Rozumiem, że artykuły o A1222 i Talosie powstały tylko na podstawie informacji z Internetu, bez własnych doświadczeń. W związku z tym, pozwolę sobie na napisanie tutaj kilku uwag, jakie mi się nasunęły.
"A1222 Plus":
Obudowa (6) jest przeciętna. (...), że blachy cienkie, (...). Nie mogę tego zweryfikować.
Ta obudowa ma najgrubsze blachy jakie widziałem w obudowie nieserwerowej wyprodukowanej po 2000 roku. Na przykład boczna ściana (jeśli wierzyć moim zdolnościom posługiwania się suwmiarką) ma 1.8mm grubości, obudowa od X5000 ma 1mm.
Nowoczesny procesor, np. taki jak w X5000, ma normalne rejestry: (...) rejestry SIMD: wsparcie dla technologi AltiVec (...)
P5020 i P5040 nie mają AltiVeca. Nie umniejsza to wytłumaczniu różnic między P1022 a "normalnym" procesorem, po prostu przykład słabo dobrany (bo i w X5000 procesor nie jest w pełni "normalny").
"Talos i Blackbird"
W kilku miejscach są wyrażone wątpliwości co do obsługi kart graficznych "w firmware". Uogólniając, za "firmware" w Talosie robi Linux, a z racji otwartości można z nim zrobić co się chce, więc jeśli kartę da się zmusić do działania pod Linuxem to i "firmware" może ją obsłużyć. Wszystko jest tylko kwestią zbudowania kernela z odpowiednimi dla karty modułami. Poza tym, zarówno Talos jak i Blackbird są wyposażone we własne wyjście obrazu (VGA w Talosie, HDMI w Blackbirdzie), więc zawsze pozostaje opcja używania wbudowanego wyjścia do momentu załadowania się systemu operacyjnego i przełączenia na kartę graficzną.
O ile oczywiście nie mogę oceniać problemów Trevora Dickinsona z instalacją systemu nie wiedząc gdzie i z czym dokładnie miał problem, o tyle mogę powiedzieć, że instalacja np. Fedory jest bajecznie prosta. Po uruchomieniu komputera i załadowaniu się bootloadera (Petitboot, który, swoją drogą, też "jest" Linuxem) wtykamy pendrive w USB i mamy automatycznie pojawiającą się opcję w menu. Wybieramy, chwilę czekamy i jest taki sam "klikany" instalator jak na PC.
Przy okazji - z perspektywy "amigowania NG" interesujące może być, że można na Talosie (czy Blackbirdzie) używać qemu ppc z KVM zamiast emulacji.
Jak widać uwagi raczej z kategorii "czepialstwa", więc muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem tak dokładnych opisów pomimo braku sprzętu w rękach autora artykułów. Gratuluję i mam nadzieję, że jeszcze nie jeden taki artykuł będę miał okazję przeczytać.