@recedent,
post #6
Zbocze troche z tematu...
Najsmieszniejsze ze to co piszesz to wcale nie musi byc fikcja, smieszne jest jednak to ze takich informacji jest na swiecie tak duzo ze tak jak w przypadku 11 wrzesnia kiedy doszli dopiero po fakcie ze wszystkie informacje mieli. Problem w tym ze przy tak nagromadzonych nawet wierzytelnych danych nie bylo takiej osoby ktora by to wszystko zdazyla przeczytac, sklasyfikowac i wychwycic.
Z wlasnego doswiadczenia moge podac przyklad przecietnych wiekszych hipermarketow w ktorych czasem jest i kilkadziesiat kamer, co z tego jak spec moze co najwyzej obserwowac jednoczesnie kilka na raz. itd... itd.