Komentowana treść: AmiBrowser dla A600 GS i A1200 NG
06.08 19:45
[#1]
Re: AmiBrowser dla A600 GS i A1200 NG
No i to ma szansę działać szybko. W tej chwili oddelegowywanie takich, z natury wielowątkowych zadań, do jakiegoś „obcego ciała” to chyba jedyny skuteczny sposób. Niezbyt ładny, mało romantyczny, mający swoje ograniczenia i wady, ale ogarniający większość przypadków w sposób używalny.
Ostatnia aktualizacja: 06.08.2025 19:48:32 przez MDW
Ostatnia aktualizacja: 06.08.2025 19:48:32 przez MDW
07.08 08:12
[#4]
Re: AmiBrowser dla A600 GS i A1200 NG
@fazior, post #3
Raczej nie wypuszczą. Pracuję nad podobnym rozwiązaniem z RPi Zero 2W (idzie to powoli, bo programowanie systemowe AmigaOS jest dla mnie nowe). W A600GS emulacją zajmuje sie Amiberry. W tle na Linuksie możesz mieć headless Chrome i przetransferować obraz 'z użyciem natywnych bibliotek ARM'. Byli pierwsi, więc chwała im za to. 
07.08 21:00
[#7]
Re: AmiBrowser dla A600 GS i A1200 NG
Czyli emulacja pod WinUAE to 
Ale jak sobie kupię jakieś cudo na ARM co udaje Amigę i nigdy nawet na półce nie stało obok prawdziwej A500 lub A1200 to jest
Ale jak sobie kupię jakieś cudo na ARM co udaje Amigę i nigdy nawet na półce nie stało obok prawdziwej A500 lub A1200 to jest
07.08 22:44
[#8]
Re: AmiBrowser dla A600 GS i A1200 NG
@Ponki1986, post #7
Emulacja pod WinUAE to chyba inna bajka. Taka emulowana Amiga nadal jest jednordzeniowa. Choćby nie wiem jak szybka emulacja to rzeczy wielowątkowe będą się nadal ostro blokowały i będzie wolno. Gdyby takie UAE pozwalało na wyskoczenie poza emulację żeby coś wykonać na tym wielordzeniowym procesorze i tylko pobrać wynik, to by było coś podobnego. Ćwierć wieku temu zdaje się, że Amithlon na to pozwalał.
Z dzisiejszej perspektywy patrząc na Amithlona wydaje mi się, że to był całkiem niezły sposób na płynne przejście w nowocześniejszy świat. A przyznam się, że wtedy zupełnie mnie to rozwiązanie nie porwało i trochę je zignorowałem.
Z dzisiejszej perspektywy patrząc na Amithlona wydaje mi się, że to był całkiem niezły sposób na płynne przejście w nowocześniejszy świat. A przyznam się, że wtedy zupełnie mnie to rozwiązanie nie porwało i trochę je zignorowałem.
wczoraj 08:50
[#10]
Re: AmiBrowser dla A600 GS i A1200 NG
@aramir86, post #9
Czyli robisz coś podobnego jak AmiFox?
https://blog.alb42.de/programs/amifox/
Ostatnia aktualizacja: 08.08.2025 08:50:50 przez Rafael/ARMO
https://blog.alb42.de/programs/amifox/
Ostatnia aktualizacja: 08.08.2025 08:50:50 przez Rafael/ARMO
wczoraj 15:47
[#11]
Re: AmiBrowser dla A600 GS i A1200 NG
@Rafael/ARMO, post #10
Tak, za wyjątkiem tego, że AmiFox to WRP na serwerze (głównie) poza twoją kontrolą, a ja staram się umieścić sprzętowe rozwiązanie trochę bliżej obudowy Amigi. Zacząłem od lekkiej usługi podobnej do AmiFox, ale zrobiłem sobie 1.5-roczną przerwę jak tylko AmiFox ujrzał światło dzienne. Rolę AmiFox pełnił IBrowse, ale ten miał pewne ograniczenia, których nie mogłem przeskoczyć więc go porzuciłem. Z założenia miało to działać trochę bardziej efektywnie, bo strona nie była przesyłana jako jeden obraz. Zamiast tego odświeżane były tylko porcje ekranu, które faktycznie uległy zmianie. AmiFox to fajny program, więc nie było sensu niepotrzebnie konkurować. Poza tym, jak tu konkurować z aplikacją napisaną w FreePascalu przez alb42, kiedy ja dopiero zabierałem się za AmigaE od zera?
Przez wiele lat nosiłem w kieszeni BlackBerry Q20 Classic, w którym emulacja Androida, a co za tym idzie - dostęp do nowszych wersji przeglądarek internetowych, była zbyt ślamazarna. Natywna przeglądarka wykrzaczała się notorycznie przy przeglądaniu sieci, aktualizacje się skończyły, a ja byłem i może nadal jestem uparty i niechętnie akceptuję zmiany (po co wyrzucać/zmieniać, kiedy to jeszcze działa?). Tak powstał pomysł na lekką usługę w sieci w stylu "korzystam gdy potrzebuję". Na starej jeżynie demo WebGL Aquarium śmigało z prędkością 2-3 klatek na sekundę (HTML4, XHR i trochę łopatologicznego JS). W sam raz do oglądania mniej interaktywnych stron, bankowości itp. Każdy ma jakieś hobby. Telefon od roku leży w szufladzie, ale na Amidze coś tam sobie dłubię od czasu do czasu.
Przez wiele lat nosiłem w kieszeni BlackBerry Q20 Classic, w którym emulacja Androida, a co za tym idzie - dostęp do nowszych wersji przeglądarek internetowych, była zbyt ślamazarna. Natywna przeglądarka wykrzaczała się notorycznie przy przeglądaniu sieci, aktualizacje się skończyły, a ja byłem i może nadal jestem uparty i niechętnie akceptuję zmiany (po co wyrzucać/zmieniać, kiedy to jeszcze działa?). Tak powstał pomysł na lekką usługę w sieci w stylu "korzystam gdy potrzebuję". Na starej jeżynie demo WebGL Aquarium śmigało z prędkością 2-3 klatek na sekundę (HTML4, XHR i trochę łopatologicznego JS). W sam raz do oglądania mniej interaktywnych stron, bankowości itp. Każdy ma jakieś hobby. Telefon od roku leży w szufladzie, ale na Amidze coś tam sobie dłubię od czasu do czasu.