Mam pewien kłopot z moim PB, przy zamykaniu, po wybraniu obcji reboot (uruchom ponownie) komputer nie wstaje. Probowalem na OSX i na MOS, skutek zawsze ten sam - tempa twarz applowskiego chłopka i system sie nie laduje. Musze go wylaczy przyciskiem power i startowac od nowa, troche to uciazliwe. Ktoś sugerował mi, że to bateria PRAM (padla calkowicie), ale nie jestem do konca przekonany.