27.06.2014 21:43
[#1]
MOS 3.6 wydany
W tym temacie celebrujemy wydanie MOSa 3.6 i mówimy, co działa i jak działa
MorphOS 3.6 Release Notes
Ostatnia aktualizacja: 27.06.2014 21:43:37 przez Skrzyp
MorphOS 3.6 Release Notes
Ostatnia aktualizacja: 27.06.2014 21:43:37 przez Skrzyp
27.06.2014 22:42
[#6]
Re: MOS 3.6 wydany
@Skrzyp, post #1
Zassałem, zaktualizowałem swojego PowerBooka i... wbudowane WiFi faktycznie działa. Mogę już wyrzucić kartę TP-LINK PCMCIA. Teraz nic mi z PowerBooka już nie wystaje. :) Do preferencji systemowych wróciło "Monitors" i teraz legalnie można sobie robić tryby graficzne jakie się chce. Fajnie. :)
16.07.2014 20:34
[#22]
Re: MOS 3.6 wydany
@Mruk, post #20
Na virtualboxie nie.
Zgodny sprzęt masz w tym linku. Tutaj możesz ściągnąć ISO, system po instalacji lub uruchomieniu (LiveCD) masz 30 minut na popróbowanie, potem system zwalnia - reset naprawia sprawę :)
Zgodny sprzęt masz w tym linku. Tutaj możesz ściągnąć ISO, system po instalacji lub uruchomieniu (LiveCD) masz 30 minut na popróbowanie, potem system zwalnia - reset naprawia sprawę :)
16.07.2014 20:43
[#23]
Re: MOS 3.6 wydany
@Mruk, post #20
System jest w wersji demonstracyjnej (ta wersja ma pewne ograniczenia), ale można go zarejestrować (i te ograniczenia znikają, ale trzeba go zarejestrować- koszt około 600 zł). Jeżeli chodzi o virtualbox na pc x86 to nie da rady. Wiem, że na pc jest emulator pearpc, ale nie wiem jak to działa, nigdy nie udało mi się postawić na tym czymś morphosa. Ciekawość da się zaspokoić tylko na prawdziwej maszynie (ja właśnie z takiej pisze), i naprawdę warto, jeżeli interesuje Cię amigowy feel w XXI wieku. Ja w to wszedłem i nie żałuję. Classic leży w kącie 
16.07.2014 21:12
[#26]
Re: MOS 3.6 wydany
@waldiamiga, post #25
Nawet chcę zarejestrować, żeby nie było, tylko kaskę zbieram. Zastanawiałem się nad różnymi opcjami amigowania, ale jak popatrzyłem na ceny sam, czy pegów, jakoś tak postanowiłem, że może na początek spróbuję powermaca. I co? Daje radę Stare workbenchowe czasy nastały tylko na ambiencie. Jest w porzo, a hardzik nabyłem za uczciwą kasę. Klasyka mam, ale czeka na hdd (brak czasu). Chociaż szczerze mówiąc macmini, którego męczę, ogarnia parę rzeczy, których w klasyku mi brakowało zawsze, a szczerze mówiąc na samym uae (tudzież winuae) długo wyżyć się nie da.....