutę zapisuje w osobnej linii. Gdyby wziąć dowolny utwór np. z muzyki klasycznej, i zapisać go w postaci pianoroli, to muzycy w orkiestrze musieliby dostać wielkie (i wysokie, i opasłe) tomiska, zamiast zeszytów nutowych. Pianoroll jest też wygodny (dla programisty) do zapisu muzyki na żywo - nie trzeba zwracać uwagi na to, czy nuta jeszcze gra, czy naciśniętych jest 5 klawiszy, czy tylko jeden - po prostu zapisują się kreski. Raj dla kodera.

Komuś, kto nigdy nie używał zapisu trackerowego, nie poleciłbym Renoise'a. Plus fakt, że to bardzo techniczny program, gdzie trzeba wiedzieć nawet jak zrobić wysyłkę, sidechaina czy inne tego typu rzeczy typowe dla DAW-ów. Jak się tego nie wie, to ktoś może stwierdzić, że "widocznie nie da się". A Renoise nie pomaga, nie sugeruje, nie ułatwia. Cała kontrola jest po stronie użytkownika, który musi po prostu wiedzieć co i jak. Natomiast gdy się już go pozna, to okazuje się, że możliwości są ogromne - automatyka to nie tylko rysowanie wykresików, ale również punktowe zmiany wartości, LFO (również sterowane na różne sposoby), modulator Velocity potrafiący kontrolować parametry efektów i instrumentów (na różnych kanałach) pobierając wartość velocity z nut, Note Tracker, Signal Follower czy też nawet Formula, gdzie można sobie napisać modulator przy pomocy LUA (napisałem sobie np. slew limitera). Do tego Hydra, czyli metaplugin pozwalający jednym suwakiem zmienić wartości różnych efektów i instrumentów w różnych proporcjach jednocześnie. Byłem w stanie zrobić parę razy cały motyw na bazie takiej automatyki z parametrami wtyczek i instrumentów, co oczywiście byłoby możliwe w innym DAW-ie, ale trzeba by było włożyć w to 10 razy tyle energii i rysować dziesiątki niekończących się wykresów.

Renoise to też świetny DAW dla kogoś, kto go naprawdę poznał. Wówczas można się nieraz pośmiać z ludzi, którzy z wyższością opowiadają o tym, jak niesamowite są narzędzia, których używają, a jaki to Renoise jest biedny. :)

A tak naprawdę trzeba sobie powiedzieć coś wprost - najlepszym DAW-em, zawsze, jest ten, którego ktoś używa i który komuś najbardziej pasuje. Zmieniać warto jedynie wtedy, gdy okazuje się, że któryś program nie posiada jakiejś cechy, która jest niezbędna (np. Studio One nie posiada ŻADNYCH modulatorów, a jedyna mozliwość automatyki to rysowanie statycznych wykresów - nawet w FL-u można dynamicznie zmieniać wykresy generowane przez LFO - ot, taki mój przykład z FL-a (video) - https://www.media.xtdmusic.eu/down/fl_auto.mp4 ).


Ostatnia aktualizacja: 22.03.2025 14:13:32 przez XTD
[#21] Re: Nowa płyta XTD: "Distract"

@XTD, post #20

Byłem w stanie zrobić parę razy cały motyw na bazie takiej automatyki z parametrami wtyczek i instrumentów, co oczywiście byłoby możliwe w innym DAW-ie, ale trzeba by było włożyć w to 10 razy tyle energii i rysować dziesiątki niekończących się wykresów.

I o to mi chodziło. Renoise to zaawansowane narzedzie, wydawać by się mogło w sam raz na profesjonalisty. Ale z tego co widzę, wielu znanych muzyków, z dużym doświadczeniem przesuwają paseczki na pianoroll.

nawet w FL-u można dynamicznie zmieniać wykresy generowane przez LFO

Tak, ale z tego co pamiętam to tylko LFO.
[#22] Re: Nowa płyta XTD: "Distract"

@QkiZ, post #21

Tak, ale z tego co pamiętam to tylko LFO.

No tak. Ale zawsze coś. :)

Co do "znanych muzyków, z dużym doświadczeniem" - tutaj trzeba chyba się zastanowić też nad tym, ilu z nich rzeczywiście komponuje (jak kompozytorzy zapisujący nuty na pięciolinii), a ilu głównie gra na żywo i ew. poprawia / wyrównuje. Ja się za instrumentalistę nie uważam (nawet jeżeli niektóre motywy nieraz zagram na żywo i wyrównam), więc dla mnie istotna jest swoboda zapisu nut. Ale mogę doskonale zrozumieć tych, którzy po prostu trackera nie "czują" i nigdy nie czuli, a wizualne rozłożenie paseczków bardziej do nich przemawia, niż literki opisujące nuty. To tak jak z zegarkami - dla mnie czas jest cyfrowy/liniowy, od 0:00 do 23:59 i wszędzie mam elektroniki 24-godzinne (nawet na ścianie) - jeden rzut oka na cyferki i wszystko jasne. Niektórzy natomiast wolą okrągłą tarczę zegarka, bo lepiej w ten sposób odbierają czas.

Poza tym, tak prywatnie, bez odniesienia do muzyki - ludzie są przeraźliwie wolni i nieraz mam wrażenie, że cały świat jest w jakimś dziwnym slow motion. Nie dziwię się więc, że dla kogoś może być wszystko jedno, czy przesuwa paseczki albo ryje dłutem przez 2 godziny, żeby zrobić notatki. :)
1
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem