[#1] Co myślę o MOSie2.0
Napiszcie co Wam się podoba w nowym MOSie, a co nie. Jakie macie doświdczenia po kilku dniach zabaw z nowym systemem.
Bo mi sie MOS2.0 podoba. Bardzo. A po kolei:
- wreszcie można wyłączyć Pega po prostu klikając na "wyłącz". Bardzo mi tej podstawowej w sumie rzeczy brakowało. Teraz jest :)
- obsługa Altiveca - to piszę prawie czysto teoretycznie, bo jedyny program w którym można naocznie przekonać się o sile dotychczas bezrobotnego kawałka 7447 w naszych Pegach jest klient dnet. (chociaż mam juz Mplayera dla Altiveca i wiem że kilka rzeczy w MOSie 2.0 korzysta z AV... mozliwe, że to o czym piszę poniżej jest m.in. wynikiem wykorzystania AV).
- wygląd systemu. MOS zawsze miał atrakcyjny interfejs uzytkownika, ale po instalacji gołego MOSa2.0 można przez długi czas bawić się różnymi bajerami w systemie tylko po to aby pooglądać GUI (i nie mam wcale na myśli elementów dopalanych 3d).
- system po instalacji zawiera bardzo wiele dodatkowego softu. Dużo więcej niż 1.4. Ładny installer.
- szybkość. Nie wiem jak u innych, ale u mnie MOS wyraźnie przyspieszył: szybsze sterowniki 3d, szybsze GUI - zwłaszcza requestery plikowe i okna Ambienta
- stabilność. Moim zdaniem jest bardziej stabilny od MOSa1.4.5 - nie wiem jak jest z opisywanymi problemami z requesterami rozdzielczości ekranu (bo ustawiałem to tylko raz i nie mam po co zmieniać), wszystko co sprawdzałem działa ładnie.
- interfejs 3d - ciekawy ficzer, chociaż na razie Ambient oferuje niewiele, bo tylko akcelerowane, miekkie cienie okien. Ale np. Lucy jest bardzo fajny, chociaż do pracy z tego typu softem trzeba sie przyzwyczaić, to jednak wydał mi sie całkiem fajny i użyteczny. Mam nadzieję, ze te ficzery zostaną twórczo wykorzystane przez programistów MOSowego softu.
- wiele innych rzeczy, których nie sensu wymieniać.
Z minusów, to znalazłem na razie dwa, ale niewielkie:
- dziwny wygląd tła konsoli, ale o tym była juz dyskusja na forum - u mnie pomogło podłożenie tapetki zamiast jednolitego koloru i jest jak powinno (tym bardziej że tapetkę i tak bym ustawił)
- dziwny wygląd okien niektórych programów w trybie desktopu 3d - np. MEM, Clonck czy April - czyli jak łatwo zauważyć są to programy o "wypasionym" interfejsie korzystające z różnych sztuczek. W 99.9% innych pragramów nie ma żadnych tego typu problemów (tym bardziej, że obecne ficzery MOSa pozwalają osiągnąć to samo w sposób normalny np. przeźroczystość).

Aha - z innych rzeczy (ani wada, ani zaleta) - mam kartę USB 2.0 Nec i działa pięknie - tak samo jak pod 1.4.5, tyle że tym razem sterownik jest już w systemie.
I jeszcze jedno - zarejestrowałem się drugiego dnia rejestracji i byłem 130 :)



Ostatnia modyfikacja: 06.07.2008 23:11:08
[#2] Re: Co myślę o MOSie2.0

@wali7, post #1

Tak, MorphOS 2.0 rulez :). Ja u siebie po prostu zaktualizowalem z 1.4.5 do wersji 2.0. Nawet płytki nie wypaliłem :). W porównaniu do gołego morphosa 1.4.5 do wersji 2.0, ten drugi prezentuje się wręcz majestatycznie. Mógłbym tu wkleić "SYS:Docs/MorphOS-ReleaseNotes.txt" i dodać trochę ochów i achów :). Na początku używałem layerów2d, teraz mam layery3d, obydwa ładnie śmigają. MDW napisał w komentarzach, że 3D działa wolniej gdy mamy layery 3D. Widocznie objawia się to w specyficznych sytuacjach/programach. U mnie działa tak samo szybko. Pierwszy minus, który wymieniłeś u mnie nie występuje, a mam ustawiony jednolity kolor. Minusów znalazłem jednak trochę więcej, jednak giną one w blasku plusów, a wkrótce zginą też naprawdę :).

[#3] Re: Co myślę o MOSie2.0

@wali7, post #1

ja bylem 33

jedynym minusem jest cena chociaz to zależy od tego jak dlugo i na jakie updaty możemy liczyć

[#4] Re: Co myślę o MOSie2.0

@wali7, post #1

W sumie zgadzam się z Tobą tyle że u mnie NEC poprawnie nie działa. Znaczy się, że jeśli wrzucę pendriva i chcę skopiować coś to jest to jak najbardziej możliwe jeśli dany plik jest mały rzędu kilku kb jeśli więcej niż 10MB to na bank wywala że plik jest zepsuty. Choć z tego samego Pena i z USB na płycie elegancko przegrywa się.
ps. byłem 36-sty
[#5] Re: Co myślę o MOSie2.0

@wali7, post #1

Instalacja systemu MOS2.0
Sprzęt na którym testowałem MOSa2.0 to Efika GFX 9250 256Mb, 40GB. Zacznę od instalacji na dysku twardym miałem 2 partycje sformatowane w FAT32. Chciałem na pierwszej partycji zainstalować MOSa a na drugiej co miałem dane z PC zostawić i przetestować później pod MOSem. Niestety musiałem sformatować cały HD podczas instalacji bo nie można mieć partycji SFS i FAT32 jednocześnie. Swoją drogą ciekawe czy teraz mając na pierwszej partycji zainstalowany system na SFS mogę w jakiś sposób drugą partycję sformatować w FAT32. Ważne to dla mnie o tyle, że mając jedną partycję sformatowaną w FAT32 mógłbym o wiele szybciej przegrywać dane niż po wolnym USB1.1 używając do tego przelotki USB-ATA podpiętej do PC. Przed instalacją miałem też problem z ustawieniem formatu SFS zamiast domyślnego FAT32 ale wystarczyło kliknąć na ikonkę "lupka" po lewej stronie i zmienić z MBR (FAT32) na RDB (SFS). Było to o tyle ważne, że po instalacji systemu nie można by było z niego wystartować. Dziwne, że od razu domyślnie nie było to ustawione. Ostatnią niemiłą sprawą co mi się przypomina podczas instalacji to, że trzeba było z instalką MOSa2.0 się spieszyć bo po kilkunastu minutach system się zawiesi bo takie są ograniczenia wersji demo. Teraz plusy: Łatwa instalacja, wystarczyło przegrać na pendriva 2 pliki Morphos-2.0.iso (125MB) i Morphos-2.0-efikainstall.img (10.9MB) wcisnąć ESC przy restarcie efiki i wpisać boot scsi:0 morphos-2.0-efikainstall.img i dalej wykonywać polecenia instalera.

MOS2.0 w działaniu, pierwsze wrażenia:
Szybkie wczytywanie systemu, skalowanie okien, ładny estetyczny ambient, działający scroll myszki, możliwość rozpakowywania archiwów, wklejanie tekstu te cechy robią naprawdę dobre wrażenie. System jest naprawdę dopracowany przez programistów. Teraz drobne wady: Z aminetu pobrałem wszystkie gry pod MOSa (tam jest ich najwięcej czeska strona wysiada). Co się okazało 95% gier jak nie więcej nie chciało się uruchomić. Dzięki pomocy kraszana dograłem komendę install z aminetu do systemu. Plik Install nie jest wbudowany w system z powodów prawnych. Mając ten plik mogłem dopiero zainstalować powersdl i cieszyć się grami. Oczywiście nie wszystkie gry poprawnie działają ale już miałem co potestować. Niewiem czy to jest wina najnowszej wersji powersdl.library ale przy wychodzeniu z gier SDL zamraża mi okno z grą i nawet wbudowany w system taskmanager nie pomaga. Zostaje tylko reset. Zauważyłem też, że gry SDL działają tylko w 24Bitach. Jak ustawię 16Bit to są straszne przekłamania kolorów jakby gry były w 16 kolorach, a znowu jak otworzę na całym ekranie to niektóre gry pokazują się "do góry nogami" na monitorze. Gra Diamonds która została dodana do systemu też nie chciała na początku działać tylko dlatego, że miałem ustawioną za małą rozdzielczość ekranu 800x600 o czym system mnie niestety nie poinformował. Nie było mi też łatwo zmienić rozdzielczości w MOSie po wybraniu 1440x900 i zapisaniu po resecie ciągle miałem 800x600 teraz już mam ok. Na temat gier co można pobrać z aminetu powiem tylko tyle, większość wygląda jakby była pisana w AMOSie. Nie powinienem się w sumie czepiać bo nic mnie te gry nie kosztowały, to też nie mogę za dużo wymagać. Pobrałem więc wersję demo Quake2 i rozpakowałem plik quake2mos.lha w miejsce uruchamialnego pliku w wersji PC. Zadziało tylko, że na ekranie miałem 6 Quaków :) ale po zmianie rozdziałki i wybraniu apply było już ok. W tinyGl Quake chodzi super. To chyba wszystko w sprawie gier co udało mi się na chwilę obecną sprawdzić.
Programy: Zacząłem od poczciwego Filemastera musiałem dograć bgui.library. Nie działa przewijanie ekranu (niema przycisków przewijania po bokach). Nie można otwierać gier, prg naciskając na wykonywalny plik 2x. Filemaster otwiera aplikacje w trybie tekstowym. Dlatego muszę otwierać wszystko pod ambientem. Czasem jak otwieram pod ambientem katalog z danymi to czekam, czekam i nic dysk czyta, czyta i 0 postępu. Dlatego muszę katalogi otwierać używając opcji "otwórz w nowym oknie" wtedy wszystko mam bez czekania.

Rozpakowywanie plików: fajnie, że mogę naraz rozpakować wiele plików LHA zaznaczając myszką i wybierając "extract to" szkoda, że każdy plik rozpakowuje się w innym oknie CLI i po zakończeniu procesu muszę wszystkie okna zamykać. Trochę denerwujące jak zaznaczę 50 plików do rozpakowania to potem muszę 50x nacisnąć w rogu każdego okna. Po zaznaczeniu plików zip i lha nie mogę ich jednocześnie rozpakować tą samą
komendą. Dlaczego mając wybrany polski język w ambiencie w opcji lhaarchiwe mam połowę opcji po polsku i połowę po angielsku? czy otwierając np. jakiś katalog w ambiencie to opisy przycisków (chmurki) są po angielsku? Najważniejsze problem z plikami ZIP mogę rozpakować w niby prosty sposób wystarczy nacisnąć 2x na plik który chcemy rozpakować i widzę co jest w środku cool teraz przeciągam katalog który jest w środku do innego katalogu gdzie ma się przekopiować i otwiera się okno z postępem i strasznie wolno się rozpakowuje, "goła" A1200 zrobiłaby to szybciej. Chcę zatrzymać naciskam przycisk i dalej dysk czyta, czyta i nie mogę tego zatrzymać nie widzę postępu na ekranie a dysk ostro czyta nie pomaga taskmanager tylko sprzętowy reset kicha. Dodam, że dysk jest w 100% sprawny.

Wygaszacze ekranu: bardzo podoba mi się wygaszacz flurry na podglądzie działa super ale jak ustawię, że np. po 10min ma się uruchomić to system otwiera go w innej częstotliwości może pal? i mimo, że się pojawia to mam pełno poziomych lini na ekranie. Za to wygaszacz sproingies działa tylko w 640x480 na podglądzie przy wyższej rozdzielczości kicha na ekranie. Na gołym systemie też nie mogę pooglądać filmów w divxie, dźwięk w efice nie działa jeszcze (brak sterownika). Oglądanie obrazków: Bardzo duże obrazki nie odtwarza żaden program standartowo dodany do MOSa pisze za mało pamięci, błąd itd. Za to ambient tylko daje rady z pokazaniem podglądu obrazka w postaci ikonki. Testowałem zdjęcie 6000x4000.

Ogólnie system jest świetny pomimo drobnych błędów. Najbardziej mi brakuje sprawnego zamykania tasków podczas odczytu/zapisu dysku, aplikacji i sprawnego otwierania i kopiowania plików pod ambientem. Chciłbym też, żeby programiści pisali programy pod system wykorzystując obecne nowe biblioteki. Nie musiałbym ściągać masy starych bibliotek to tyle z mojej strony dziekuję za uwagę :).
[#6] Re: Co myślę o MOSie2.0

@Leon, post #5

jesli chodzi o pokazywanie obrazków to odpowiednio przygotowany viewer do reggae mógłby pokazywać dowolne obrazki, na datatypach zapomnij

[#7] Re: Co myślę o MOSie2.0

@Leon, post #5

pod filemasterem mosowe programy odpalaja mi sie przez execute, sprawdz zaznacz plik i przycisk execute.

[#8] Re: Co myślę o MOSie2.0

@Leon, post #5

XAD w Ambiencie jest niepełnosprawny. Polecam Voodoo-X -> www.pegasosforum.de/download.php?id=433 . Fakt, że jest sporo kichy w SDLu, ale są też kilka porządnych pozycji np. OpenTTD, PrimatePlunge . Zawsze też możesz spróbować nieśmiertelnego QuakeWorlda ;), sprawdź też VirtualGrandPrix2, choć tutaj możliwe, że może zabraknąć RAMu. Odnośnie rozpakowywania (i nie tylko) to do akcji dopisz na początku "run >nil:", okienko konsoli już nie wyskoczy". Ustawiłem u siebie wygaszacz PigInvasion, jest jednak jedna wada, gdy muzyka leci w tle to prosiaki szarpią, a cpu prawie nie wykorzystany :). Jeśli masz klawiaturę z multimedialnymi klawiszami to polecam MMkeyboarda.

[#9] Re: Co myślę o MOSie2.0

@Leon, post #5

Problemy które opisujesz w większości są spowodowane brakiem konfiguracji - w tym przypadku chociażby filemastera, i typów plików...

[#10] Re: Co myślę o MOSie2.0

@Leon, post #5

Ja od siebie dodam, że pewnie możnaby mieć i RDB (SFS) i MBR (FAT), co było kiedyś opisane w Magazynie Amiga (tekst dotyczył przekładania dysku ide pomiędzy A1200 i pecetem na karcie - umieszczonymi w jednej obudowie Inifinitiv), gdzyby nie upierdliwe zachowanie MorphOSa w przypadku obecności jakichkolwiek partycji w MBR na dysku.
Zaś pomysł z traktowaniem dysku 2.5 cala jako pendrajwa jest conajmniej nierozważny. W najlepszym wypadku szlag trafi dane, w średnim dysk lub złącze na płycie, w najgorszym usmażysz Freescale 5200B ładunkiem elektrostatycznym, powodzenia. Już sam wybór takiego a nie innego typu złącza ide świadczy o tym, że ludzie w bPlanie stanowczo nie wpadli na taki "genialny" pomysł, a i te sanki do przykręcenia dysku coś sugerują ...
Jak chcesz szybko i bezboleśnie wymieniać dane z pecetem to postaw sobie jakiś NFS, SMB, w najgorszym razie FTP. Zawsze ta setka będzie DUŻO szybsza niż efikowe usb, co widać wyraźnie w trakcie odpalania kernela przez TFTP.

[#11] Re: Co myślę o MOSie2.0

@Korni, post #8

@SKOLMAN: Po zaznaczeniu pliku i naciśnięciu execute pisze "execute failed" na pewno brakuje jakiejś komendy w C. (kiedyś na OS3.1 też tak miałem). Pozatym mając otwartego Filemastera w okienku nie mam pionowego suwaka przewijania.
Czeka mnie dużo roboty z konfiguracją systemu no ale nigdzie się nie śpieszę :)

@Korni: Lista ciekawszych gier nie tylko SDL:Amoebax, BiteFusion, Chromium, Concentration, Digger, Driller, Foobillard, GemZ, InterLOGIC, KoboDeluxe, LBreakout2,MadMatrix, MangoQuest, Miliarderzy, PrimatePlunge, q-0.1, Quake2, Rocks'n'Diamonds, Soliton, TowerToppler, TriMines, Vectoroids, Vodovod, Wolf3D, X-pired, Xrick.
VGP2 mi nie działa, podczas wczytywania raz "mrugnie" na chwilę ekran i wraca do ambienta chyba wina braku pamięci.
@hareton:
Miałem na myśli wyciągnąć HD z efiki i przez przelotke co mam z zwen. dysku 2.5" podłączyć po USB 2.0 do laptopa dysk i szybko przegrać np. 30GB filmów na drugą partycję z FAT32. Wyciągnięcie dysku z efiki i podpięcie do laptopa potrwa mniej więcej niż 10sekund.



Ostatnia modyfikacja: 07.07.2008 16:28:41
[#12] Re: Co myślę o MOSie2.0

@Leon, post #5

Zamiast Filemastera polecam użyć DiskMastera. Stary, ale naprawdę dobry. Dobrze skonfigurować i dobra jazda!

[#13] Re: Co myślę o MOSie2.0

@Pero, post #12

Wytłumaczcie mi czego brak ambientowi w obsłudze plików a co ma filemaster. Opusa Magelana używałem właściwe tylko do FTP choć muszę przyznać że na początku używałem go jako zamiennik ambienta bo niestety dużo ambientowi brakowało a teraz to tylko FTP zostało.
[#14] Re: Co myślę o MOSie2.0

@MinisterQ, post #9

Najnowszy Filemaster odpala sie w nicosci. Autor programu niepotrzebnie zapisal standardowo tryb swojej karty GFX. Poki co, pod AOS4 odpalilem zwyklego NewMode 68k i wypromowalem go do trybow BVision/CVisionPPC. Zmienilem tryb i juz. Pewnie podobnie bedzie pod MOSem. A jezeli nie dziala NewMode, to nalezy odpalic cos podobnego. :)
[#15] Re: Co myślę o MOSie2.0

@Leon, post #11

Wiem co miałeś na myśli. Nie chodzi o to, ile to potrwa, tylko o sam fakt brania dysku do ręki, odłączania i podłącznia (oraz pracy z nieprzykręconym do sanek dyskiem).

[#16] Re: Co myślę o MOSie2.0

@Leon, post #11

Pozatym mając otwartego Filemastera w okienku nie mam pionowego suwaka przewijania.

Sciagnij pelne archiwum z biblioteka BGUI (68k). W katalogu Libs, oprocz biblioteki, znajdziesz katalog Gadgets. Wrzuc jego zawartosc do Classes/Gadgets. To powinno rozwiazac brak suwaka itp.
[#17] Re: Co myślę o MOSie2.0

@Hareton, post #15

Amigowcy nie takie testy robili i sprzęt wytrzymywał.
[#18] Re: Co myślę o MOSie2.0

@Pero, post #12

DiskMaster to lipa, lepszy jest Filer :)

[#19] Re: Co myślę o MOSie2.0

@Arbuz, post #13

nie korzystam z wersji bguiowych filetmastera tylko z tego starego najlepszego (do którego niestety T.Wilen nie ma źródł). Jesli chodzi o FM to w porównaniu do ambienta ma on hexedytor a to mi sie przydaje w programowaniu.

[#20] Re: Co myślę o MOSie2.0

@rzookol, post #19

Tak myślałem że to może być jedyna przewaga FM-a
[#21] Re: Co myślę o MOSie2.0

@rzookol, post #19

A czy jako hexedytor nie lepszy osobny program taki jak np. FileX?

[#22] Re: Co myślę o MOSie2.0

@] SKOLMAN_MWS ˇ agrEssOr [, post #18

No tak! A tak poważnie - przyzwyczaiłem się do tego programu. To co mi się w nim spodobało, to to że się uruchamia w okienkach na blacie. Konfigurowalność bardzo dobra, no i jeszcze niedawno był rozwijany (to tak aby było śmiesznie). Od początku jak mam Amigę (teraz już nie :D) używałem tego programu. Nie potrzebował dużo pamięci i był szybki. Teraz to dla mnie nie ważne, ale kiedyś było.

Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem