Noo, w koncu mam natywny systemik (MorphOS 3.1) na nieglupim sprzecie (widac ponizej).
Tak wiec chcialem powiedziec czesc :) Bede czesniej zagladal, zapewne pytal i wypowiadal sie, bo od paru lat bylem tylko obserwatorem i czulem jakis niesmak bawiac sie WinUAE. Wiem, ze sa ludzie ktorzy nie uznaja MorphOS'a za kontynuacje AmigaOS, lecz wrecz za konkurencje i obce sily hehe, ja oczywiscie uwazam to za bezsens! Uwielbiam klasyczne Ami i wolalbym z pewnoscia gdyby losy potoczyly sie inaczej, ale kto z nas by nie wolal. Uwazam za zdrowe zjawisko fakt istnienia tych kilku odgalezien, choc byloy dobrze gdyby dalo sie jakos wspolpracowac tez, jednak wspolzawodnictwo, konkurencja nie jest niczym zlym samo w sobie.
Teraz pisze jeszcze PieCa, kompiki staja obok siebie i sie uzupelniaja, niestety mam net z glupiego "usb doongla" narazie nie mam kabla ani wi-fi, wiec.. No ale moze niedlugo to sie zmieni.
Wlasnie sciagam ten pakiet Chrysalis.iso (mam nadzieje ze to dobry pomysl?) wiec ide troche na latwizne, ale wole nic juz na starcie nie namieszac, tymbardziej ze wyczyscilem dysk z OSX 10.3.2, myslalem o instalacji Linux'a, ale zostalem przy Live CD Lubuntu. Teraz musze doprowadzic system do uzywalnosci, doedukowac sie (np. kurde nie udalo mi sie jeszcze odpalic ZADNEGO demka 68k lub PPC ..), podlaczyc do sieci, pozniej dorzucic troche hardware'u no i oczywiscie zarejestrowac. Mam zamiar rowniez zaczac wyskakiwac w koncu na rozne imprezy okoloamigowe, wiec do zobaczenia tam zapewne ;)
Aha swoja droga odkupilem moja ami.. ekhm .. ;) pmaca od Irlandczyka, spod Galway, wybralem sie specjalnie na 2 dniowa wyprawe (mieszkam bardziej na poludniu zielonej wyspy), nie wiedzialem do konca jaka grafa i w jakim to jest stanie itd.
Okazalo sie ze stan jest wrecz idealny (w srodku i na zewnatrz), owy mac stal wczesniej u .. dentysty :D (na szczescie nie w drukarni gdyz bylby zajechany z lekka). Grafa jak trzeba tez i do tego SCSI na PCI ale nie wiem czy sie przyda do czegos, nie no nie pozwole by sie to to marnowalo hehe.
Tak wiec (owszem jestem nakrecony juz od paru dni) witam Panowie (i Panie?) Ami-motyle Rulez!